Mijailović i Vuković grożą odejściem, kibice (raczej) po stronie Lubawskiego
Źle się dzieje w kieleckiej Koronie. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, Serbowie Nikola Mijailović i Aleksandar Vuković grożą odejściem z klubu ze względu na dymisję prezesa Tadeusza Dudki. Kibice nie popierają słów zawodników.
To powrót do decyzji Rady Nadzorczej klubu i właściciela, prezydenta Wojciecha Lubawskiego sprzed kilkunastu dni. Rada odwołała Dudkę ze stanowiska, swoją decyzję argumentując nie spełnieniem obietnic przez prezesa. Miał on zawiesić działalność zawodową (prowadzi sklep sportowy), ale przez dwa lata tego nie zrobił.
W Koronie zagrzmiało, ale jak później zapewniał nowy prezes, Tomasz Chojnowski sytuacja została opanowana. Miał on rozmawiać z trenerem Marcinem Sasalem i piłkarzami, którzy podobno zaakceptowali rozwój wydarzeń.
Tak jednak nie jest. „Atmosfera na zgrupowaniu w Krajnskiej Gorze jest daleka od ideału (…) - Głowy wciąż mamy zaprzątnięte ostatnimi wydarzeniami. Nikt nam nie powiedział, czym naprawdę podyktowana była decyzja o zmianie prezesa. Zbyt dużo niejasności w tym wszystkim - twierdzi Mijailović. Po powrocie ze Słowenii oczekuje, że z zespołem spotka się prezydent Wojciech Lubawski oraz przedstawiciele rady nadzorczej. (…) Mijailović sprawę stawia bardzo poważnie. Rozważa nawet odejście z klubu. - Tak złej atmosfery w Koronie nie było, odkąd tu trafiłem. Jeśli nic się nie zmieni, to ja i "Vuko" odejdziemy. Wiem, że pozostali piłkarze też zastanawiają się, co robić – mówi” – czytamy w kieleckim dodatku do poniedziałkowej „Gazety Wyborczej”.
Serbowie, szczególnie kapitan Mijailović, to ulubieńcy kieleckiej publiczności. Mimo to, kibice na słowa Nikoli zareagowali dość negatywnie. Wystarczy prześledzić kilka wpisów z oficjalnego forum internetowego klubu.
„Super się robi. Może jeszcze Serbski duet będzie rozdzielał kontrakty i pensje. Na bank wylecą. U mnie w pracy była by dyscyplinarka za to jak znalazł i to drukowanymi literami wypisana. Dla mnie obaj się ośmieszyli” – Luker.
„Jak sie nie podoba to cześć. Co ich to obchodzi ? Kase dostają ? Dostają. Na zgrupowanie pojechali ? Pojechali. Oni są od tego żeby grać i za to dostają pieniądze, a nie za to że się zastanawiają dlaczego Dudke zwolnili. Złą atmosferę to oni robią, a nie to że Dudka został zwolniony (…)To Korona wyciągnęła do nic rękę, dając im możliwość gry. I co z tego że zakontraktował ich Dudka ? Jakby Lubawski nie zaakceptował ich kandydatur, to Nikola grałby w 2 lidze serbskiej, a Vuković w 4 lidze cypryjskiej” – Sargon.
„Zła atmosfera w zespole? W niektórych klubach pensje są wypłacane z paromiesięcznym opóźnieniem i nie zdarzają się takie sytuacje jak tutaj gdzie zawodnicy mają wszystko. Niczego im nie brakuje i grożą odejściem bo Pan Prezes który ich zatrudniał został zwolniony. Śmieszne. A kogo to obchodzi oni są pracownikami i dostają za to spore pieniądze a tu jeszcze wymagania. Zgadzam się z poprzednikiem, że gdyby nie nasz klub Ci zawodnicy dalej graliby w jakichś podrzędnych klubach” – Koroniarz.
Pisownia oryginalna. Co zrobią teraz władze klubu, a szczególnie prezydent Lubawski?
Źródło: własne, Gazeta Wyborcza, korona-kielce.pl
Wasze komentarze
Vuko żegnamy!!! Wilczek i tak jest lepszy takze sie nie martwmy, gorzej z lewa obrona...
Więc jest to albo wymysł gazety, albo poprostu Nikola chce odejsc do tej swojej Steaua lub obaj z Vukoviciem chcą podwyżek