Problemy zdrowotne nie odpuszczają Koronie. Do listy kontuzjowanych dołącza kapitan
Początek sezonu dla Korony Kielce to podejście pod ostre wzniesienie z krętą drogą. Zespół zanotował tylko jeden punkt w czterech meczach, a wyjścia z kryzysu nie ułatwia powoli dramatyczny bilans start kadrowych spowodowanych kontuzjami. Do owego zestawienia należy doliczyć świeży uraz kapitana drużyny, Miłosza Trojaka.
Gdy w tygodniu poprzedzającym spotkanie Korony z Legią Warszawa pojawiła się informacja o fatalnym urazie Jakuba Łukowskiego, który zerwał więzadła krzyżowe, pozostawało mieć nadzieję, że na tym zakończy się feralny okres żółto-czerwonych okraszony plagą kontuzji.
Niestety lawina zabrała ze sobą kolejną ważną postać z układanki Kamila Kuzery. Mowa tu o Miłoszu Trojaku. Kapitan kielczan był największym nieobecnym niedzielnej potyczki w stolicy – wszak na temat jego niedyspozycyjności nie dopływały żadne informacje z obozu żółto-czerwonych. "Kuzi" musiał więc eksperymentować, a owocem takowych zabiegów był między innymi występ na środku bloku obronnego debiutanta – Yoava Hofmeistera.
Po końcowym gwizdku szkoleniowiec złocisto-krwistych został poproszony o odniesienie się do sytuacji zdrowotnej swojego lidera defensywy. – Miłosz ma uraz przywodziciela. Może w przyszłym tygodniu uda się doprowadzić go do kolejnego meczu. Zobaczymy, czy podejmiemy ryzyko – informował na pomeczowej konferencji.
Byłego zawodnika Odry Opole należy więc dodać do stale poszerzającej się listy kontuzjowanych w trwającej kampanii, wliczając w to letni okres przygotowawczy. Problemy doskwierały lub nadal doskwierają: Kyryło Petrowowi, Dawidowi Błanikowi, Bartoszowi Kwietniowi, Piotrowi Malarczykowi, Miłoszowi Strzebońskiemu, Mariusowi Briceagowi oraz Jakubowi Łukowskiemu.
fot. Mateusz Kaleta