Pechowy remis Politechniki
Niestety piłkarze Politechniki marzenia o awansie do klasy A muszą odłożyć na następny sezon. W środowe popołudnie Podopieczni Piotra Gila zremisowali z Victorią Mniów 1:1. W końcówce meczu rzutu karnego nie wykorzystał Łukasz Obara.
Spotkanie obfitowało w wiele sytuacji bramkowych. Zwłaszcza gospodarze co rusz zatrudniali bramkarza Victorii. Niestety w kieleckiej ekipie w środowe popołudnie brakowało precyzji. – Dzisiaj zdecydowanie zagraliśmy słabsze spotkanie. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie zmarnowaliśmy mnóstwo okazji – żalił się trener Piotr Gil.
Politechnika atakowała, ale to goście pierwsi trafili do siatki. Tuż po przerwie zawodnik Victorii uderzył z około 40 metrów i trafił w samo okienko bramki Michała Dygasa. Na odpowiedź „Akademików” nie trzeba było długo czekać. Po rzucie rożnym celnym strzałem popisał się Grzegorz Pacholczak.
W 70. minucie wydawało się, że kolejna bramka dla AZS-u będzie tylko kwestią czasu, bowiem jeden z piłkarzy z Mniowa został ukarany czerwoną kartką. Podopieczni Gila rzuci się więc do ataków. I powinno być 2:1 dla kielczan. W 85. minucie ręką w polu karnym zagrał zawodnik gości, a „jedenastkę” dla Politechniki wykonywał Łukasz Obara. Niestety szczęście nie uśmiechnęło się do napastnika studentów, który zmarnował doskonałą okazję.
Dwie kolejki temu Politechnika liczyła się jeszcze w walce o awans do klasy A. Jednak poprzez dwa remisy marzenia o awansie trzeba odłożyć na następny sezon. – Po cichu wierzyłem, że uda nam się uzyskać promocję do wyższej klasy. Okazało się jednak, że straty z rundy jesiennej były nie do odrobienia. Niemniej jednak cieszę się, że coś się w drużynie dzieje. W tabeli wiosny jesteśmy w samej czołówce i chłopaki na pewno się dowartościowali. Dzięki temu w następnym sezonie będzie im łatwiej walczyć o powrót do klasy A – mówił szkoleniowiec studentów.
Politechnika Świętokrzyska – Victoria Mniów 1:1 (0:0)
Bramki: Pacholczak (60’) – rywal (51’)
Politechnika: Dygas – Foks, Biela, Kotwica, Kumór (65’ Kaczkowski) – Janicki, Lewandowski, Zdziechowicz, Janus – Obara, Pacholczak
Czerwona kartka: rywal (70')
fot. Grzegorz Sojka (kieleckapilka.pl)
Wasze komentarze