Kuzera: To jest polska piłka, jeśli bylibyśmy konkretni, mogliśmy zamknąć ten mecz w 20. minutach
Świetnie, wręcz cudowne otwarcie po golu Kyryło Petrowa, ale ostatecznie żal i smutek. Korona przegrała w Mielcu z głównym rywalem w walce o utrzymanie 1:2. Po spotkaniu Kamil Kuzera wziął udział w konferencji prasowej.
Kamil Kuzera, trener Korony Kielce: – Dziękuję za mega wsparcie kibiców. Warunki od początku stworzyliśmy sobie idealne. To jest polska piłka, jeśli bylibyśmy konkretni, mogliśmy zamknąć ten mecz w 20. minutach. Stal zyskiwała optyczną przewagę. Jest jeszcze coś takiego jak stałe fragmenty. Gospodarze z nich skorzystali. Trzeba dużo determinacji odpowiedzialności, aby punktować. Teraz czeka nas konfrontacja z prawdopodobnie mistrzem Polski.
Ten wysiłek zostawia ślad. Minuty się nakładają. Jestem jednak daleki od tego, aby szukać winy w przygotowaniu fizycznym. Wyglądaliśmy dobrze w tym elemencie. W niektórych momentach niepotrzebnie wyrywaliśmy się ze swoich stref. Mielczanie nie mieli zbyt wielu okazji poza stałymi fragmentami. Mamy jeszcze kilka kolejek do rozegrania i wiem, że fizycznie sobie poradzimy.
Co z Piotrem Malarczykiem?
Piotrek od dłuższego czasu boryka się z większymi lub mniejszymi problemami. To była moja decyzja, aby zostawić go na ławce. Mam go dyspozycji na kolejne starcia.
fot. Michał Gajos