Kapfer: Gra w Kielcach to duże wyzwanie

06-09-2010 22:50,

Xavier Kapfer, francuski przyjmujący związał się roczną umową z zespołem beniaminka PlusLigi, Farta Kielce. - Podoba mi się atmosfera panująca w naszej drużynie. Mamy młody zespół, w którym szybko odnalazłem swoje miejsce - mówi Francuz.

PlusLiga: Jak doszło do tego, że podpisałeś kontrakt z beniaminkiem PlusLigi, Fartem Kielce?

Xavier Kapfer: - Minęło już trzy lata odkąd miałem okazję grać oprócz sezonu ligowego we Francji także w Katarze i Bahrajnie, a rok później przez kilka miesięcy w lidze włoskiej. Już wtedy poznałem smak gry za granicą i pomyślałem sobie, że warto byłoby w przyszłości zagrać w jakieś innej lidze niż francuska przez dłuższy okres. Poza tym bardzo interesowałem się ligą polską i chciałem zagrać w tym kraju, ponieważ wiem, że jest tu wysoki poziom rozgrywek. Kiedy otrzymałem propozycję z Kielc bardzo się ucieszyłem. To było dla mnie duże wyzwanie, a dodatkowo działacze przekonali mnie, że mają plan rozwoju tej drużyny na najbliższe lata, ponieważ ich celem jest, żeby Fart z każdym sezonem robił postępy i piął się w górę. Ten projekt i wyzwanie gry w beniaminku PlusLigi, bardzo mnie zainteresowały.

Czy w przeszłości miałeś już jakieś propozycje z klubów PlusLigi?

- To był pierwszy rok, w którym postanowiłem sobie zdecydowanie, że interesuje mnie gra w klubie zagranicznym. We Francji jest zwykle tak, że kontrakty z klubami podpisuje się bardzo wcześnie. Dlatego jeśli dany zawodnik jest zainteresowany zmienić barwy klubowe, zwłaszcza jeśli dotyczy to klubu zagranicznego, musi o tym odpowiednio wcześniej zgłosić działaczom i tak było właśnie w moim przypadku. Zgłosiłem kierownictwu mojego byłego klubu - Ajaccio, że nie jestem zainteresowany pozostaniem tam i później rozglądałem się za innymi ofertami. W tym roku byłem więc bardzo zdeterminowany, żeby wyjechać z Francji. Dodatkowo cieszy mnie, że pojawiła się oferta właśnie z Polski. We wcześniejszych latach miałem m.in. propozycje z Hiszpanii i Włoch, ale nigdy dotąd z PlusLigi.

Przed podpisaniem kontraktu w Kielcach konsultowałeś może swoją decyzję ze swoimi byłymi kolegami z reprezentacji Francji, Stephanem Antiga i Guillaume’m Samica? Pytałeś ich o radę?

- Oczywiście, że tak. Przed podjęciem ostatecznej decyzji chciałem mieć rozeznanie co do klubu i warunków panujących w Polsce. Wykorzystałem więc znajomość zarówno ze Stephane’m, jak i Guillaume’m, którzy są moimi bardzo dobrymi kolegami. Z Guillaume’m Samica znam się doskonale, ponieważ jesteśmy rówieśnikami i razem graliśmy jeszcze w juniorskiej drużynie Francji. Tak więc rozmawiałem z nimi na ten temat i wypytywałem się o szczegóły. Z Guillaum’em miałem okazję spotkać się tuż przed wyjazdem do Polski. To co powiedzieli mi moi koledzy o Polsce i PlusLigi bardzo mi się spodobało i jeszcze bardziej zachęciło mnie do przyjazdu tutaj.

Czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak trudne zadanie czeka Fart Kielce w debiutanckim sezonie w PlusLidze? Zwykle podstawowym celem beniaminka jest utrzymanie się w lidze, co nie jest wcale takie łatwe…

- Mam świadomość różnicy, jaka dzieli zwykle drużyny z ekstraklasy w porównaniu z zespołami z niższej klasy rozgrywkowej. Wiem doskonale, że czeka nas trudne zadanie, ale jak już wspomniałem, to wyzwanie było czynnikiem motywującym mnie do gry w tym klubie. Ja widzę naszą przyszłość w pozytywnym świetle. Celem tego zespołu jest robienie postępów z roku na rok. Na pewno walka o utrzymanie będzie ciężka, bo nie mamy jeszcze, jako drużyna, doświadczenia gry w PlusLidze. Myślę jednak, że zarząd klubu i sztab trenerski budując tę drużyną kierowali się pewnym planem i ja mocno wierzę w ich projekt.

Jakie są twoje wrażenia po pierwszych treningach z nową drużyną i kilku tygodniach pobytu w Polsce?

- Przede wszystkim podoba mi się atmosfera panująca w naszej drużynie. Mamy młody zespół, w którym szybko odnalazłem swoje miejsce. Oprócz ciężkiej pracy jest także czas na żarty. Widać, że młodzi gracze mają bardzo duży zapał do trenowania i nie trzeba nimi dyrygować. Ich entuzjazm i chęć do pracy bardzo mi imponują. Jeśli chodzi natomiast o miasto Kielce i okolice, to na razie nie miałem jeszcze czasu na zwiedzanie tym bardziej, że nie mam do dyspozycji samochodu, ale mogę obiecać, że jak tylko dostanę samochód, to postaram się zobaczyć jak najwięcej miejsc w Polsce. Najbardziej cieszę się jednak z tego, że podoba mi się nasza drużyna. Jesteśmy fajnie dobrani i to dobry prognostyk na przyszłość. Trzeba też wspomnieć o tym, że nie jesteśmy jeszcze w komplecie, ale ci, którzy trenują ze sobą od początku przygotowań już się świetnie ze sobą rozumieją.

Czego oczekujesz po grze w PlusLidze?

- Z punktu widzenia drużyny, a to ma dla mnie największe znaczenie, mam nadzieję, że utrzymamy się w stawce najlepszych polskich drużyn. Natomiast od siebie oczekuję przede wszystkim dobrej postawy. Miałem dobry poprzedni sezon we Francji i wierzę, że w PlusLidze również stać mnie na skuteczną grę. Chciałbym dobrze zaprezentować się polskim kibicom i wylansować się na przyszłość. Przy okazji liczę na to, że gra w Polsce sprawi mi dużo radości i przyjemności. To będzie dla mnie zetknięcie się z nowym klubem, nieznanymi dotąd rozgrywkami, a więc także z inną filozofią i kulturą gry. Życzyłbym sobie oczywiście błyszczeć świetną formą na boisku. Jak na razie, po tym, co zastałem w klubie, jestem pozytywie i optymistycznie nastawiony do tego sezonu. Zobaczymy, jak to wszystko ułoży się już w trakcie sezonu i czy będę równie zadowolony za kilka miesięcy.

Jak wygląda twoja komunikacja z kolegami z drużyny?

- Rozmawiamy ze sobą w języku angielskim. Nie brałem jeszcze lekcji polskiego z nauczycielem, ale próbuję uczyć się podstaw na własną rękę korzystając także z pomocy kolegów z drużyny. Najtrudniejsza jest dla mnie wymowa, bo polski jest jednak zupełnie innym językiem, niż francuski, włoski, hiszpański, czy angielski. W przeszłości miałem już okazję porozumiewać się z Serbami, czy Rosjanami, ale po raz pierwszy w życiu mam do czynienia z językiem polskim. Mam jednak duże chęci żeby nauczyć się chociaż podstawowych rzeczy. Sam uważam, że zawodnicy zagraniczni, którzy przyjeżdżają grać we Francji, powinni chociaż spróbować nauczyć się francuskiego. Nie mówię, że od razu powinni mówić płynnie w tym języku, ale chociaż spróbować nauczyć się czegoś. I ja właśnie zamierzam spróbować nauczyć się nieco polskiego.

W latach 2006-2007 miałeś okazję grać w reprezentacji Francji, m.in. na MŚ w Japonii oraz na ME w Rosji. Jak wspominasz tamten okres i te dwa turnieje, których Francja ostatecznie nie zakończyła na pozycji medalowej…

- Mam świetne wspomnienia jeśli chodzi o sezon 2006. Zagraliśmy wtedy w finale Ligi Światowej i byliśmy o krok od pokonania wielkiej Brazylii. Ten turniej zakończył się dla nas historycznym sukcesem. To było naprawdę coś wspaniałego. MŚ też nie były złe dla naszego zespołu (Francja zajęła w Japonii 6. miejsce), gorzej było na ME w 2007r. Jeśli chodzi o mnie, to nie grałem zbyt wiele, bo nie byłem zawodnikiem szóstkowym, ale świetnie wspominam ten okres ze względu na bardzo wysoki poziom gry, z jakim się zetknąłem. Wywalczenie miejsca w dwunastce na ważne imprezy międzynarodowe miało dla mnie duże znaczenie. Uważam, że jeden sezon gry w drużynie narodowej powoduje duży skok jakościowy dla zawodnika, tak jak mniej więcej3-4 lata gry w klubie. Te dwa lata gry w zespole narodowym dużo mi dały. Wiele się nauczyłem i na pewno podniosłem swoje umiejętności.

Jakie są twoje zainteresowania poza siatkówką? Co najbardziej lubisz robić w wolnym czasie?

- Przede wszystkim mam rodzinę – żonę i synka, z którymi staram się spędzać każdą wolną chwilę. A poza tym pasjonuję się rozgrywkami NBA. Uwielbiam koszykówkę na najwyższym poziomie. Bardzo lubię oglądać mecze i staram się na bieżąco śledzić wszystkie najważniejsze wydarzenia. Akurat teraz trwają mistrzostwa świata w Turcji. Ze względu na treningi nie mam za bardzo czasu na oglądanie meczów, ale śledzę wszystkie wyniki i statystki w internecie. Oczywiście mam nadzieję, że Francuzi zajdą na mistrzostwach jak najdalej.

Źródło: www.plusliga.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

I'm fourteen..:)2010-09-07 14:41:45
że nie zapytali po jakiemu trener do niego mówi...
truli2010-09-07 14:41:58
cały czas do przodu cały czas do przodu..
Xavier Kapfer- Francuski Marcel Gromadowski
deeeeeeej pan spokój2010-09-07 20:13:32
słabiutki jest
I'm fourteen..:)2010-09-07 21:42:32
że nie zapytali po jakiemu trener do niego mówi...
Pizza2010-09-07 21:48:32
Fajnie, że do Kielc "świat" przyjeżdża. Przyjedzie jeszcze więcej jak Skra wpadnie. Trochę niski ten Francuz, ale skacze wysoko.
you are fourteen2010-09-07 23:35:14
aco cie to obchodzi po jkaieu mowi do niego ich sprawa nie wtracaj sie lepiej ciekwski. zachowujesz sie jak wiesniak
loooz2010-09-08 01:25:43
spoko ziąąą :)
ula2010-09-08 07:15:18
Do 'you are fourteen':
Wyjdź!
marek2010-09-08 17:39:27
dziwni jesteście jak się wam nie podoba co ludzie piszą w komentarzach to nie czytać... ktoś chciał wiedzieć jak trener sobie z tym radzi??to chyba nie przestępstwo??ula a ty idź na drzewo - każdy pisze co mu się podoba...
ala2010-09-08 21:10:25
ula nie znasz sie to fuck off
kopernij2010-09-09 10:38:33
f**k off ula
azkwwsdh2011-07-16 22:41:10
fphR9S <a href="http://ogmegrndduhe.com/">ogmegrndduhe</a>, [url=http://jspeleoexduj.com/]jspeleoexduj[/url], [link=http://qockkfdzifey.com/]qockkfdzifey[/link], http://lmcxzcbuezaa.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group