Z obozu Śląska Wrocław: Trener zawieszony
Ryszard Tarasiewicz został zawieszony przez władze Śląska Wrocław w pełnieniu funkcji pierwszego szkoleniowca. Wrocławian w spotkaniu przeciwko Koronie poprowadzi Paweł Barylski, dotychczasowy asystent.
Jak podaje sports.pl powołując się na Orange Sport Info, do objęcia posady po dotychczasowym trenerze jest trzech kandydatów. Jednym z nich jest zwolniony niedawno z Polonii Warszawa Jose Maria Bakero. Kolejny to Orest Lenczyk, który jeszcze niedawno prowadził Cracovię, a obecnie jest bez pracy. Podobnie jak Czesław Michniewicz, który również brany jest pod uwagę w obsadzie nowego szkoleniowca wrocławskiego klubu.
Spekulacje na temat zwolnienia Ryszarda Tarasiewicza z funkcji trenera krążyły w mediach już od dłuższego czasu. Po obiecującym remisie z Jagiellonią oraz wygraną na wyjeździe z Cracovią, Śląsk zaliczył serię czterech porażek. Najdotkliwsza była ta w szóstej kolejce, w której wrocławianie ulegli Widzewowi Łódź aż 2:5. Ślązacy, po niezłej pierwszej połowie spotkania (wynik pierwszej połowy 1:1 po bramkach Robaka i Ćwielonga – przyp. red.), w drugiej prezentowali się fatalnie. Proste błędy w defensywie bezlitośnie wykorzystali Darvydas Šernas i Marcin Robak, którzy w ciągu 45 minut wbili wrocławianom po dwie bramki. Rozmiaru klęski nie zdołał zmniejszyć zdobyty w ostatnich minutach spotkania gol Waldemara Soboty. „Wojskowi” z czterema punktami na koncie lokują się na przedostatnim miejscu w tabeli.
– Tarasiewicza zwolniłbym już po tamtym sezonie, ale prosił nas, aby wzmocnić mu skład i wtedy pokaże, co potrafi. Sprowadziliśmy czterech nowych zawodników, a ze Śląskiem jest jeszcze gorzej. Musimy go zdymisjonować – mówi anonimowo Gazecie Wyborczej jeden z działaczy Śląska.
Dotychczasowemu trenerowi wrocławian w ocaleniu posady nie pomogło nawet skromne zwycięstwo 1:0 w pucharach nad II-ligowym Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. "Wojskowych" w spotkaniu przeciwko Koronie poprowadzi Paweł Barylski, dotychczasowy asystent.
Ślązacy wierzą, że w Kielcach przełamią niechlubną passę. – Po zwycięstwie w pucharach jesteśmy nastawieni bojo do kolejnej rywalizacji. Oby tak dalej w meczu z Koroną, ponieważ tych punktów mamy mało i trzeba zacisnąć zęby i walczyć, bo w tabeli nie jesteśmy za wysoko – twierdzi dla slaskwroclaw.pl piłkarz Śląska, Sobota.
Słowa klubowego kolegi podtrzymuje Przemysław Kaźmierczak – Nie jest łatwo jak przegrywa się kilka spotkań pod rząd. Staramy się cały czas byś skoncentrowani. Nie możemy się załamywać, bo jesteśmy profesjonalistami. Pracujemy nad tym, by jak najszybciej przełamać złą passę w lidze. Musimy złapać kolejne punkty w lidze, bo nie zasługujemy na ty, by znajdować się w strefie spadkowej. Przed nami ciężki mecz w Kielcach, gdzie musimy zagrać o pełną pulę – zapowiada.
Fot. Artur Starz/Oskar Patek