Zabójcza końcówka Młodej Korony. Cracovia pokonana po raz drugi
Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo odnieśli w niedzielę piłkarze młodej Korony Kielce. Podopieczni Cezarego Ruszkowskiego, którzy w poprzednich meczach doznali aż trzech porażek, tym razem – dzięki świetnej końcówce meczu – pokonali swoich rówieśników z Cracovii, 3:1.
„Żółto-czerwoni”, którzy po trzech pierwszych kolejkach nowego sezonu – z zerowym dorobkiem punktowym – zajmowali ostatnie miejsce w tabeli, do Krakowa jechali z nadzieją na przełamanie złej passy. W odniesieniu pierwszego zwycięstwa w sezonie podopiecznym Cezarego Ruszkowskiego pomóc miała grupa doświadczonych zawodników z kadry pierwszego zespołu. W wyjściowym składzie kieleckiego zespołu znaleźli się tacy piłkarze, jak: Lukas Janić, Paweł Kaczmarek, Grzegorz Lech, czy też Paweł Kal. Także w Cracovii nie zabrakło zawodników na co dzień grających w zespole seniorów. Wystarczy wspomnieć, że w obronie „Pasów” znalazło się miejsce dla reprezentanta Polski, Łukasza Mierzejewskiego.
Początek spotkania należał do piłkarzy Korony. Tylko w ciągu pierwszych 10 minut kielczanie stworzyli sobie trzy świetne okazje do zdobycia gola. Niestety, strzały Janica, Kaczmarka oraz Łukasza Jamroza, okazały się minimalnie niecelne, przez co na tablicy świetlnej nadal widniał wynik remisowy. Co się jednak odwlecze... Już 16 minucie „żółto-czerwoni” mogli cieszyć się z objęcia prowadzenia. Kapitalną akcją popisał się Marek Nowak, który najpierw wbiegł z piłką w pole karne, a następnie uderzył nie do obrony dla bramkarza „Pasów”, Milosa Budakovica.
Po stracie bramki gospodarze powoli budzili się z meczowego letargu. Pierwszy celny strzał na bramkę Pawła Sochy piłkarze z Krakowa oddali w 21. minucie. Golkiper kielczan nie miał jednak najmniejszych problemów z obroną uderzenia Wojciecha Łuczaka. Swoje okazje w pierwszej części meczu mieli jeszcze Mateusz Terlik oraz Dawid Rupa – po stronie Cracovii – a także Jamróz i Kaczmarek, jednak wynik meczu po pierwszych 45 minutach nie uległ już zmianie.
Po przerwie, to nie piłkarze „Pasów”, ale kielczanie ze zdwojoną siłą rzucili się na swoich przeciwników. W 48. minucie Nowak uderzył tuż nad poprzeczką, w 62. minucie strzał Andrzeja Paprockiego kapitalnie obronił Budaković, natomiast dwie minuty później uderzenie Jamróza trafiło w słupek krakowskiej bramki. Druga bramka wisiała w powietrzu, jednak to nie „żółto-czerwoni”, ale gospodarze zdołali wreszcie umieścić piłkę w siatce. W 78. minucie w ogromnym zamieszaniu w polu karnym najprzytomniej zachował się Rupa, który z najbliższej odległości zdołał pokonać Sochę.
Minutę później Cracovia zdobyła drugą bramkę, ale sędzia uznał, że zawodnik gospodarzy, Mateusz Florek, faulował golkipera Korony. Kielczanie byli w odwrocie i gdy wydawało się, że to Cracovia jest teraz bliższa zwycięstwa, futbol jeszcze raz ukazał swoje nieprzewidywalne oblicze. Na trzy minuty przed końcem, broniący się piłkarze z Kielc, wyprowadzili kontrę, którą celnym strzałem głową z 7 metrów zakończył Jamróz.
Młody piłkarz Korony był prawdziwym bohaterem końcówki spotkania. W 89. minucie napastnik „żółto-czerwonych” został sfaulowany w polu karnym przez serbskiego bramkarza Cracovii, a sędzia baz wahania wskazał na „wapno”. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Jakub Bąk. Jamróz jeszcze w doliczonym czasie meczu miał szansę na kolejnego gola, jednak jego uderzenie z 12. metrów powędrowało tuż nad bramką rywali.
Kielczanie ostatecznie pokonali Cravovię 3:1, dzięki czemu – po raz pierwszy w tym sezonie – udało im się zainkasować komplet punktów. Następny mecz „żółto-czerwoni” rozegrają za dwa tygodnie w Kielcach. Przeciwnikiem piłkarzy Korony będzie młoda drużyna Polonii Warszawa.
Cracovia ME – Korona ME 1:3 (0:1)
Gole: Rupa 78’ – Nowak 16’, Jamróz 87’, Bąk 89’-k.
Żółte kartki: Mierzejewski, Żołądź (Cracovia) oraz Kaczmarek (Korona)
Cracovia: Budaković – Wieczorek (87’ Szkotak), Grzesiak, Kosanović, Mierzejewski – Pytel (54’ Florek), Łuczak, Żołądź, Terlik (46’ Soprych), Witek (46’ Połomski) – Rupa
Korona: Socha – Cebula, Strzębski, Grund, Kal, Janić (82’ Lenart), Lech, Nowak (85’ Duda), Kaczmarek, Paprocki (70’ Bąk), Jamróz
Sędzia: Tomasz Musiał (Małopolski ZPN)
Widzów: ok. 300
Źródło: własne/cracovia.pl
fot. Paula Duda
Wasze komentarze