Komentarz: Korona silna jak nigdy

01-10-2010 16:08,

Przed startem tegorocznych rozgrywek Korona, podobnie jak przed rokiem, znalazła się na półce okraszonej łatką „ligowe średniaki”. Gdyby ktoś jeszcze nie tak dawno głośno powiedział, że po kilku kolejkach w Kielcach będzie pachniało liderem, zostałby nagrodzony salwami śmiechu. Bo i wówczas powodów do optymizmu należało szukać ze świeczką.

Szczególnie, że podczas sparingów przygotowujących do sezonu żółto-czerwoni wyglądali przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Potem inauguracja ekstraklasy i tylko remis ze słabiutkim Zagłębiem Lubin. Wynik nie satysfakcjonujący w Kielcach nikogo, tym bardziej, że Korona była zespołem lepszym. W tym przypadku punkty własnoręcznie podzielił chyba sam stwórca. Kolejny mecz u siebie i przegrana z Widzewem. Kibice nawet wtedy w żaden sposób nie podnosili alarmu. Po prostu byli przygotowani na trudny i pełen rozczarowań sezon. Tylko w głowie autentycznych optymistów mogła wówczas wygenerować się myśl o tym, że niebawem na Koronę nie będzie mocnych.

O ile wygrane z wiecznym outsiderem Polonią Bytom i słabą Cracovią były solidnym odrobieniem pracy domowej, o tyle już kolejna wiktoria wywołała w futbolowym światku niemały szum. Oto bezgwiezdna Korona pokonuje cierpiącą na nadmiar znanych nazwisk sprowadzonych za nieziemskie, jak na polskie warunki pieniądze, Polonię Warszawa. Późniejszy remis z Wisłą to też nie lada osiągnięcie. Szczególnie, że spotkanie rozgrywano na nowym i pięknym, przynajmniej na ekranie telewizora, obiekcie. Po raz kolejny Korona udowodniła, że bardziej wartościowa jest drużyna teoretycznie słabsza ale tworząca wypracowany kolektyw, niż zlepek papierowych gwiazdeczek zebranych ze wszystkich długości i szerokości geograficznych.

Mecz ze Śląskiem na Arenie Kielc miał tylko potwierdzić dobrą dyspozycję kielczan. Trzy punkty są, ale forma z poprzednich starć chyba ucięła sobie krótką drzemkę. Nieskuteczność w ataku i niespotykana dotychczas niefrasobliwość w defensywie została jednak nadrobiona świetnym występem Zbigniewa Małkowskiego, który na taką formę czekał chyba przez całą zawodową karierę.

Wszystko co w Koronie dobre, to jej trener – Marcin Sasal. Człowiek, który przez niecały rok urzędowania w Kielcach, bez oszałamiających nakładów finansowych, stworzył ekipę ambitną, głodną sukcesów i przede wszystkim wyrównaną. Drużyna to dla niego układanka, do której mozolnie sprowadza idealnie pasujących piłkarzy. Nie zadowala się ochłapami, co pokazał latem odsyłając po testach wielu zawodników. Zawsze powtarza, że szuka ludzi tylko i wyłącznie lepszych od tych, których już ma do swojej dyspozycji. Doskonałym przykładem jest transfer Vlastimira Jovanovicia. Były reprezentant Bośni i Hercegowiny w pierwszych spotkaniach przyjął postawę zaskakująco bierną. Nie pokazywał się do gry i sprawiał wrażenie wystraszonego i wyłączonego z rzeczywistości. Dziś bez niego środek pola nie istnieje. Jest waleczny, przechodzi przez niego większość podań. Wystarczył tylko kredyt zaufania u Sasala, a jego boiskowa charakterystyka przekręciła się o 180 stopni. Tym sposobem nikt już w Kielcach nie płacze za Cezarym Wilkiem. Jeśli do autorytetu trenera dołożymy jeszcze jego nienaganną myśl taktyczną, klarowną wizję prowadzenia drużyny piłkarskiej i pewność siebie, uzyskamy obraz jaśniejszy niż wielu polskich szkoleniowców z bardziej znanymi i przy okazji przereklamowanymi nazwiskami.

Doskonale gra duet środkowych obrońców – Hernani i Pavol Stano. Latynosko-słowiańska mieszanka okazała się w tym konkretnym przypadku strzałem w dziesiątkę. Mało który napastnik potrafi przejść rosłych stoperów, nie wspominając o ich przeskoczeniu. W Koronie prawdziwego rozpędu, jak niegdyś w Górniku Zabrze, nabrał Andrzej Niedzielan. Tak seryjnie „Wtorek” nie dziurawił bramkowych siatek ani w Dyskobolii, ani w Nijmegen, ani tym bardziej w Wiśle. Z niezłej strony pokazał się w barwach chorzowskiego Ruchu, ale tam taką samą liczbę trafień co dotychczas w Koronie, kompletował przez cały sezon. Powołanie do reprezentacji, fajna sprawa. Oby tylko nie zakończyło się to jakimś urazem, co dla Niedzielana jest niestety chlebem powszednim.

Korona wyraźnie idzie do przodu, bo kto stoi w miejscu ten się cofa. Czekam tylko na pierwowzór Pawła Golańskiego, bo jak dotychczas oglądamy jego marną podróbkę. Jak na razie wszystko wygląda interesująco i dla mnie Korona może być jednym z czarnych koni tego sezonu. Teraz w Kielcach wyniki mnożymy przecież razy dwa, bowiem dobra postawa może zwrócić uwagę potencjalnego inwestora. To może być jedyna i niepowtarzalna okazja, aby podważyć obracające się wokół afery korupcyjnej stereotypy, które nadal nie odstępują od kieleckiej drużyny. Wszystko w rękach Marcina Sasala i jego piłkarzy. Na chwilę obecną szkoleniowiec ma pełne prawo pałać optymizmem.

Piotr Borkowski

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

trenejro2010-10-01 16:18:21
Golański przez 2-3 miesiące nie trenował, więc przecież oczywiste jest, że to musi potrwać zanim wróci do pełni formy. Golański ma z nami kontrakt na 3 lata a nie na 3 tygodnie więc spokojnie.
MarianPazdzioch2010-10-01 19:07:05
Latynosko-słoweńską? A może Latynosko-słowiańską? :)
Kieł2010-10-01 21:46:06
Szacunek i powaga - pan będzie na ustach całej Polski i to w krutkim czasie ! Powodzenia panie trenerze !
papamuerte2010-10-02 13:22:55
Dobrze napisane :)
kielczanin2010-10-02 17:40:57
Doskonały tekst, prosimy o więcej takich!!!!!
tom722010-10-02 20:24:43
Za Wilkiem nikt w KIELCACH nie tęskni,a nawet chłopak może się spodziewać jedynie wygwizdania w trakcie meczu w Kielcach.Zresztą podobnie jak i inni sprzedawczyki i zdrajcy.Ale on w szczególności
fytown2012-03-30 08:20:55
72oMJu <a href="http://idyklpfiaxav.com/">idyklpfiaxav</a>, [url=http://nwmavxcuinum.com/]nwmavxcuinum[/url], [link=http://swghhedqkdyk.com/]swghhedqkdyk[/link], http://amtcjcqqcvam.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group