Niedzielan: Za wrażenia artystyczne punktów się nie dostaje
– Naszym celem było wywieźć z ciężkiego terenu punkty i zrobiliśmy to. Czy miałem w tym meczu coś do udowodnienia? Nie, to przeszłość i nie myślę o tym. Teraz gram dla siebie i Korony – powiedział po spotkaniu Andrzej Niedzielan.
Kielecki snajper jest w świetnej formie. Ledwo rozpoczął się sezon, a „Wtorek” ma już na swoim koncie aż siedem bramek. Krakowianom nie udało się ustrzec przed Niedzielanem. – Pilnował mnie Cleber, który jest dobrym obrońcą. I rzeczywiście miałem z nim problem. Na szczęście w odpowiednim momencie urwałem się i dałem radę strzelić gola – skwitował dla Canal + Andrzej Niedzielan.
Korona dzięki bramkom Aleksandara Vukovicia oraz Niedzielana wywiozła z trudnego terenu cenny punkt. – Za wrażenia artystyczne punktów się nie dostaje, tylko za strzelanie bramek. My te bramki zdobywaliśmy. Naszym celem było wywieźć z Krakowa punkty i udało nam się to – stwierdził.
Dziennikarz Canal + zapytał, czy napastnik Korony chciał coś udowodnić swojemu byłemu pracodawcy. – Nie mam co udowadniać, ponieważ to przeszłość. Teraz gram dla siebie, dla Korony – dodał „Wtorek”.
Źródło: Canal +
Fot. Paula Duda
Wasze komentarze