Sasal: Byliśmy trupem, a nie chodzącym słowikiem

27-06-2010 11:43,

- Przyszliśmy pograć w piłkę jak na podwórku, a to mi się bardzo nie podoba. Mało zabrakło do kompromitacji. Nie pamiętam kiedy przegrywaliśmy 0:2 do przerwy. Chyba nigdy – powiedział po sobotniej sparingowej porażce trener Korony, Marcin Sasal.

Szkoleniowiec „złocisto-krwistych” nie miał zbyt szczęśliwej miny. – Nie lubię przegrywać. Czekam teraz na reakcję zespołu… Dzisiaj bezbłędny był tylko sędzia, ale to chyba ze względu na poziom spotkania. Ruch to bardzo ambitny zespół i ostrzegałem piłkarzy przed tym. O takiego nam rywala zresztą chodziło. Niestety, moi zawodnicy zaprezentowali się bardzo słabo. Jestem niezadowolony, będziemy o tym rozmawiać – powiedział.

Czy wpływ na postawę zawodników miały ostatnie wydarzenia w klubie (zwolnienie prezesa Tadeusza Dudki)? – Nie chcę się tym tłumaczyć. Piłkarze są profesjonalistami i powinni dać z siebie wszystko. A w sobotę byli delikatnie mówiąc w różnej dyspozycji – jedni lepszej, inni gorszej. Nie było zespołu. Po prostu wyszło sobie na boisko pobiegać 11 zawodników, potem kolejnych 8. Ale w czwartek na pewno atmosfera była napięta. To był nerwowy dzień, najpierw świętowałem zdany egzamin UEFA Pro, a potem dowiedziałem się o odwołaniu prezesa. Skutki tego odczuwam do dziś. Nie zgadzam się z niektórymi rzeczami i nie boję się o nich mówić głośno. Podobno ma być lepiej. Zobaczymy, czy tak będzie… - stwierdził.

W meczu zagrał testowany Mateusz Żytko. Jak wypadł człowiek, który miałby zastąpić Artura Jędrzejczyka? – Tak samo jak cały zespół. Na razie nie podjąłem żadnej decyzji. Chcę obejrzeć ten mecz na spokojnie. Na pewno jego atutem jest to, że jest wolnym zawodnikiem – podkreślił. – Nie zagrał Andrzej Niedzielan, który naszym piłkarzem jest od 1 lipca. Ruch Chorzów nie wyraził zgody, żeby trenował z nami już w czerwcu – dodał.

W spotkaniu wystąpiło dwóch piłkarzy, których miało już nie być w klubie – Michał Zieliński i Kamil Kuzera. Dlaczego? - Jeśli ci zawodnicy nie znajdą nowych klubów, to będą trenować u nas, bo mają ważne kontrakty. Poza tym manipulowanie zespołem trzeba ograniczyć do minimum, a u nas może być to dość duże… Nie mamy prawej strony, którą musimy budować od początku. Dobrze choć, że Paweł Sobolewski, który miał być w innym klubie, zostaje. O lewą stronę jestem więc w miarę spokojny – mówił.

Wszystko wskazuje na to, że transfer Macieja Korzyma jednak nie dojdzie do skutku. Snajperowi Legii bliżej do Cracovii. – Szkoda, bo to zawodnik, który mógł zagrać zarówno w ataku, jak i na lewej pomocy. Duża ilość napastników nie zawsze idzie w parze z jakością. Nie potrafię powiedzieć, kto będzie grał w ataku drużyny. Wczoraj najlepiej wypadł Krzysiek Gajtkowski, ale tylko jeśli chodzi o utrzymanie piłki. Od napastników wymaga się bramek, a tych „Gajtek” nie strzelał – przekonywał.

W środę kielczanie udadzą się do Słowenii na pierwsze zgrupowanie. – Chcę jak najszybciej spakować zespół i wyjechać. Po tym obozie będę mógł powiedzieć coś więcej. Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, jaka była zimą – mieliśmy 13 punktów i nie mogliśmy dogonić czołówki. Musimy zdobyć jak najwięcej punktów, żeby ten przód nam nie odjechał. A zimą po prostu trzeba reanimować zespół… Teraz jesteśmy trupem, a nie chodzącym słowikiem. Musimy to naprawić – skwitował na koniec Sasal.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group