Mistrzowie Polski jadą do Hiszpanii nadal niepewni swojej przyszłości. Trener uspokaja: Wszystko będzie dobrze
W najbliższą niedzielę zawodnicy Talanta Dujshebaeva wylecą do hiszpańskiego Santander na tygodniowe zgrupowanie, które będzie kolejnym etapem przygotowań do nowego sezonu. Kielczanie rozegrają na miejscu dwa sparingi, występując pod tymczasową nazwą.
Żółto-biało-niebiescy są na zaawansowanym etapie przygotowań do nowego sezonu, jednak nadal nie mogą być pewni swojej przyszłości. Równie intensywne prace co zawodników na parkiecie czy siłowni wykonują zarządcy klubu, aby zapewnić mu spokojny byt na najwyższym europejskim poziomie szczypiorniaka. Trener mistrzów Polski, tymczasowo nazwanych KS Kielce, wierzy w szczęśliwe zakończenie tego następnego rozdziału perturbacji.
– Wszystko będzie dobrze. Czekamy, pracujemy. Mam takie doświadczenie, że dla mnie to kolejny krok w życiu. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się tak, że nadal będziemy występować na najwyższym poziomie – mówi.
Za jego podopiecznymi najtrudniejszy okres w ciągu danego sezonu. Trenerzy kładą nacisk na wysiłek biegowy oraz siłowy, a to mocno daje w kość sportowcom. – Dla mnie super to okres, ale nie dla zawodników. Każdy wie, że to bardzo trudny czas. Przygotowywanie formy do końca grudnia. Dużo biegania, siłowni. Chłopaki są zmęczeni, ale bardzo dobrze trenują. Ta sytuacja powtarza się co rok – mówi Talant Dujshebaev.
Teraz kielczanie wylecą do hiszpańskiego Santander, gdzie już drugi rok z rzędu spędzą czas na tygodniowym zgrupowaniu. Wicemistrzowie zmienią otoczenie, natomiast ich opiekun zapowiada, że zmianą nie ulegnie obciążenie podczas jednostek.
– Po raz kolejny musimy podziękować miastu Santander, prezesowi związku, który ponownie dał nam szansę wyjechać na zgrupowanie i zagrać kilka meczów towarzyskich. To dobre dla nas, gdy możemy być w jednym miejscu wszyscy razem, skupiając się tylko na piłce ręcznej – uważa.
I dodaje, mówiąc o harmonogramie wyjazdu. – Od poniedziałku do środy robimy przygotowanie fizyczne. Tylko w czwartek zwolnimy nieco tempo, a w piątek i sobotę czekają nas dwa mecze. To będzie rozgrzewka przed początkiem sezonu. Na pewno zawodnicy po tak ciężkich treningach będą wyglądali na bardzo zmęczonych, ale musimy krok po kroku łapać rytm meczowy – twierdzi.
KS Kielce weźmie udział w mini-turnieju. W jego półfinale zmierzą się z BM Atletico Valladolid (piątek 18 sierpnia o godz. 18:00), z kolei następnego dnia z którymś z dwójki klubów: BM Sinfin lub BM Cangas. – Będą lepiej przygotowani od nas. Trenują dwa tygodnie dłużej, są na innym etapie. To będzie dobry test, zagrać przeciwko rywalom na takim poziomie – kwituje.
fot. Patryk Ptak