Utrzymywał zespół nad strefą spadkową, a został zwolniony po porażce na Bernabéu. Pacheta odchodzi z Valladoild
Były szkoleniowiec Korony Kielce, Jose Rojo Martin został zwolniony z funkcji trenera Realu Valladolid. Posunięcie władz klubu jest o tyle zaskakujące, że pracę Pachety chwaliło wielu hiszpańskich ekspertów, a decyzja zapadła po wyjazdowej porażce (0:6) z Realem Madryt.
Real Valladolid był piątym klubem, w którym Jose Rojo Martin pracował po odejściu z Korony Kielce. Na Ściegiennego trafił latem 2013 roku, zastępując na ławce trenerskiej zwolnionego kilkanaście dni wcześniej Leszka Ojrzyńskiego. Z drużyną ze stolicy województwa świętokrzyskiego zajął 13. pozycję w Ekstraklasie. Potem pracował jeszcze w Herculesie Alicante, a po rocznej przerwie ruszył w egzotyczne strony do tajskiego Ratchaburi Mitr Phol Football Club. Od 2018 roku ponownie obejmował posady na ławkach trenerskich w rodzimej w Hiszpanii. Najpierw był szkoleniowcem Elche, a następnie – Hueski.
Na początku sezonu 21/22 przejął stery klubu dowodzonego przez brazylijskiego Ronlado. Jego praca była niezwykle doceniana na Półwyspie Iberyjskim, gdzie doczekał się nawet pierwszoplanowej kandydatury do objęcia stanowiska trenera w sławnym Villarrealu. Dlatego tym bardzie dziwi decyzja włodarzy Valladolid o zakończeniu z nim współpracy. Zwłaszcza, że zapadła ona po przegranym spotkaniu w domu hegemona piłkarskich boisk – Realu Madryt.
Eksperci nie wróżą jednak Pachecie długich wakacji od futbolu. Najczęściej mówi się o potencjalnym przejęciu jeden z drużyn zaplecza La Ligi i walce o awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Tak, jak miało to miejsce w 2020 roku z ekipą Elche.
fot. www.realvalladolid.es