Drużyna warta pierwszych wiosennych trzech punktów na wyjeździe
Korona Kielce w sobotę stanie przed szansą wywiezienia pierwszego kompletu punktów z delegacji w rundzie wiosennej PKO Ekstraklasy. Podopieczni Kamila Kuzery zagrają w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań.
Żółto-czerwoni przystąpią do tego pojedynku po serii trzech meczów bez porażki. Składają się na nią dwa zwycięstwa domowe z Cracovią i ostatnio Lechią oraz wyjazdowy remis ze Śląskiem. Gracze beniaminka ciągle czekają na pierwszy komplet "oczek" w delegacji. Wydaje się, że sobotnie starcie z Wartą będzie świetną okazją do zmiany tego stanu rzeczy.
Poznaniacy, choć formalnie u siebie, zagrają mecz na wyjeździe. Bo to w Grodzisku Wielkopolskim przyjmują w roli gospodarzy kolejnych rywali z ligowej tabeli. Pewien, wynikający z tego, dyskomfort odbija się na wynikach. Warta wygrała zaledwie jedno spotkanie na "własnym obiekcie", co wydarzyło się 15 października ubiegłego roku, kiedy pokonała 2:0 Jagiellonię Białystok.
W trwającej rundzie podopieczni trenera Szulczka nie prezentują się z najlepszej strony. W trzech dotychczasowych grach (czwarte zaplanowane spotkanie odwołano ze względu na złe warunki atmosferyczne) zainkasowali jedynie dwa punkty, remisując z grającym w osłabieniu Rakowem Częstochowa i Miedzią Legnica.
Na zdecydowanie wyżej fali, wydaje się, że fali wznoszącej, przystąpią do sobotniej konfrontacji piłkarze Korony Kielce. Złocisto-krwiści powalczą, poza trzema punktami, o podreperowanie wyniku w historycznej statystyce. Do tej pory obie ekipy mierzyły się ze sobą trzykrotnie. Raz wygrali żółto-czerwoni, a dwa spotkania na swoją korzyść przechylili poznaniacy. Ostatnie z tych zwycięstw wydarzyło się w ramach ubiegłej rundy. Warta pokonała Koronę 1:0. Kielczanie przez ponad 80 minut radzili sobie w osłabieniu po czerwonej kartce dla Sasy Balica.
Jak będzie tym razem? Początek zawodów o godz. 17:30.
fot. Grzegorz Ksel