Grabarczyk: Czułem się jak podczas Ligi Mistrzów
- Przed meczem zakładaliśmy sobie, że obojętnie co będzie się działo na boisku, to do końca musimy walczyć dla tych kibiców, którzy tak tłumnie stawili się w hali. Wydaje mi się, że udało nam się to wykonać w stu procentach – mówił po meczu z Barceloną Piotr Grabarczyk.
- Mieliśmy szansę zremisować a nawet wygrać ten mecz, dlatego czujemy pewien niedosyt. To jest na szczęście mecz kontrolny, dlatego w kolejnym będziemy próbowali wyeliminować te błędy, które dzisiaj popełniliśmy. Zanotowaliśmy sporo strat. Widać, że nie do końca jesteśmy jeszcze zgrani – ocenił Grabarczyk.
Na tle utytułowanego przeciwnika Mistrzowie Polski prezentowali się bardzo przyzwoicie, o czym świadczy nieznaczna przegrana 26:29. - Przed meczem zakładaliśmy sobie, że obojętnie co będzie się działo na boisku, to musimy walczyć dla tych kibiców, którzy tak tłumnie stawili się w hali. Wydaje mi się, że udało nam się to wykonać w stu procentach. Wynik jest sprawą drugorzędną na tym etapie przygotowań – powiedział szczypiornista Vive.
Kieleccy kibice już nie mogą się doczekać rozpoczęcia nowego sezonu Ligi Mistrzów. Nie dziwi więc fakt, że na meczu z Barceloną Hala Legionów była wypełniona co do ostatniego miejsca. - Czułem dzisiaj atmosferę Ligi Mistrzów a nie meczu towarzyskiego. Kibice zrobili naprawdę wyśmienite widowisko. My staraliśmy się im dorównać na boisku. Dzisiaj przegraliśmy, ale mam nadzieję, że jutro zagramy jeszcze lepiej i pokonamy słynną Barcelonę – zakończył Grabarczyk.
fot. Tomasz Kubicki