Korona po raz kolejny traci punkty. Widzew wywozi ze świętokrzyskiego 1 "oczko"
Podział punktów w piątkowy wieczór przy Ściegiennego. Korona Kielce zdobyła gola już w 2. minucie, jednak z prowadzenia cieszyła się przez niespełna 45 minut. Widzew wyrównał z karnego i na tym zakończyło się strzelanie na Suzuki Arenie.
Wbrew obawom w pierwszym składzie zameldował się Piotr Malarczyk, który ze względu na kontuzję nie dokończył spotkania w Szczecinie z tamtejszą Pogonią. Trener Kamil Kuzera dał odpocząć Mariusowi Briceagowi, który nie znalazł się w meczowej osiemnastce.
Kielczanie do piątkowego starcia na Suzuki Arenie przystąpili z przytupem, bo otworzyli wynik już w 2. minucie. Dominick Zator podciągnął grę prawą flanką, by w końcu dośrodkować w pole karne Widzewa. Tam na wolnej pozycji znalazł się Mateusz Czyżycki. Sprowadzony z GKS-u Tychy zawodnik uderzył z pierwszej nie dając Henrichowi Ravasowi żadnych szans na skuteczną interwencję.
Podopieczni trenera Kamila Kuzery nie odpuszczali. Większość pierwszej części piątkowego widowiska była pod ich kontrolą. Przed 30. minutą gola na 2:0 znów mógł zdobyć Czyżycki, ale tym razem jego uderzenie minimalnie minęło słupek. O strzał z dystansu pokusił się Martin Remacle, lecz i tym razem futbolówka poszybowała obok stalowego obramowania.
Pierwszy raz do głosu w tym meczu Widzew doszedł tuż przed zakończeniem pierwszej połowy i tym razem ich starania były owocne. W kieleckie pole karne wbiegł Jordi Sanchez, a asekurujący go Zator stemplem przytwierdził jego stopę do podłoża. Sędzia Łukasz Kuźma podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Bartłomiej Pawłowski. Arbiter doliczył do premierowych 45 minut jeszcze jedną, ale w tym czasie wynik spotkania się nie zmienił. Zespoły zeszły do szatni przy rezultacie 1:1.
Wyrównana druga połowa
Lepsze otwarcie drugiej części miał Widzew, który co rusz nękał żółto-czerwonych dośrodkowaniami i rajdami w pole karne. W 53. minucie szansę na zmianę wynik miał Pawłowski, lecz jego uderzenie ze stojącej piłki minimalnie minęło bramkę Xaviera Dziekońskiego.
W 59. minucie, podczas walki o górną piłkę w widzewskim polu karnym, doszło do zderzenia, w którym uczestniczyli zawodnicy obu zespołów. Najmocniej oberwali Piotr Malarczyk i Jewgenij Szykawka. Skóra na ich głowach nie wytrzymała i potrzebna była interwencja sztabu medycznego. Chwilę później Kuzera sygnował do gry Adriana Dalmau oraz Ronaldo Deaconu, którzy zmienili Yoava Hofmeistera oraz Szykawkę.
Po 10 minutach od tamtego momentu obraz gry się nie zmienił. Duża walki w środku pola, strzały na tak zwane "alibi", brak realnego zagrożenia pod którąkolwiek bramką. Trener żółto-czerwonych zareagował zmianą Jacka Podgórskiego na Dawida Błanika. W międzyczasie spiker ogłosił, że tym razem na odwiedziny Suzki Areny zdecydowało się 12587 osób. W 73. minucie impuls gospodarzom dał Remacle, który zagarnął futbolówkę i uderzył w światło bramki. Ravas na raty, ale ostatecznie piłkę złapał. W 78. minucie Błanik z wolnego dośrodkował na głowę Zatora, ten próbował przedłużyć do środka, ale ostatecznie futbolówka po tym kontakcie odbiła się od poprzeczki Widzewa.
W 81. minucie Czyżyckiego zmienił Jakub Konstantyn. 5 minut później wyśmienitą okazję miał Dalmau. Dostał on piłkę od Deaconu, wyszedł na pozycję strzelecką, uderzył, jednak również tym razem górą okazał się Ravas. Na dodatek, sędzia dopatrzył się spalonego. Sędzia do tego meczu doliczył 5 minut. Kielczanie próbowali zdobyć zwycięskiego gola, jednak ani uderzenie Deaconu, ani Konstantyna nie przyczyniły się do zmiany numerków na tablicy wyników. końcowy rezultat to 1:1.
Korona Kielce - Widzew Łódź 1:1 (1:1)
2' Czyżycki - 42' Pawłowski (k.)
Korona: Dziekoński - Zator, Malarczyk, Trojak, Godinho – Hofmeister (63' Deaconu) – Podgórski (69' Błanik), Nono, Remacle, Czyżycki (82' Konstantyn) – Szykawka (63' Dalmau).
Widzew: Ravas – Miloš, Żyro, Ibiza, Nunes – Hanousek – Tkacz (73' Ciganiks), Shehu, Kun (63' Kerk), Pawłowski (82' Terpiłowski) – Sanchez (73' Rondić).
Żółte kartki: Hofmeister, Błanik, Malarczyk - Shehu, Sanchez
Fot. Grzegorz Ksel
Zobacz jeszcze: Zapowiedź meczu Tottenham - Liverpool!