Olejniczak: Czapki z głów dla niego!
Pierwsza i trzecia ekipa PGNiG Superligi na parkiecie! To musiało być ciekawe widowisko i tak też było, przynajmniej przez większą część tego spotkania. Kielczanie wygrali na wyjeździe z Torus Wybrzeżem Gdańsk 31:20. – Największe problemy mieliśmy ze skutecznością – zdradza Michał Olejniczak.
Zawodnik Łomży Industria Kielce zwraca uwagę na różnicę, jaką robił na parkiecie wypożyczony do Gdańska bramkarz, Miłosz Wałach. Kielecki szczypiornista pracujący teraz w ekipie trenera Mariusza Jurkiewicza w pierwszej części meczu odbił 9 z 21 rzutów. – Miłosz Wałach zrobił niesamowite widowisko. Czapki z głów dla niego – podkreśla Olejniczak.
W drugiej połowie mistrzowie Polski podkręcili tempo i zakończyli ten mecz różnicą jedenastu bramek. Choć należy podkreślić, że rewelacja sezonu postawiła przyjezdnym bardzo trudne warunki. – Do każdego przeciwnika podchodzimy tak samo, ale wiedzieliśmy, że Wybrzeże jest w formie, pokonało w tym sezonie mocnych rywali, więc byliśmy bardzo zmotywowani. Dla mnie fajnie było wrócić do Gdańska, przypomnieć sobie czasy, gdy na tę halę chodziłem jako kibic – przyznaje zawodnik drużyny z Kielc.
– Teraz czeka nas zgrupowanie reprezentacji, gdzie rozegramy dwa bardzo ważne mecze – kończy swoją wypowiedź Olejniczak. Dodajmy, że po przerwie na mecze drużyn narodowych Łomża Industria Kielce wyruszy na podbój świata! Pierwszy mecz w ramach Super Globe rozegrany zostanie przez kielecki klub 19 października.
Fot. Patryk Ptak