Radio eM: Nie będzie dofinansowania dla Barlinka Industrii
Radio eM Kielce w czwartkowy poranek podało informację, która podtrzymuje dotychczasowe spekulacje. Mianowice, Barlinek Industria Kielce nie otrzyma choćby złotówki od miasta w ramach dodatkowego wsparcia.
Jaka przyszłość czeka Barlinek Industrię Kielce? Po perturbacjach na przełomie 2022 i 2023 roku wydawało się, że mistrzowie Polski wychodzą na prostą, gdy sponsorem klubu został Michał Sołowow wraz ze swoją grupą "Barlinek".
Wsparcie płynące od partnerów finansowych nie jest jednak wystarczające. Włodarze żółto-biało-niebieskich nieustannie są w pewnym stopniu uzależnieni od środków z budżetu miasta. W marcu, po zagorzałej debacie dotyczącej przyszłości klubu, na jego konto powędrowało 0,5 miliona złotych.
Teraz w ramach współpracy marketingowej, którą prezes Bertus Servaas zaproponował w liście do Bogdana Wenty i marszałka województwa Andrzeja Bętkowskiego, oczekiwano na pomnożenia tej kwoty do 2,5 miliona złotych – podaje Radio eM Kielce.
Prezydent miał odpowiedzieć na to pismo 3 lipca, podkreślić znaczenie sukcesów i potencjału promocyjnego klubu, ale jednocześnie odmówić kolejnego dofinansowania z uwagi na ograniczenia budżetu. Do klubu powinno trafić z kolei 200 tysięcy złotych z tzw. własnej rezerwy, co głowa miasta potraktowała w kategoriach premii za osiągnięte wyniki sportowe.
To jednak nie koniec przeszkód do pokonania. Barlinek Industria będzie musiał znaleźć również środki na wyposażenie Hali Legionów. W ramach tak określonych działań znajduje się konieczność zamontowania telebimu oraz wymiana parkietu. Obie prace będą odbywały się pod bacznym okiem EHF. To wszak europejska federacja wymaga od klubu poczynienia owych inwestycji.
– W kwestii wymogów EHF, miasto ma świadomość tych potrzeb. Obecna mata, na której rozgrywane są mecze Barlinka Industrii Kielce należy do klubu. Miasto analizuje sytuację i poszukuje rozwiązań, które pozwolą sfinansować oraz zrealizować te zadania – informuje rzecznik prezydenta, Marcin Januchta.
fot. Maciej Urban