Na przełamanie do Bytomia
Jeden punkt - to skromny dorobek zarówno Korony Kielce, jak i Polonii Bytom na początku sezonu. W sobotnim meczu obie ekipy będą chciały odbić się od dna tabeli. Czy pierwszy wyjazdowy pojedynek kieleckiej ekipy przyniesie pierwsze trzy „oczka”?
W swoim pierwszym spotkaniu bytomianie ulegli 0:2 ekipie PGE GKS Bełchatów. Przed tygodniem podopieczni Jurija Ształowa grając na swoim terenie, pomimo dzielnej postawy, zdołali uzyskać jedynie remis z Lechią Gdańsk. Natomiast podopieczni Marcina Sasala sezon zainaugurowali remisem z Zagłębiem Lubin, choć ze względu na bardzo dobrą grę zasługiwali na komplet punktów. W ostatnim ligowym pojedynku przeciwko Widzewowi Łódź wyraźnie zdjęli nogę z pedału gazu. Po obiecującym początku spotkania i szybkiej bramce Andrzeja Niedzielana w szeregi "Żółto-czerwonych" wkradł się niepotrzebny chaos. Łodzianie najpierw odrobili straty, a później zadali ostateczny cios. Katem kielczan okazał się zdobywca obu bramek - Litwin, Darvydas Sernas.
Ostatni raz piłkarze z Kielc ograli Polonię Bytom na ich terenie w sezonie 2007/08. Wówczas po bramkach Ediego Andradiny i Jakuba Zabłockiego odnieśli przekonywujące zwycięstwo 2:0. W poprzednim sezonie obie ekipy solidarnie podzieliły się punktami, wygrywając po jednym spotkaniu.
To, co przed niedzielną konfrontacją przysparza najwięcej bólu trenerom Sasalowi i Szatałowowi jest niewielka liczba celnych strzałów ich zespołów. W dwóch pierwszych kolejkach Koroniarze w światło bramki uderzali tylko siedmiokrotnie, Polonia natomiast zmusiła golkiperów do interwencji pięć razy, co nie jest nadzwyczaj imponującym osiągnięciem.
Jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy spośród Korony w tym sezonie jest Paweł Sobolewski. Kielecki skrzydłowy za spotkania z Zagłębiem i Widzewem zebrał bardzo dobre recenzje, asystując przy obydwu bramkach Andrzeja Niedzielana. - Asysty mnie cieszą, ale i tak miałbym większe powody do radości, gdyby w parze z nimi szły zdobycze punktowe całego zespołu. Mam nadzieję, że w Bytomiu, jak i również w następnych meczach, znów uda mi się dobrze podawać kolegom. Jednak powtarzam raz jeszcze: najważniejsze jest to, aby drużyna zaczęła wygrywać - powiedział popularny "Sobol".
Optymizmu nie traci Grzegorz Lech, według którego przyczyną przegranej z Widzewem i niefortunnego remisu z Zagłębiem jest notoryczny brak szczęścia. - Falstart zanotowaliśmy, ale tylko jeśli chodzi o wyniki. W meczu z Zagłębiem nasza gra wyglądała bardzo dobrze, natomiast w spotkaniu z Widzewem przez większą część pojedynku to my przeważaliśmy. Musimy teraz zrobić wszystko, aby w Bytomiu wygrać. Jestem pewien, że wtedy morale w naszej drużynie podniosą się momentalnie. Nie możemy się w tym meczu nastawić na jakieś piękne granie, ale na zdobycz punktową, która pozwoli nam w spokoju przygotowywać się do kolejnego spotkania z Cracovią - zapowiedział Lech.
W spotkaniu z Koroną raczej nie zagra Lukas Killar, który podczas ostatniego ligowego pojedynku nabawił się kontuzji mięśnia przywodziciela. Na boisku na pewno nie zobaczymy leczących urazy Miroslava Barcika i Marka Bażika. W podstawowej jedenastce prawdopodobnie wybiegnie Mateusz Żytko, który na początku okna transferowego przebywał na testach w Koronie. W kadrze meczowej powinien znaleźć się także wypożyczony ostatnio z Lecha Poznań, Tomasz Mikołajczak, który jeszcze w barwach „Kolejorza” strzelił „żółto-czerwonym” dwa gole.
W ekipie gości nie obejdzie się bez kadrowych roszad. W „osiemnastce” zabrakło miejsca dla Pawłów - Kaczmarka i Kala. Do Bytomia nie pojadą też kontuzjowani Krzysztof Gajtkowski i Tomasz Nowak. Trener Sasal zapowiedział także zmiany w podstawowej jedenastce Korony. Niewykluczone, że miejsce Grzegorza Lecha na środku pomocy zajmie pozyskany przed sezonem Vlastimir Jovanović.
Szczególnego smaczku sobotniemu pojedynkowi doda doping kieleckich kibiców, którzy nabyli całą pulę przeznaczonych dla nich wejściówek. Miejmy nadzieję, że sympatycy obu ekip stworzą na trybunach wspaniałą atmosferę.
Przewidywalne składy:
Polonia: Juszczyk - Hricko, Żytko, Hanek, Chomiuk - Matawu, Sawala, Vascak, Radzewicz - Bykowski, Podstawek
Korona: Małkowski – Kuzera, Stano, Hernani, Mijailović – Sobolewski, Jovanović, Vuković, Korzym – Niedzielan, Tataj