Niedzielan i Mijajlović raczej zagrają. Korona szykuje się na Polonię

09-09-2010 17:46,

Z Andrzejem Niedzielanem i Nikolą Mijajlvicem, ale za to bez Radosława Cierzniaka i Pawła Kaczmarka, kielecka Korona przygotowuje się do niedzielnego spotkania z Polonią Warszawa. – Nie przestraszymy się lidera – zapowiada opiekun „żółto-czerwonych”, Marcin Sasal.

Wystąpi, czy nie wystąpi? To pytanie kibice kieleckiej Korony w ostatnich dniach zadawali sobie chyba najczęściej. O kim mowa? O Andrzeju Niedzielanie, którego występ w niedzielnym spotkaniu z Polonią – jak jeszcze niedawno podawał sztab szkoleniowy Korony – stał pod dużym znakiem zapytania. Sytuacja jednak zmieniła się i to na korzyść, bowiem – wszystko na to wskazuje – popularny „Wtorek”, autor wszystkich w tym sezonie goli dla „żółto-czerwonych”, w niedzielę znajdzie się w wyjściowym składzie kieleckiej drużyny. – Jest duża szansa na to, że Andrzej zagra z Polonią – mówi Sasal.

Do zdrowia wraca także inny, zmagający się ostatnio z urazem pachwiny, zawodnik Korony, Nikola Mijajlovic. On również powinien być gotowy na mecz przy Konwiktorskiej. W Warszawie na pewno nie zagrają za to Paweł Kaczmarek oraz Radosław Cierzniak. Ten pierwszy nabawił się urazu stawu skokowego, drugi ma problem z kręgosłupem, przez co jest wyłączony z zajęć co najmniej przez najbliższy tydzień. – Pozostali zawodnicy są w pełni zdrowi – cieszy się opiekun Korony. I dodaje. – O osiemnastce meczowej poinformuję najwcześniej w sobotę. Skład na ten mecz jest już jednak w mojej głowie. Myślę, że za wiele u nas się nie zmieni. Mamy swoją koncepcję gry, której się będziemy trzymać.

Do niedzielnego meczu piłkarze z Kielc przygotowują się na własnych obiektach. Wcześniej, od czwartku do soboty, „żółto-czerwoni” przebywali na mini zgrupowaniu w Kętach. – Mogliśmy w komplecie potrenować, bowiem tylko dwóch naszych zawodników wyjechało na zgrupowania reprezentacji młodzieżowych – mówi Sasal, który nie ukrywa, że jest zadowolony z pracy wykonanej z zespołem w ciągu ostatnich dwóch tygodni. – Jesteśmy solidnie przygotowani do najbliższych spotkań. Po ostatnich treningach mogę powiedzieć, że zespół prezentuje się naprawdę dobrze pod względem fizycznym.

Koronę czekają teraz spotkania z zespołami z czołówki tabeli. „Żółto-czerwoni” zmierzą się odpowiednio z Polonią, Wisłą, Śląskiem i Ruchem. Na co kielczan stać w meczach z wyżej wymienionymi rywalami? – Cel na te najbliższe mecze jest jasny: chcemy awansować do kolejnej rundy Pucharu Polski, a w meczach ligowych powalczyć o jak najwyższą ilość punktów. Nie chcę mówić o żadnym planie minimum. Gramy z mocnymi rywalami i chcemy się w meczach z nimi zaprezentować jak najlepiej – zaznacza opiekun Korony.

Pierwszy poważny sprawdzian czeka kieleckich zawodników już w najbliższą niedzielę. Tego dnia „żółto-czerwoni” zagrają na Konwiktorskiej z liderem ekstraklasy i jednym z głównych faworytów do mistrzostwa, warszawską Polonią. Opiekun Korony – jak sam podkreśla – ma miłe wspomnienia z ostatniego spotkania obu drużyn. – Pamiętam ostatni pojedynek w Warszawie, bo to był mój pierwszy oficjalny mecz w roli trenera Korony. Może wtedy nie graliśmy najlepiej, ale mieliśmy sporo szczęścia. Hernani strzelił jedną ze swoich dwóch bramek w ekstraklasie, dzięki czemu zremisowaliśmy. Mam nadzieję, że wynik niedzielnego pojedynku nie będzie gorszy od tamtego, rozgrywanego w grudniu ubiegłego roku. Liczę na to, że uda nam się uzyskać coś więcej, niż w tamtym spotkaniu – mówi z nadzieją Sasal.

I dodaje. – Nie sądzę, żeby moi piłkarze przestraszyli się Polonii. Mam na tyle doświadczony zespół, że nie ma mowy o tym, aby ktoś się bał takiego rywala jak Polonia, czy też Wisła. Gramy bez presji, to Polonia będzie musiała sobie z nią poradzić. Wiele zależeć będzie od mądrości zawodników. Nie gram juniorami, mam w zespole zawodników doświadczonych, dla których takie mecze jak ten z Polonią to nic nowego. Czego możemy spodziewać się po naszym rywalu? Cóż, mogę powiedzieć tylko tyle, że bierzemy pod uwagę sugestię właściciela Polonii, Józefa Wojciechowskiego, które mogłyby wskazywać na to, że skład Polonii będzie nieco inny niż w poprzednich meczach.

Polonia to drużyna, która do tej pory – w czterech spotkaniach ekstraklasy – straciła zaledwie jedna bramkę. Jaka jest zatem recepta na rozmontowanie defensywy „Czarnych Koszul”? – Liczę na to, ze będziemy mieć w swoim składzie zawodnika, który strzeli już kolejną bramkę w którymś z kolei meczu. Dzięki temu poprawiłby rekord, który już wcześniej ktoś wyśrubował – mówi Sasal, który szansę na pokonanie bramkarza Polonii, Sebastiana Prezyrowskiego, widzi w wyśmienitej dyspozycji strzeleckiej Niedzielana. – Nie zwracam uwagi na to, że Polonia do tej pory straciła najmniej bramek w lidze. Jakby patrzeć w statystyki, to z Cracovią powinniśmy wygrać 5:0 – dodaje już na poważnie opiekun Korony.

Kielczanie do stolicy udadzą się w sobotę i zamieszkają w jednym z podwarszawskich hoteli. Tego samego dnia w godzinach popołudniowych, w porze niedzielnego meczu, „żółto-czerwoni” odbędą trening na obiekcie Józefowii pod Warszawą. – Do tej pory ostatnie zajęcia przed meczem odbywaliśmy w Kielcach, ale teraz dokonaliśmy zmiany – przyznaje Sasal. Niedzielne spotkanie z Polonią rozpocznie się o godzinie 17.15.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

iiykzvoaxr2011-04-14 08:42:45
HKof3F <a href="http://tgyyfdsngung.com/">tgyyfdsngung</a>, [url=http://ruvfwnixtwey.com/]ruvfwnixtwey[/url], [link=http://zqbbjngitwte.com/]zqbbjngitwte[/link], http://mnutuomkfbfb.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group