5. kolejka PKO Ekstraklasy: Korona jedyną drużyną bez zwycięstwa w lidze
W poniedziałek 21 sierpnia zakończyła się 5. seria w nowym sezonie PKO Ekstraklasy. Miniona kolejka była przełomowa choćby dla Śląska Wrocław, który odniósł pierwsze zwycięstwo w kampanii. Wciąż bez pełnej puli pozostaje więc tylko Korona Kielce.
Piąty weekend zmagań na boiskach PKO Ekstraklasy zaowocował 19 trafieniami. Najwięcej z nich padło podczas rywalizacji Radomiaka Radom z Wartą Poznań, jednocześnie była to rywalizacja z jednym z najciekawszych zakończeń – ale po kolei.
Radomiak wyszedł na prowadzenie już w 4. minucie za sprawą gola Donisa. Poznaniacy długo nie zwlekali z odpowiedzią, bowiem po niemal kwadransie z rzutu karnego trafił Szmyt. Goście z tej bramki cieszyli się natomiast znacznie krócej niż ich oponenci, ponieważ już po niespełna 120 sekundach radomianie znów wyszli na prowadzenie, a o wybuch radości na nowym stadionie zadbał Pedro.
I choć wynik do przerwy brzmiał 2:1, to po zmianie stron doszło do błyskawicznej aktualizacji. Z kolejnego trafienia w 48. minucie cieszyła się wszak Warta i jej napastnik Dario Vizinger. W 69. minucie miejscowi wywalczyli "jedenastkę", jednak nie potrafili zamienić jej na gola. Tym razem autor drugiego trafienia dla Radomiaka nie wykazał się zimną krwią, pudłując obok słupka.
Z biegiem czasu wszystko zmierzało do zgodnego podziału punktów. Aż do 6. minuty doliczonego czasu, gdy Leoandro Rocha wprawił w ekstazę radomskich kibiców. Napastnik wyprowadził nokautujący cios w stronę ekipy trenera Szulczka i zgarnął dla gospodarzy komplet punktów.
LEONARDO R⚽⚽⚽⚽CHA! Radomiak wyszarpuje zwycięstwo w doliczonym czasie gry! ���
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 19, 2023
� Wszystkie mecze PKO BP Ekstraklasy możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/MFGL0TARQW pic.twitter.com/0IhJFDOUwM
Walką do ostatnich sekund wykazali się również, już drugi raz w tej kampanii, piłkarze ŁKS-u. Beniaminek ekstraklasy, który w 3. serii gier wygrał rzutem na taśmę z Koroną Kielce, tym razem wyrwał w samej końcówce zwycięstwo podczas konfrontacji z Pogonią Szczecin. Bohaterem biało-czerwonej strony Łodzi został Engjell Hoti, zdobywając zarazem jedną z najpiękniejszych bramek kolejki.
HOTIIIIIIIII! CO ZA KOŃCÓWKA W ŁODZI! ���
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 20, 2023
ŁKS pokonuje Pogoń po niesamowitym golu Engjella Hotiego w doliczonym czasie gry! ⚽
� A przed nami mecz @SlaskWroclawPl - @LechPoznan, oglądajcie od 17:30 w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/MFGL0TARQW pic.twitter.com/hOXeUSAMZi
Takiego horroru do zgarnięcia 3 "oczek" w meczu z faworyzowanym rywalem nie potrzebowali gracze Śląska Wrocław. Ekipa Jacka Magiery rozprawiła się z Lechem Poznań w stosunku 3:1. Choć punktem wspólnym trzech opisywanych spotkań była również bramka z doliczonego czasu zawodów. Stempel na pierwszym triumfie w sezonie klubu z Dolnego Śląska postawił Patryk Szwedzik, wykorzystując asystę najlepszego zawodnika rywalizacji i autora dwóch pozostałych trafień – Erika Exposito.
To nieoczekiwane rozstrzygnięcie i późniejsze niepowodzenie Korony Kielce w Warszawie spowodowały, że w ekstraklasie jest już tylko jeden zespół, który w trwających rozgrywkach nie zanotował jeszcze ani jednego triumfu. Ten niechlubny tytuł należy do drużyny Kamila Kuzery. Czy przełamanie przyjdzie w 6. kolejce? Jej początek w piątek 25 sierpnia. Złocisto-krwiści zagrają dwa dni później, podejmując u siebie Zagłębie Lubin.
Wyniki:
Kto zaskoczył najbardziej? � pic.twitter.com/HcrIy08LDj
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) August 22, 2023
Tabela: