Spadkowicz z Zabrza na koniec przygotowań
Tym razem nie europejscy potentaci a Powen Zabrze, czyli spadkowicz z najwyższej polskiej ligi, będzie rywalem Vive Targów Kielce w przedsezonowych przygotowaniach. Sparing w Zabrzu będzie ostatnim testem kielczan przed startem PGNiG Superligi.
Po dobrze obsadzonych niemieckich turniejach Heide Cup i Champions Cup oraz dwumeczu z Barceloną na podopiecznych Bogdana Wenty czeka dużo mniej wymagający przeciwnik. Mylą się jednak Ci, którzy myślą, że piątkowy sparing z Powenem Zabrze szczypiorniści Vive rozegrają na większym luzie. Spotkanie w Zabrzu będzie bowiem meczem o przyszłość dla kilku zawodników Mistrzów Polski.
Nie od dziś wiadomo było, że z zespołu Vive przed sezonem może odejść kilku graczy. Docelowo zespół Wenty miał bowiem liczyć 17 szczypiornistów, a przez cały okres przygotowawczy szkoleniowiec kielczan miał do dyspozycji 20 podopiecznych.
Ci, którzy w rankingu „Wentyla” stoją najniżej, w piątek będą mieli ostatnią okazję na pokazanie swoich umiejętności. Dlatego w Zabrzu można się spodziewać, że spotkanie z Powenem, jak każdy mecz w okresie przygotowawczym, nie zostanie potraktowany ulgowo. Zwłaszcza przez czwórkę Michał Adamuszek, Damian Kostrzewa, Mark Bult oraz Mateusz Jachlewski, którzy w czwartek zostali „zmobilizowani” do cięższej pracy przez zarząd Mistrzów Polski. Wszelkie decyzje personalne zostaną podjęte do poniedziałku.
Sparing z Powenem ważny będzie także dla Michała Jureckiego, który od środy trenuje z Vive. Lewy rozgrywający ma bardzo mało czasu na wkomponowanie się do składu Mistrzów Polski, a mecz ze spadkowiczem będzie doskonałą okazją do zgrania się z całą ekipą.
Początek sparingu w Zabrzu w piątek o godzinie 17.30. Pierwszy mecz w PGNiG Superlidze Vive rozegra 4 września o godzinie 17.30 z Zagłębiem Lubin.