Lech: Zaliczyliśmy dużą wtopę

16-08-2010 12:31,

- Po meczu z Zagłębiem pojawił się hurraoptymizm, teraz z kolei można powiedzieć, że jesteśmy w lekkim dołku. Musimy wreszcie zacząć zdobywać punkty, bo nie chcemy znów włóczyć się w dole ligowej tabeli – powiedział po meczu z Widzewem pomocnik Korony Kielce, Grzegorz Lech.

Były zawodnik Dolcanu Ząbki nie ukrywał swojego rozczarowania po przegranym 1:2 spotkaniu z łódzkim Widzewem. – To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Pomimo tego, że prowadziliśmy 1:0, to nasza gra nie wyglądała tak, jak sobie to wszystko planowaliśmy. Widzew odrobił lekcję, zagrał dobrze taktycznie, my z kolei zaprezentowaliśmy się słabo i przegraliśmy. Być może, po naszej dobrej grze w spotkaniu z Zagłębiem, zbyt mocno uwierzyliśmy w siebie i to się na nas zemściło. Mecz z Widzewem nie wyszedł nam zupełnie. Jeszcze wiele pracy przed nami – stwierdził ze smutkiem w głosie 27-letni zawodnik.

O ile przez pierwsze półgodziny gry, kielczanie prezentowali się dosyć solidnie, to w dalszej części meczu lepsze wrażenie pozostawiali po sobie Widzewiacy. – Sami sobie mówiliśmy po tej pierwszej bramce, żeby spróbować jeszcze mocniej zaatakować i zdobyć drugiego gola. Chcieliśmy dobić rywala, ale wyszło to zupełnie inaczej. Cofnęliśmy się, straciliśmy bramkę po kontrze, co też podcięło nam skrzydła w dalszej części tego pojedynku. Nie wiem z czego wynikało to, że oddaliśmy pole gry przeciwnikowi. Zależało nam na tym, aby podwyższyć prowadzenie, bo mieliśmy w pamięci to, że w wielu wcześniejszych meczach już prowadziliśmy jednym golem, a mimo to spotkania te często kończyły się remisami. Teraz skończyło się jednak jeszcze gorzej – przyznał pomocnik kieleckiej drużyny.

Co – zdaniem Lecha – zadecydowało o porażce „żółto-czerwonych” w pojedynku z beniaminkiem piłkarskiej ekstraklasy? - Ciężko jest mi powiedzieć czego nam brakowało do tego, aby móc pokonać Widzew. Często zresztą z perspektywy trybun ocena gry zespołu wygląda inaczej, niż z boiska. Nie wydaje mi się, że w porównaniu z naszymi rywalami zagraliśmy mniej agresywnie. Zresztą musimy ten mecz przeanalizować, bo bardzo trudno jest mówić na gorąco o tym, co było złe w naszej grze. Co do mojej postawy sam siebie raczej nie oceniam, ale wiem, że stać mnie na zdecydowanie lepszą grę. Szczególnie dużo do poprawy mam w ofensywie – powiedział.

–  Po pierwszym meczu był hurraoptymizm, obecnie z kolei jesteśmy w lekkim dołku. Musimy się teraz dodatkowo zmobilizować, bo – co tu dużo ukrywać – trzeba zdobywać wreszcie punkty. Chcemy walczyć o górną część tabeli, a nie włóczyć się w dole i do samego końca martwić się o ligowy byt. Do realizacji tego celu potrzebne są jednak zwycięstwa. Po dobrym meczu z Zagłębiem przytrafiła nam się teraz duża „wtopa”, z której musimy jednak wyciągnąć odpowiednie wnioski – zakończył.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

herr Nosie2010-08-16 12:40:52
LECHU,
na drugi raz jeśli Ci sił brakuje,to sam poproś o zmianę,a nie osłabiaj druzyny.Po Twoich stratach straciliśmy bramkę i smierdziało kolejnymi.
Albo popiłeś,albo jesteś nieprzygotowany-bardzo to było widać z trybun.W jednym i drugim przypadku musisz pograć w Młodej Ekstraklasie.
herr Nosie2010-08-16 12:42:49
LECHU,
na drugi raz jeśli Ci sił brakuje,to sam poproś o zmianę,a nie osłabiaj druzyny.Po Twoich stratach straciliśmy bramkę i smierdziało kolejnymi.
Albo popiłeś,albo jesteś nieprzygotowany-bardzo to było widać z trybun.W jednym i drugim przypadku musisz pograć w Młodej Ekstraklasie.
kibic2010-08-16 13:00:04
W Bytomiu Lechowi przyda się odpoczynek od pierwszego składu. Tak samo Gajtkowskiemu i Korzymowi. Sasal wystaw zawodników, którym się chce grać!
ja2010-08-16 13:01:29
"Musimy wreszcie zacząć zdobywać punkty, bo nie chcemy znów włóczyć się w dole ligowej tabeli – powiedział po meczu z Widzewem pomocnik Korony Kielce, Grzegorz Lech." - nie kłam! Wam nie zależy na tym na którym miejscu będzie Korona. Graliście jakbyście jaj nie mieli. ZERO AMBICJI
wstyd2010-08-16 13:01:51
Oddaliście punkty bez walki...
Tomek2010-08-16 13:31:02
Widzew walczył a my się patrzyliśmy jak sobie ładnie kopią piłeczkę na 20 metrze i to najbardziej boli.
kaktus2010-08-16 14:10:43
Miejmy nadzieje, ze trener Sasal obiektywnie spojrzy na to co działo sie na boisku i da "odpoczac" Lechowi i Gajtkowskiemu. Az prosilo sie zeby w przerwie ich zmienic np. na Ediego i Tataja. Kuzera tez slabiutko
abc2010-08-16 15:06:34
Kuzera tak samo słabo grał. Przydałby się jednak Golański na prawą obronę. A tak po za tym, to powinien być system premiowania taki. Grają, gryzą trawę i wygrywają dostają duże premie. Nie grają nie dostają ani złotówki, bo ten mecz z Widzewem to była zwykła olewka.
Kron2010-08-17 12:30:38
Po prostu was zabiegali i tyle, nabiegały sie zydzewiaki w 1 lidze po wsiach i teraz to wychodzi. A wy byliście na wczasach i to 2 razy i to też teraz widać.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group