Trzecia liga na 120 procent – Orlęta rozpoczynają bój
Już w sobotę na stadionie przy ulicy Warszawskiej walkę na trzecioligowym froncie zaczynają kieleckie Orlęta. Ich pierwszym przeciwnikiem będzie Garbarnia Kraków. - Nastroje w zespole przed inauguracją są optymistyczne. Do tego dochodzi jeszcze fajna pogoda i dobrze przygotowana murawa. Nic, tylko rozpocząć nowy sezon – mówi Krzysztof Dziubel, trener Orląt.
Kielczanie w poprzednim sezonie w bardzo ładnym stylu zapewnili sobie awans do III ligowych rozgrywek. Decydujący okazał się mecz ze Spartakusem Daleszyce, w którym „Orły” zwyciężyły 2:0. Okraszeniem promocji był przepiękny gol Wojciecha Niebudka, który popisał się około 60 metrowym dryblingiem, a następnie pewnie umieścił piłkę w siatce. – Wojtek minął czterech piłkarzy z Daleszyc, wyglądało to jakby się przed nim rozstąpili. Przypominało to akcje z najlepszych lig na świecie – chwalił swojego podopiecznego Krzysztof Dziubel.
Był czas na świętowanie, ale w końcu trzeba było skupić się na przygotowaniach do nowego sezonu, który będzie niewątpliwym wyzwaniem dla kielczan, nie tylko pod względem sportowym, ale także organizacyjnym. – Cały klub na czele z prezesem Pawłem Kunderą dopina wszystko na ostatni guzik. W czasie przerwy między sezonami na naszym obiekcie zaszło wiele zmian. Między innymi powstało nowe ogrodzenie – mówi Dziubel.
O ile trener Krzysztof Dziubel nie musiał martwić się o zaplecze klubu, to zdecydowanie więcej problemów miał ze skompletowaniem kadry podczas przygotowań do rundy. Szczególnie było to widoczne podczas meczów towarzyskich, w których szkoleniowiec był zmuszony uzupełniać skład juniorami. – Wielu zawodników przebywało jeszcze na urlopach, dlatego musieliśmy jakoś załatać te dziury. Także młodymi piłkarzami, którzy wcześniej zupełnie nie mieli do czynienia z pierwszym zespołem – przyznał grający trener Orląt.
Pewnie dlatego przedsezonowe wyniki kielczan nie powalają na kolana. Przygotowania do rundy rozpoczęły się od wysokiej przegranej 1:4 z Wichrem Miedziana Góra. Nieco optymizmu dostarczyło zwycięstwo 3:0 z Partyzantem Radoszyce. Niestety była to jedyna wygrana podopiecznych Dziubela. Potem piłkarze z Dąbrowy zanotowali przegrane 2:3 z GKS-em Nowiny, 1:2 z Nidą Pińczów oraz bezbramkowy remis z Hetmanem Włoszczowa. Ostatnim sprawdzianem „Orłów” było spotkanie z Naprzodem Jędrzejów, czyli trzecioligowym rywalem. Niestety wypadł on fatalnie, bo skończył się klęską 0:5.
Szkoleniowiec kielczan nie załamuje jednak rąk. – Te mecze były dobrym przetarciem młodzieży przed sezonem. W tym tygodniu wielu zawodników wróciło z urlopów, dlatego frekwencja na treningach znacznie się poprawiła. Oczywiście w ciągu kilku dni nie da się wszystkich zgrać, ale z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Cały czas mobilizuję naszych juniorów, których dołączyłem do pierwszego zespołu. Podczas sezonu będę się starał ich wkomponowywać do składu – powiedział Dziubel.
Ale to nie wszystkie zmiany w kadrze Orląt. W przerwie letniej nowym bramkarzem kielczan został Piotr Sochaczewski, który ostatnio przebywał w juniorach Floty Świnoujście. Niestety golkiper w sparingu z Naprzodem doznał kontuzji, która wykluczyła go z meczu z Garbarnią. Kolejnym nabytkiem jest Karol Armata, który występował w Młodej Ekstraklasie Arki Gdynia, a ostatnie pół roku leczył kontuzję kolana. Po przygodzie w juniorach Korony Kielce do Orląt wrócił Jakub Stachura.
„Orły” zdecydowanie nie są faworytem trzecioligowych rozgrywek. Dlatego szkoleniowiec kielczan nie składa jednoznacznych deklaracji, o co w tym sezonie będzie walczył jego zespół. - Nie stawiamy sobie konkretnych celów przed rozgrywkami. W każdym meczu po prostu chcemy grać o jak najlepszy wynik. Dopiero później zobaczymy czy da nam to utrzymanie lub awans, czy jakieś inne miejsce w tabeli. Jeśli chcemy coś osiągnąć w III lidze, to cały czas musimy grać na 100 lub 120 procent. To już nie jest niższa liga, gdzie mimo gorszej formy byliśmy wstanie wygrywać – przyznał grający trener.
W pierwszej kolejce los nie oszczędził drużyny z Dąbrowy. Ich przeciwnikiem będzie bowiem Garbarnia Kraków, czyli drugi zespół poprzedniego sezonu trzeciej ligi. – Z informacji, do których udało mi się dotrzeć wynika, że także w tym sezonie krakowianie będą bardzo mocną drużyną. Mamy trochę pecha, że już na inaugurację mierzymy się z faworytem. Gramy jednak u siebie i na pewno nie odpuścimy – przekonuje Krzysztof Dziubel.
Początek meczu Orlęta Kielce - Garbarnia Kraków w sobotę o godzinie 17.00 na stadionie przy ulicy Warszawskiej (os. Dąbrowa). Po rywalizacji zapraszamy na naszą stronę, gdzie będzie można znaleźć relację ze spotkania, wypowiedzi pomeczowe oraz fotorelację.
Od kilku tygodni na naszej stronie można także zapoznać się z terminarzem i tabelą III ligi.
Wasze komentarze