Wigry pokonane. Tataj strzela jak Niedzielan

21-09-2010 17:25,

Korona Kielce w 1/8 finału Pucharu Polski. Podopieczni Marcina Sasala pewnie, aczkolwiek nie bez problemów, pokonali we wtorek Wigry i zapewnili sobie awans do dalszej fazy pucharowych rozgrywek. Katem zespołu z Suwałk okazał się Maciej Tataj.

Mecz z Wigrami miał być dla trenera Korony, Marcina Sasala, okazją do sprawdzenia szerokiej kadry zespołu. Nic zatem dziwnego, że w Suwałkach szansę gry od pierwszej minuty otrzymali ci, którzy w ostatnich tygodniach częściej siedzieli na ławce rezerwowych, a nieraz lądowali nawet na trybunach. W wyjściowym składzie „żółto-czerwonych” znalazło się miejsce jedynie dla czterech zawodników, którzy w ostatni piątek – chociaż przez kilka minut – wystąpili w Krakowie podczas ligowego meczu z Wisłą. Inaczej do wtorkowej konfrontacji podchodził opiekun gospodarzy, Marek Witkowski. Nie dość, że do gry oddelegował swoich najlepszych zawodników, to jeszcze zapowiadał, iż jego zespół w spotkaniu z Koroną nie zamierza się bronić, ale chce grać odważnie i ofensywnie.

Słowa szkoleniowca Wigier znalazły odzwierciedlenie w pierwszych minutach wtorkowego spotkania. To gospodarze w tym czasie posiadali optyczną przewagę. Już po 8 minutach Wigry mogły zresztą prowadzić, ale po dośrodkowaniu Grażdzydasa Mikulenasa piłka przeleciała tuż obok słupka bramki Radosława Cierzniaka. Z biegiem czasu to jednak kielczanie zaczęli przejmować inicjatywę w meczu. Bardzo aktywni byli zwłaszcza skrzydłowi „żółto-czerwonych”, Łukasz Maliszewski oraz Maciej Korzym, którzy raz po raz gościli w okolicach pola karnego zespołu z Suwałk.

Ataki kielczan przyniosły oczekiwany skutek w 20. minucie. Na uderzenie z dystansu, po dośrodkowaniu Pawła Kala, zdecydował się Maliszewski. Bramkarz Wigier, Karol Salik, odbił piłkę klatką piersiową, „futbolówka” trafiła następnie na głowę Macieja Tataja, który pewnym strzałem z najbliższej odległości uzyskał prowadzenie dla „żółto-czerwonych”. Strata bramki podziałała na zawodników z Suwałk demobilizująco. Jedynie zagrożenie gospodarze stwarzali sobie za sprawą stałych fragmentów gry.

Kielczanie atakowali i pod koniec pierwszej połowy mogli, a nawet powinni, zdobyć kolejne bramki. W 35. minucie, po dośrodkowaniu Korzyma, piłka przeszła kilka centymetrów obok bramki Wigier. Cztery minuty później swojego drugiego w tym meczu gola mógł zdobyć Tataj. Napastnik Korony z najbliższej odległości uderzył jednak minimalnie niecelnie. Piłkarze z Kielc atakowali dalej, ale do końca pierwszej części spotkania nie byli już w stanie poważnie zagrozić bramce Salika.

Od samego początku drugiej części spotkania gospodarze ruszyli do huraganowych ataków. W 52. minucie tylko kapitalnej interwencji Cierzniaka „żółto-czerwoni” mogli zawdzięczać to, iż Wigry nie doprowadziły do wyrównania. Bramkarz Korony w świetny sposób wybronił sytuację sam na sam z Adamem Pomianem. Piłkarze z Suwałk nie zrazili się niepowodzeniem i dalej szukali swojej szansy. Kielczanie za to sprawiali wrażenie zadowolonych jednobramkowym prowadzeniem i wcale nie kwapili się z wyprowadzaniem kolejnych groźnych akcji.

Po stronie gospodarzy świetne okazje mieli Mikulenas (strzał obok bramki Cierzniaka) oraz Świerzbiński (w ostatniej chwili powstrzymali go obrońcy Korony). Gdy wydawało się, że bramka wyrównująca wisi już w powietrzu... kielczanie zadali swoim rywalom decydujący cios. Po raz drugi w tym spotkaniu przypomniał o sobie Tataj. Napastnik Korony otrzymał prostopadłe podanie z głebi pola, stanął oko w oko z Salikiem, i pewnym strzałem skierował piłkę do bramki.

Do końca meczu gospodarze szukali jeszcze szansy do strzelenia honorowej bramki. Kielczanie za to ograniczali się do defensywy i tylko od czasu do czasu decydowali się na wyprowadzanie groźnych kontr. Jeszcze w doliczonym czasie gry swoje szanse mieli Tataj (po stronie Korony) oraz Mikulenas (po stronie Wigier). Strzał tego drugiego w świetny sposób obronił Cierzniak. Ostatecznie wynik meczu nie uległ już zmianie. Korona wygrała w Suwałkach i zapewniła sobie awans do 1/8 finału Pucharu Polski.

Wigry Suwałki – Korona Kielce 0:2 (0:1)

Gole: Tataj 20’, 78’

Wigry: Salik - Tomasz Bajko, Marcin Rogoziński, Makarewicz, Darda (90’ Darda) – Radzio (76’ Walicki), Danilczyk (83’ Statkevicius), Świerzbiński, Usachev - Pomian, Mikulenas

Korona: Cierzniak – Golański (46’ Hernani), Markiewicz, Malarczyk, Kal - Lech, Nowak, Maliszewski (70’ Janić), Korzym (57’ Kaczmarek)– Gajtkowski, Tataj

Żółte kartki: Bajko, Rogoziński – Malarczyk, Kal, Gajtkowski, Kaczmarek

Sędzia: Tomasz Musiał

fot. Paula Duda/Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

papamuerte2010-09-21 17:52:08
PaTataj !!! Łap forme strzelecka to trener szybciutko cie wpusci w lidze :)
GoonerCK2010-09-21 21:33:10
No i baja PaTataja :-) Brawo bo najważniejszy jest awans...
azgdtvdqvq2011-04-14 08:43:38
lTAF0q <a href="http://kbcrvlwshigd.com/">kbcrvlwshigd</a>, [url=http://bxhqquvvlzaz.com/]bxhqquvvlzaz[/url], [link=http://avcincjklbuy.com/]avcincjklbuy[/link], http://rwukqnxicusf.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group