Marcin Robak w Koronie? Piłkarz nie zaprzecza
Takich emocji wokół budowy składu Korony na nowy sezon spodziewało się niewielu. A to wciąż tylko maj! Tymczasem Andrzej Niedzielan potwierdza, że jest bliski transferu do Kielc. Z naszych informacji wynika również, że na Arenę Kielc może powrócić Marcin Robak, zawodnik Widzewa Łódź.
O transferze Niedzielana jako pierwszy napisał w sobotę portal weszlo.com. Dziś tę informację potwierdziły „Przegląd Sportowy” i „Gazeta Wyborcza”. Z tym drugim dziennikiem rozmawiał sam zawodnik. - Do pełnego porozumienia z Koroną jest naprawdę niedaleko. Zresztą mnie też zależy, aby jak najszybciej znaleźć nowy klub, bo chciałbym spokojnie przepracować cały okres przygotowawczy – powiedział Niedzielan dla „Gazety Wyborczej”. - Nikogo nie trzeba specjalnie zachęcać do gry w takim miejscu. Gdzie jest piękny stadion, tysiące wspaniałych kibiców, a przede wszystkim bardzo dobra drużyna – dodał.
Niedzielanowi w czerwcu kończy się umowa z Ruchem Chorzów i od lipca będzie wolnym zawodnikiem. Menedżer piłkarza, Karol Glomb podkreśla jednak, że snajperem zainteresowany jest też klub z Bundesligi, a i Ruch złożył nową ofertę kontraktu.
„Przegląd Sportowy” poinformował, że oprócz Niedzielana, Korona interesuje się także Vukiem Sotiroviciem (Śląsk Wrocław) i Marcinem Robakiem. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zarząd kieleckiego klubu faktycznie prowadził rozmowy z Robakiem.
Zadzwoniliśmy do piłkarza i zapytaliśmy czy te plotki mają swoje potwierdzenie w rzeczywistości. – Nie będę tego komentował – odparł. Nie zaprzeczasz, czyli… jest coś na rzeczy? – naciskaliśmy. Po dłuższej chwili zawahania odpowiedział jednak tym samym zdaniem.
Marcin Robak grał już w Koronie, do której trafił z trzecioligowej Miedzi Legnica. W Kielcach spędził niepełne trzy sezony. Odszedł, gdy klub został zdegradowany za korupcję do pierwszej ligi.
Robak gra obecnie w Widzewie, z którym wywalczył awans do ekstraklasy. Łodzianom pozostały dwie kolejki do końca rozgrywek – we wtorek zagrają ze Zniczem Pruszków, a w sobotę z Górnikiem Zabrze. Robak w 2008 roku podpisał jednak 5-letni kontrakt z Widzewem, więc Korona musiałaby za niego zapłacić.
Środki na to powinny się znaleźć, bo klub otrzyma pieniądze chociażby z transferu Jacka Kiełba. Jeśli jednak rozmowy z Niedzielanem zakończą się powodzeniem, ciężko spodziewać się, żeby zarząd Korony zdecydował się na kupno drugiego napastnika.
fot. widzew.lodz.pl
Wasze komentarze
Teraz ani Robak się do nas nie wybiera,ani klub do niego nie dzwonił.Bzdura wyssana z palca.Cycek by go nie puścił,a u nas miałby ciężki żywot.Poza tym to drewniak.Pamiętajcie że on strzela 1/10 setek.W zeszłym sezonie strzelił mniej niż Micański,z czego połowę z karnych.
Nierealny na maxa ten jego powrót