Korona ma grać z Hannoverem. A Niemcy mówią o... Crvenie Zvezdzie
W poniedziałek rano piłkarze Korony Kielce dotarli do Moravskich Toplic w Słowenii. A już w środę czeka ich mecz z bodaj najtrudniejszym sparingpartnerem - niemieckim Hannoverem 96. Co ciekawe, na oficjalnej stronie Niemców w terminarzu zamiast Korony widnieje... serbska Crvena Zvezda.
Koroniarze z Kielc wyruszyli w niedzielę, około godziny 20:30, a na miejsce dotarli o 9 następnego dnia. Po przyjeździe trener Marcin Sasal dał swoim podopiecznym kilka godzin wolnego, aby zregenerowali utracone na skutek podróży siły.
Pierwszy trening w Moravskich Toplicach został zaplanowany na godzinę 17. W drodze na boisko piłkarze wydawali się jeszcze nieco zmęczeni, jednak wraz z początkiem zajęć w drużynę wstąpił nowy duch. Gracze tryskali humorem aż do czasu, kiedy nakazano im wykonywać mozolne ćwiczenia biegowe, które były motywem przewodnim poniedziałkowego treningu. – Do ligi coraz bliżej, więc musieliśmy wykonać taki rodzaj pracy. To jest niezbędne, chociaż dalsza część obozu będzie poświęcona na zupełnie coś innego – wyjawił na łamach oficjalnej strony Korony trener przygotowania fizycznego, Mariusz Skuta.
Po powrocie do ośrodka zmęczeni kielczanie skorzystali jeszcze z odnowy biologicznej i zasiedli do wspólnej kolacji. Od wtorku złocisto-krwiści wkraczają w normalny cykl treningowy, co oznacza, że zajęcia będą odbywały się dwa razy dziennie.
Do swoich kompanów we wtorek dołączy Tomasz Nowak, którego nazwisko jeszcze niedawno widniało na oficjalnej liście transferowej. Powołanie 24-latka spowodowane jest absencją Cezarego Wilka, który, według niektórych mediów, niebawem zwiąże się z krakowską Wisłą. Swoją drogą warto wspomnieć, że obaj pomocnicy to najlepsi przyjaciele – los bywa jednak tak przewrotny, że gdy jeden odchodzi, drugi ma zająć jego miejsce.
W środę podopiecznych Sasala czeka kolejny przedsezonowy sprawdzian. Tym razem na ich drodze stanie solidny niemiecki ligowiec - Hannover 96. Piętnasta drużyna poprzedniego sezonu Bundesligi, podczas przedsezonowych testów radzi sobie bardzo dobrze. Należy jednak zwrócić uwagę, że większość rywali nie powala swoją klasą na kolana. Na inaugurację odprawili z kwitkiem Wisłę Kraków (4:2), potem rozgromili jeszcze amatorskie FC Grone i SV Ramlingen. Ostatnio podopieczni Mirko Slomki, grając w optymalnym składzie, tylko zremisowali z piątoligowym TSV Ottersberg (1:1). Najbardziej bramkostrzelny w przygotowujących do nowego sezonu sparingach jest Jan Schlaudraff, mający na koncie dziewięć trafień.
Co ciekawe, Die Roten są święcie przekonani, że w środowe popołudnie zagrają z... Crveną Zvezdą Belgrad. Najpierw na ten termin zaplanowali pojedynek z reprezentacją Bahrajnu, natomiast obecnie oficjalna strona klubu podaje informację, że piłkarze Hannoveru zmierzą się właśnie z trzecią siłą ligi serbskiej. W całej niemieckiej prasie na próżno szukać jakiejkolwiek wzmianki o sparingu z Koroną.
fot. Łukasz Tomczyk/korona-kielce.pl
Wasze komentarze