Było 0:0, a przecież mogło być 0:7...

01-06-2010 22:03,

Reprezentacja Polski po raz trzeci gościła na Arenie Kielc. Niestety jednak sobotniego meczu do udanych zaliczyć nie mogła... Choć w środę biało-czerwoni grają już z Serbią, to my tym artykułem jeszcze na chwilę wracamy do wydarzeń z ostatniego weekendu.

Smuda dba o trawę

Przed meczem kadra Franciszka Smudy przeprowadziła kilka treningów na stadionie przy ul. Szczepaniaka. Zajęcia z prawdziwym podziwem obserwował Józef Tuga, wieloletni gospodarz obiektu. Sympatyczny pan Józek nie mógł się nadziwić, gdy widział, jak selekcjoner każe swoim piłkarzom grę w popularnego „dziada” rozegrać za bramkami. Ten element bardzo niszczy bowiem murawę, a ta poza placem gry jest zdecydowanie mniej potrzebna do późniejszego użytku. Po treningu obaj panowie ucięli sobie krótką pogawędkę. – Jestem tu już ponad 30 lat i jeszcze nie widziałem trenera, który tak bardzo myślał o płycie boiska – mówił Tuga.

Siłownia dla wybranych

Finowie, którzy w Kielcach przebywali od środy, zażyczyli sobie treningi na siłowni. Z tym nie było żadnego problemu, bo na Arenie Kielc od kilkunastu miesięcy takowa funkcjonuje w kompleksie odnowy biologicznej. I pewnie nie było w tym też nic dziwnego, gdyby nie to, że dużym autokarem z hotelu na stadion przyjeżdżały... pojedyncze osoby. Pierwszego dnia z autokaru wysiadło dwóch piłkarzy, drugiego trzech.

Wynik? Może być 0:7

Ze względu na fakt, że Polacy rozgrywali tylko mecz towarzyski, przed spotkaniem panowała dość luźna atmosfera. – Prawdziwie alkoholowy pojedynek dzisiaj. W końcu Polska gra z Finlandią! Żeby tylko nie skończyło się na 0:7... - z uśmiechem stwierdził Krzysztof Żołądek, dziennikarz Radia Plus. „Na szczęście” było tylko 0:0.

Plamy na stadionie

Niestety, sobotniego spotkania nie obejrzał komplet publiczności. To nowość, bo na poprzednich meczach z Armenią i San Marino na stadionie nie było ani jednego wolnego miejsca. Teraz ich nie brakowało – co gorsza, duże „plamy” znajdowały się na trybunie „telewizyjnej”, więc kibice z całej Polski zobaczyli, że tym razem kielecka publika nie stanęła na wysokości zadania. To jednak nie wzięło się z przypadku. W piątek do kas stadionowych trafił „ostatni” tysiąc biletów. Jednak dzień później władze PZPN-u przywieźli do Kielc kolejny tysiąc wejściówek, których centrala nie zdołała rozprowadzić. A do tego cena na sektor A – 130 zł – pewnie odstraszyła niejednego chętnego.

Nam tu dobrze

Kadrowicze Smudy w Kielcach czuli się wybornie. Byli zadowoleni z boisk treningowych, bazy hotelowej i obsługi w „Tęczowym Młynie”. W samych superlatywach wypowiadali się także o atmosferze na meczu. – Wspaniali kibice, świetnie nas dopingowali. Dobrze gra się nam w Kielcach i mam nadzieję, że będziemy tu gościć jak najczęściej – powiedział Kuba Błaszczykowski.

Litmanen z najwyższymi honorami

Gromkie brawa otrzymał Jari Litmanen, zawodnik Finlandii, kiedy w trakcie meczu schodził z boiska. Fin to prawdopodobnie najlepszy piłkarz, który do tej pory biegał po murawie Areny Kielc. Litmanena właściwie nie trzeba przedstawiać, ale... Pomocnik największe sukcesy osiągał w Ajaxie Amsterdam, gdzie w jednym sezonie był nawet trzecim najlepszym piłkarzem świata! Potem Jari występował w kilku znaczących klubach - chociażby w hiszpańskiej FC Barcelonie. Dziś jest zawodnikiem FC Lahti i choć ma aż 39 lat, to wciąż jest filarem reprezentacji.

Fabian, Fabian!

Łukasz Fabiański nie pojawił się na boisku, bo Smuda zdecydował, że w Kielcach wystąpi Przemysław Tytoń. Bramkarz Arsenalu Londyn usłyszał jednak indywidualny doping od kibiców, gdy pokonywał drogę z szatni do autokaru. „Fabian” był tym całkowicie zaskoczony i speszony szybko wsiadł do wozu. Ale wizytę w Kielcach ocenił później bardzo pozytywnie.
Najbardziej zadowolony z jego przyjazdu do stolicy regionu świętokrzyskiego był natomiast... Paweł Jańczyk, rzecznik prasowy Korony, który od reprezentanta Polski otrzymał koszulkę Arsenalu Londyn. Niewiele osób wie, ale Jańczyk jest kolekcjonerem takich koszulek i zebrał ich już dość pokaźną ilość. Warto zobaczyć – www.koszulkimeczowe.pl.

Trochę wstyd...

Niestety, redaktorzy naszego portalu w drodze na stadion zauważyli kilka przykrych obrazków. Do Kielc w sobotę zjechało oczywiście sporo kibiców z całej Polski. Nie wszyscy byli w dobrym stanie - część z nich ledwo trzymała się na nogach. Co gorsza, niektórzy swoje potrzeby fizjologiczne załatwiali bez skrępowania na budynki przy głównej ulicy Ściegiennego.
Szkoda, że dla części kibiców mecz biało-czerwonych nie jest największą atrakcją dnia, a tylko pretekstem do zupełnie innej zabawy...

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ck2010-06-02 10:53:18
Plamy na stadionie! Na towarzyski mecz po 130 zł bilet żałosne Chcieliście się nachapać to i macie plamy na stadionie
ck2010-06-02 10:55:41
Plamy na stadionie! Na towarzyski mecz po 130 zł bilet żałosne Chcieliście się nachapać to i macie plamy na stadionie
dxizsyaeb2012-01-25 13:40:46
laRyMc <a href="http://teljdtkikavi.com/">teljdtkikavi</a>, [url=http://gambzrwnxyum.com/]gambzrwnxyum[/url], [link=http://wcczlkfeetvc.com/]wcczlkfeetvc[/link], http://paediequnvtd.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group