Dobrowolski: Fart ma dobrą opinię

11-08-2010 12:53,

- Wiem, że w Kielcach wiąże się ze mną duże nadzieje. To jest normalne, a ja zresztą nie uciekam od odpowiedzialności. Nie chciałbym jednak, aby oczy wszystkich były zwrócone tylko na mnie. Siatkówka to gra zespołowa, tu jeden człowiek nic nie wygra – mówi nowy nabytek Farta Kielce, Maciej Dobrowolski.

Dlaczego zdecydowałeś się kontynuować swoją karierę właśnie w Farcie?

Maciej Dobrowolski: - Trudno powiedzieć dlaczego wybrałem akurat Kielce. Moja przygoda z Bełchatowem skończyła się w czerwcu, otrzymałem ofertę z Farta i zdecydowałem się z niej skorzystać. Zależało mi też na tym, żeby pozostać w kraju i nadal grać w polskiej lidze. Wybrałem fajne miasto, z tego co da się słyszeć wszem i wobec – także fajny klub, i będę miał okazję pozostać tutaj z rodziną co najmniej przez najbliższy – mam nadzieję udany dla nas – sezon.

Trener Dariusz Daszkiewicz mówił mi o tym, że wielu zawodników ma duże obawy przed przyjściem do Kielc. Wiadomo, Fart to beniaminek, klub istniejący dopiero kilka lat, a na dodatek – zdaniem wielu – główny kandydat do spadku. Ty takich obaw nie miałeś?

- Każdy sezon to jest tak naprawdę osobna historia. Skończył się pewien etap w moim życiu, związany z grą w Bełchatowie i teraz podejmuje nowe wyzwanie. Cel, który stawia się przed klubem na początku sezonu, jest tym do czego się dąży. W jednym zespole walczy się o mistrzostwo Polski, w innym z kolei o utrzymanie. To normalne. Co do tego, że zawodnicy nie chcą przychodzić do beniaminka – muszę przyznać, że w środowisku siatkarskim Fart ma dobrą opinie. Jest to klub stabilny, w przeciwieństwie do innych drużyn obce są mu jakieś zawirowania w kwestiach organizacyjnych, dzięki czemu zawodnicy mogą się skupić tylko na trenowaniu. Tak więc nie pozostaje nam teraz nic innego, jak solidnie trenować przez trzy najbliższe miesiące, a następnie walczyć w rozgrywkach ligowych.

Nie masz pretensji do działaczy Skry o to, że nie zdecydowali się podpisać z tobą nowej umowy, za to zatrudnili Pawła Woickiego?

- Nie, absolutnie. Nie mam podstaw do tego, żeby mieć jakiekolwiek pretensje. Umowa się skończyła i to jest normalne, że klub może jej nie przedłużyć i zatrudnić innego zawodnika. Zakończyła się pewna przygoda mojego życia, ale mam nadzieję, że teraz zaczęła się następna. Oby równie wartościowa jak tamta. To nie jest tak, że trzeba zawsze walczyć o złoty medal i tylko to się liczy. Mamy postawiony cel, którym jest utrzymanie, i zrobimy wszystko, aby go osiągnąć.

O ile w Bełchatowie byłeś jednym z wielu sławnych zawodników, o tyle w Kielcach jesteś dużą indywidualnością.

- Na pewno nie ucieknę od takiego traktowania mojej osoby. Nie boję się tego zresztą. Trochę lat w siatkówkę gram, udało mi się osiągnąć jakieś sukcesy, w związku z tym w jakimś stopniu jest to normalne, że tak będę postrzegany. Nie chciałbym jednak, żeby oczy wszystkich kibiców były skierowane tylko na mnie, bo tak naprawdę siatkówka jest grą zespołową. Wchodzę do nowego zespołu, muszę tych chłopaków poznać, znaleźć z nimi wspólny język, nauczyć się komunikacji na boisku. Będziemy grali wszyscy, cała dwunastka będzie potrzebna. To jest normalne, w siatkówce jeden zawodnik nie wygra meczu. Zrobi to tylko cały zespół.

Podpisałeś kontrakt zaledwie na rok. Co później? Dłuższy pobyt w Kielcach jest realny?

- Mam nadzieję, że tak. Nigdy po jednym sezonie nie kończyłem przygody z drużyną, w której grałem. To też świadczy o tym, że nie mam problemów z adaptacją w nowym otoczeniu i kluby są ze mnie chyba zadowolone. W Olsztynie grałem osiem lat, w Wiedniu dwa, natomiast w Bełchatowie spędziłem pięć sezonów. W Kielcach podpisałem roczny kontrakt, ale to jest normalne – musimy się zbadać, klub musi ocenić, czy jest ze mnie zadowolony, a ja muszę zobaczyć, jak to wszystko będzie wyglądać od środka. Po roku będziemy rozmawiać na temat tego, co dalej. Wiadomo jednak, że mój dom jest w Olsztynie i tam właśnie wrócę po zakończeniu kariery.

Znałeś wcześniej osobiście jakiś zawodników kieleckiej drużyny?

- Kojarzyłem wcześniej tych chłopaków, ale ich nie znałem osobiście, bo też nie miałem z nimi styczności. Pamiętam natomiast Tomka Drzyzgę. Jak grałem w Olsztynie, to jako dzieciak przyjeżdżał do nas z ojcem, Wojciechem, który był wówczas trenerem naszego klubu. Jego w związku z tym kojarzę najbardziej.

Będąc zawodnikiem Skry interesowałeś się rywalizacją na szczeblu pierwszej ligi?

- Tak, zawsze śledzę rozgrywki innych szczebli rozgrywkowych. Staram się być na bieżąco z wynikami. A co do Farta, bo wiem, że do tego zmierzasz – nie powiem, że nie byłem zaskoczony awansem tej drużyny do PlusLigi. Ale ten sukces świadczy o tym, że ten zespół ma naprawdę bardzo duże możliwości i jest fajnie budowany.

Przez najbliższe dwa tygodnie będziecie trenować w Kielcach. Dopiero później czekają was dwa obozy przygotowawcze. Miałeś już okazję, dosyć pobieżnie, zapoznać się z bazą treningową Farta. Jak oceniasz halę i całe zaplecze? Jak ten kompleks wypada w porównaniu z tym z Bełchatowa?

- Nawet ciężko to porównywać, bo to są całkowicie inne bazy treningowe. Skra ma halę przeznaczoną tylko do siatkówki, ze stale rozłożoną nawierzchnią, siatkarze z Olsztyna korzystają z hali miejskiej, którą współdzielą – podobnie jak to jest tutaj w Kielcach – z piłkarzami ręcznymi. Co do Kielc – nie można nic złego powiedzieć na temat tego kompleksu. Jest świetna hala, super siłownia – na razie wygląda to bardzo fajnie.

Udało ci się już zwiedzić Kielce?

- Przyjechałem tutaj dopiero w niedzielę wieczorem, więc jeszcze nie wiem, co i gdzie w Kielcach się znajduje. Ale teraz na pewno będzie troszkę czasu, aby się z tym miastem zapoznać. Do tej pory byłem tutaj dwa razy. Dobrze jednak Kielce wspominam, bo przecież  dwukrotnie wygrywałem tu w barwach Skry Puchar Polski. Mam już natomiast mieszkanie. Tak jak już wcześniej mówiłem, klub jest dobrze zorganizowany, dzięki czemu już po przyjeździe miałem się gdzie wprowadzić i nie musiałem się martwić o to, gdzie będę mieszkać. Teraz można się skupić już tylko na treningach.

Rozmawiał Grzegorz Walczak

fot. reprezentacja.net/sebafoto.com

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Pizza2010-08-11 13:01:04
Fajny chłopaczek, mam nadzieję, że fajnie będzie też grał.
kebab2010-08-11 22:18:36
no bardzo ladny chlopak chcialbym miec takiego chlopaka marze o nim. Geje górą!!!!
insert2010-08-12 23:48:31
ale jungiewicz odchodzi bo on zajmuje jego miejsce
do redakcji2010-08-13 15:55:36
Mam pytanie ile jeszcze czasu będą zamieszczane informacje typu "Jungiewicz musi odejść" lub ja ta napisana przez "insert". Po pierwsze są to komentarze nic nie wnoszące do czytanego tekstu, a po drugie ni jak mają się do rzeczywistości i ogólnego poziomu gry Sławka w poprzednim sezonie!!!
do tego wyzej2010-08-14 12:00:40
czlowieku widac ze nie masz pojecia o siatkowce jungiewicz slabo sie spisywal i musi odejsc. sztab szkoleniowy juz pracuje nad jego transferem wiec to wnosi cos do zycia klubu
re: do tego wyzej2010-08-15 10:38:50
A skąd masz takie informacje, że sztab szkoleniowy już pracuje nad transferem Sławka. Z informacji jakie posiadam, a są one pewne w 100% nic takiego się nie dzieje.

Pozdrawiam w imieniu KK
mehow
do tego wyzej2010-08-15 11:24:03
A skad ty o tym wiesz? nie znasz sie widac bo bys wiedzial ze niektore transfery sa przeprowadzane w tajemnicy przed takimi jak ty. Wymyslasz sobie jakies informacje zeby przyszpanowac ale to ci nie pomoze w tym:)
Do tego wyżej :)2010-08-16 09:51:56
Chłopie daj sobie na wstrzymanie. Sławek to gość! Więc odwal się od niego.
do tego wyzej2010-08-17 19:00:07
haha rozsmieszyles mnie slawek gosc hahahahha slawek na wylocie to brzmi o wiele lepiej;D a gosciem jestem ja:)
do tego wyzej2010-08-17 20:57:43
ty to idiota jesteś a nie gosc
do tego wyzej2010-08-17 23:38:58
a ty jestes nikim zwyklym smieciem zasmiecajacym forum
do tego wyzej2010-08-18 18:33:50
ty jestes ciota a ja ktos
do tego wyzej2010-08-19 20:05:58
ja jestem kibic a ty nikt
upsljs2011-04-14 08:45:12
sHsFfS <a href="http://wypfyiywwzfv.com/">wypfyiywwzfv</a>, [url=http://kuxpmclkxzdu.com/]kuxpmclkxzdu[/url], [link=http://zlrecuqineen.com/]zlrecuqineen[/link], http://xrjofeqstivb.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group