Servaas odchodzi. Koniec wieloletniej epoki w polskim handballu! Co dalej z Barlinek Industrią Kielce?
Zatrważająca informacja padła z ust Bertusa Servaasa podczas wtorkowego spotkania na kieleckim Rynku. Wieloletni sternik żółto-biało-niebieskich ogłosił, że odchodzi z Barlinek Industrii Kielce.
Decyzja miała zapaść jeszcze przed Final4 Ligi Mistrzów i końcowy wynik drużyny nie miał na nią wpływu. – Dziękuję za te wszystkie lata – powiedział zgromadzonej publice podczas przemówienia Holender.
– Jesteście najlepsi. Całe 21 lat czułem wasze wsparcie, gdy nie wy, nie byłoby tego klubu. Kocham was. Chcę podziękować chłopakom. Mieli ogromną cierpliwość, trzymali się razem, dali nam pracować. Klubu bez sponsorów nie ma, więc im też bardzo dziękuję. Podobnie jak zarządowi. Wiem, w kim mam prawdziwych przyjaciół. To chyba najtrudniejszy moment mojej kariery. Moje czasy dziś się kończą. Zdrowie nie pozwala mi już na pewne rzeczy. Dużo się działo w tym czasie. Dziękuję mojej rodzinie, że wytrzymali ze mną. Mam wiele wdzięczności do wielu ludzi, ale i żalu, jednak o tym napewno napiszę książkę. Ten klub to wielka wartość tego miasta. Bardzo proszę was o zrozumienie mojej decyzji, to przemyślana decyzja – dodał Servaas.
– Zdecydowało kilka czynników. Odejdę, kiedy sytuacja zostanie ustabilizowana. Zostawię klub bezpieczny. Mam 49 procent udziałów, ale mogę oddać je za darmo. Wszystko może wyjaśnić się za dzień, może za tydzień – doprecyzował w rozmowie z mediami.
Wieloletnia przygoda Bertusa Servaasa z kieleckim szczypiorniakiem rozpoczęła się w 1997 roku, kiedy to jego firma VIVE weszła w sponsoring drużyny piłki ręcznej. Pięć lat później biznesmen przejął klub, by doprowadzić go do potęgi okraszonej wielokrotnymi tytułami Mistrza Polski oraz zdobywcy Pucharu Polski. Największym osiągnięciem tego projektu było złoto Ligi Mistrzów w 2016 roku.
Firma VIVE ze wspierania finansowego mistrzów Polski ostatecznie wycofała się w 2020 roku, co było spowodowane problemami finansowymi w związku z pandemią koronawirusa. Holender jednak pozostał na stanowisku, by dalej przewodzić klubowi w walce o najwyższe trofea.
Co dalej z Balinek Industrią Kielce? Podczas wtorkowego spotkania zabrakło jednoznacznych deklaracji. Można się spodziewać, że te nadejdą w kolejnych dniach.
Fot. Maciej Urban