Bez sponsorów ale z pierwszą wygraną. Kielczanie udanie zainaugurowali turniej w Santander
Szczypiorniści Tałanta Dujszebajewa przystąpili do pierwszego turnieju w ramach przygotowań do sezonu 2023/2024. Kielczanie w pierwszym meczu pokonali BM Atletico Valladolid 33:30.
Spotkanie z udziałem kieleckiego klubu można było obejrzeć na platformie YouTube. Licznik transmisji wskazywał, że rywalizację jednocześnie przeważnie śledziło około pół tysiąca osób. Podczas starcia otwierającego turniej w hiszpańskim Santander od razu w oczy rzuciły się szerokie niebieskie taśmy na trykotach mistrzów Polski zasłaniające dotychczasowych sponsorów, marki Barlinek oraz Industria.
Świętokrzyska Grupa Przemysłowa jeszcze w trakcie sezonu zapowiedziała, że współpracy nie przedłuży, natomiast firma Michała Sołowowa zdecydowała się wesprzeć szczypiornistów z Kielc tylko na okres kilku miesięcy. Kielczanie pilnie poszukują nowych partnerów tytularnych. Trwa walka z czasem, ponieważ otwarcie nowej kampanii nastąpi już za dwa tygodnie.
Póki sponsorów brakuje, produkcja nowych trykotów jest bezzasadna, dlatego piłkarze ręczni z Kielc do turnieju w Santander przystąpili w starych koszulkach z zasłoniętymi logotypami dotychczasowych partnerów.
Mecz kielczan z ekipą BM Atletico Valladolid rozpoczął się o godzinie 18.00. Na parkiecie zameldował się między innymi Elliot Stenmalm, który większość poprzedniego sezonu leczył kontuzję pleców. W rywalizacji wziął udział też Cezary Surgiel. Ten miał zostać wypożyczony, jednak ze względu na niepewną przyszłość klubu, młody lewoskrzydłowy zostaje w stolicy województwa świętokrzyskiego.
W grze zawodników Tałanta Dujszebajewa już od początku widoczne były "ciężkie nogi" wynikające z dużych obciążeń treningowych, jakie przyjęli na siebie w pierwszych tygodniach przygotowań do nowego sezonu. To jednak nie przeszkodziło im w tym, by w pierwszej połowie wypracować sobie całkiem sporą przewagę. Po 6 minutach gry było 5:2 na korzyść gości z Polski, natomiast gdy na zegarze wybiła 10. minuta, rezultat został podwyższony do 6:2.
Z każdą kolejną minutą rosła przewaga żółto-biało-niebieskich. W 20. minucie Valladolid długo nie był w stanie sfinalizować swojej akcji, a kiedy już to zrobił, przestrzelił obok bramki. Piłkę szybko przechwycił Miłosz Wałach, uruchomił kolegów w ofensywie, ci dostarczyli piłkę do Benoita Kounkouda, a ten zaliczył trafienie na 13:8 dla mistrzów Polski. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 17:11.
Początek drugiej części to skuteczna pogoń BM Atletico Valladolid o powrót do gry. Skutek był taki, że już w 37. minucie rywalizacji hiszpański klub odrobił większość strat i był bliski nawiązania punktowego kontaktu (20:18).
W kolejnych minutach kielczanie zdołali odskoczyć, ale nieznacznie. W 50. minucie była okazja na podwyższenie na 27:22, jednak Artsem Karalek nie dał rady przelobować golkipera gości, a chwilę później swojej okazji nie wykorzystał Michał Olejniczak. Nieudany rzut kieleckiego gracza poskutkował kontrą Atletico i golem na 26:23.
Do ostatniej minuty pierwszego spotkania półfinałowego turnieju w Santander kielczanie utrzymywali bezpieczną 3-4 bramkową przewagę nad drużyną przeciwną. Mecz zakończył się wynikiem 33:30. Mistrzowie Polski przeszli do finału, gdzie zmierzą się ze zwycięzcą starcia BM Sinfin - BM Cangas. Początek tej potyczki o godzinie 20.30.
BM Atletico Valladolid - KS Kielce 30:33 (11:17)