Sasal: Mamy swoją markę
Korona Kielce w sobotę zainauguruje nowy sezon ekstraklasy meczem na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin. – Znamy swoją wartość. Zagłębie jest silniejsze? Możemy tak gadać. Naszą markę udowodnimy na boisku – zapowiada trener kieleckiego zespołu, Marcin Sasal.
Nowy sezon, nowe nadzieje. – Wszyscy czekamy już na tę inaugurację. Myślimy pozytywnie, chcemy wygrywać. Nasz wynik z zeszłego sezonu nadal jest sporym zaskoczeniem, teraz chcemy ustabilizować naszą formę. Oczekiwania przez to szóste miejsce na pewno są spore. Chcemy zdobyć sporo punktów jesienią, żeby spokojnie podejść do rundy rewanżowej. Nie zamierzamy dopuścić do powstania bariery nieosiągalnej. A wiosną chcielibyśmy powalczyć o jak najlepszy wynik – przekonuje szkoleniowiec Korony.
„Złocisto-krwiści” są po dwóch zgrupowaniach, cały okres przygotowawczy trwał aż 1,5 miesiąca. – Zrealizowaliśmy prawie wszystko, co planowaliśmy. Wszystkiego się nie udało, bo na przykład nie wyszedł nam sparing z Hannoverem. Zagraliśmy z amatorami, ale to też miało swój plus, bo trochę poprawiliśmy bilans bramkowy. Myślę, że tworzymy już pewną markę w ekstraklasie. Będziemy to kontynuować i liczymy na wsparcie kibiców i pracowników klubu – mówi Sasal.
Trener Korony zapewnia, że dysponuje szeroką i bardzo wyrównaną kadrą. Z tego względu nie wytypował jeszcze meczowej 18. Do spotkania będzie się przygotowywało 21 zawodników i dopiero godzinę przed meczem szkoleniowiec wskaże trzech graczy, którzy usiądą na trybunach. A co z pierwszą jedenastką? – Ta niby już gdzieś jest, ale jeszcze jej nie ma – zagadkowo tłumaczy Sasal. – Mam wątpliwości odnośnie kilku pozycji. Poza tym nie chcę ułatwiać przeciwnikowi zadania.
W kadrze meczowej nie znalazł się Paweł Kal, który jest kontuzjowany. Reszta zawodników jest zdrowa.
Kadra 21 piłkarzy na mecz z Zagłębiem:
Bramkarze: Radosław Cierzniak, Zbigniew Małkowski.
Obrońcy: Kamil Kuzera, Pavol Stano, Hernani, Jacek Markiewicz, Piotr Malarczyk, Nikola Mijailović.
Pomocnicy: Aleksandar Vuković, Paweł Kaczmarek, Łukasz Maliszewski, Vlastimir Jovanović, Paweł Sobolewski, Lukas Janić, Maciej Korzym, Tomasz Nowak, Grzegorz Lech.
Napastnicy: Maciej Tataj, Andrzej Niedzielan, Krzysztof Gajtkowski, Edi Andradina.
Wasze komentarze