Gliński: Jest mi trochę wstyd

26-05-2010 18:56,

- Staram się nauczyć wszystkich piosenek klubowych, by móc świętować wraz z naszymi wspaniałymi kibicami. Ale dziś jest mi trochę wstyd, bo usłyszałem jedną której słów zupełnie nie znam i nie pamiętam. Teraz przerwa między sezonami, więc na pewno na wakacjach będę się uczył kieleckich piosenek – obiecał z uśmiechem na ustach Rafał Gliński.

W poniedziałkowy wieczór mogliśmy jeszcze raz przeżywać wielkie emocje związane ze zdobyciem przez zespół Vive Targi Kielce ósmego w historii klubu Mistrzostwa Polski. Wiele atrakcji przygotowanych przez organizatorów uświetniło galę, jednakże to zawodnicy byli głównymi bohaterami tego wspaniałego spektaklu. Podobnie jak przed rokiem, kiedy to skoczył ze sceny w tłum skandujący jego imię, również tym razem ulubieńcem publiczności okazał się Rafał Gliński.

Popularny „Glina” zaintonował wraz z przedstawicielami klubu kibica „Szły mróweczki przez zielony las i cichutko zaśpiewały tak: do boju, do boju, do boju Iskierka!”, za co został nagrodzony gromkimi brawami przez publiczność zgromadzoną w Hali Legionów.  Niewątpliwie Rafał jest jednym z tych zawodników, którzy wzbudzają ogromną sympatię kibiców, jednak on sam pozostaje skromny. - Nie czuję się ulubieńcem ani showmanem. Po prostu lubię wszystkich i myślę, że ja też mogę dać się lubić –powiedział Gliński.

Nominalny lewoskrzydłowy Vive Targów nie krył zadowolenia ze zdobycia po raz drugi z rzędu „podwójnej korony”, czyli Mistrzostwa i Pucharu Polski. – Przeżywałem to już w zeszłym roku i to jest coś nie do opisania. Wrażenia są wspaniałe, a emocje naprawdę niezapomniane. Gliński zaznaczył jednocześnie, że jest coś, czego z zespołem ogromnie żałuje. – Szkoda, że nie mogliśmy świętować od razu po meczu z naszymi kibicami tak, jak to było w tamtym roku, bo to zwycięstwo należy także do nich. Bardzo fajnie, że zorganizowaliśmy tutaj coś takiego i mogliśmy się z nimi podzielić naszym szczęściem – podsumował zorganizowaną przez klub fetę.

W zakończonym przed kilkoma dniami sezonie Vive Targi zdecydowanie zdominowało polskie parkiety ligowe, jednakże sama walka o mistrzostwo wcale nie była taka łatwa. Gliński, poproszony o wskazanie tego z tytułów mistrzowskich, który kosztował naszych zawodników więcej sił i energii, odpowiedział dopiero po chwili zastanowienia. – Wydaje mi się, że ciężko porównywać te dwa finały. Rok temu było troszeczkę inaczej, bo graliśmy przeciwko Płockowi i było chyba o tyle trudniej, że musieliśmy rozegrać pięć spotkań. W tym roku w finale zagraliśmy tylko trzy mecze, aczkolwiek Kwidzyn też zawiesił poprzeczkę wysoko – zaznaczył nasz skrzydłowy.

Zapytany o plany na kolejny sezon oraz o to, kiedy zobaczymy kielecki zespół na podium Ligi Mistrzów, Rafał Gliński przestrzegał przed zbytnim optymizmem i uleganiem emocjom. – Nie wybiegałbym aż tak daleko, ale wiadomo, że w miarę jedzenia apetyt rośnie. Na pewno w kolejnym sezonie będziemy chcieli zrobić jeszcze jakiś mały kroczek do przodu, a ponadto utrzymać to, co obecnie prezentujemy na polskich parkietach -  zakończył szczęśliwy z kolejnego mistrzowskiego tytułu „Glina”.

fot. Tomasz Kubicki

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2010-05-26 18:59:56
Glina to równy gość!
tomi2010-05-26 19:07:01
Podoba mi się ostatnia wypowiedź Rafała na samym końcu artykułu. LM rządzi się swoimi prawami i tam oprócz super mocnej i wyrównanej drużyny trzeba mieć też masę szczęścia. Wystarczy spojrzeć na Hamburg. Na każdej pozycji gwiazda światowego formatu a nie ma ich nawet w Final4 LM (zakończyli udział w LM na 1/4). Na pewno będą i takie sezony w których nam się coś nie uda w LM, bo tam są same mocne drużyny i wszystkie mają duże ambicje. Jak ktoś myśli, że jak przyjdzie Szmal i Jurecki to od razu będziemy mieli z miejsca Final4 to się myli. Na to trzeba czasu i wielkiej pracy. Do tego masę szczęścia. Nie ma sensu wywierać na drużynę zbyt dużej presji w stylu "Macie zagrać w 1/4 LM bo jak nie do będzie bardzo źle". Idziemy do przodu, ale twardo stąpajmy po ziemi.
aneczka2010-05-26 19:32:20
JEŻELI KTOŚ CHĘTNY MA SPRZEDAĆ KOSZULKĘ MISTRZA POLSKI 2010 w cenie przyzwoitej TO PISAĆ NA FORUM vive--> Kibice --> Feta z okazji zdobycia Majstra !! Rozmiarówka koszulki: długość ok 70cm szerokość ok 54cm.
BARDZO DZIĘKUJE:*
Iskra2010-05-26 20:29:37
Glina Wariat! :)) Żeby każdy zawodnik podchodził do tego tak jak On, to byłoby pięknie ;) Pozdro Rafał!
Viena2010-05-26 21:14:50
Glina jest świetny! Szacun dla niego. On wraz z Rastkiem zasługują na miano prawdziwego Scyzoryka;)
lolek2010-05-26 21:18:40
Fajny, otwarty chłopak. Żeby każdy zawodnik taki był i nie gwiazdował jak niektórzy to byłoby super!
Wojtek2010-05-27 10:01:43
Podlizus i dlatego jest w Vive
kibic2010-05-27 11:58:54
lolek - nie każdy ma taki sam charakter! Nie dziel zawodników na lepszych i gorszych. Jeden jest showmanem a drugi nie jest i to nie jest jego wina a w dodatku to nie jest najważniejsze. Jak zawodnik na każdym treningu i na każdym meczu daje z siebie 120% wtedy jestem zadowolony.
Antoś2010-05-27 14:59:36
Glina super zawodnik-jak wszyscy by podchodzili do wykonywanego zawodu tak jak on, to na pewno byśmy wygrali wszystkie mecze w lidze, a tak....
s2010-05-27 15:04:16
f
Marcin2010-05-27 17:19:21
Antoś - wygraliśmy wszystkie mecze w lidze! :) No chyba, że ty masz inne informacje.
M_M2010-05-27 18:39:37
Antoś dobrze się czujesz? Przecież my WYGRALIŚMY wszystkie mecze w lidze!
wojtek2010-05-27 20:39:20
Nie wygraliscie!jeden byl zremisowany!!!!!!!
M_M2010-05-27 21:54:02
Wojtusiu... mecze w finale MP muszą zostać rozstrzygnięte jeśli chodzi Ci o ostatnie spotkanie. Jak może zauważyłeś nie doszło w Kwidzynie do podziału punktów... więc nie p.eprz :P
wojtek2010-05-28 13:41:49
60 min byl remis!A to jest caly mecz
M_M2010-05-28 18:38:17
Mecz kończy się kiedy sędziowie wpiszą do protokołu ostateczny wynik spotkania. A ten mecz nie zakończył się po 60 minutach. 60 minut to w tym wypadku tylko regulaminowy czas gry. Jeśli chodziło Ci o to, że nie wygraliśmy wszystkich meczów w regulaminowym czasie gry to masz rację. Ale nie masz prawa powiedzieć, że jakiś mecz zremisowaliśmy, bo to byłoby mijanie się z prawdą...
kibic2010-05-29 20:41:16
Ostatni mecz w Kwidzynie skończył się wynikiem 32:36 dla Vive. Żadnym innym wynikiem to spotkanie się nie zakończyło. Wygraliśmy po dogrywce, ale wygraliśmy. Zresztą wygraliśmy wszystkie mecze w tym sezonie i jako jedyna drużyna w historii jesteśmy NIEPOKONANI w całym sezonie w lidze i Pucharze Polski. Ciekawe czy jakaś drużyna będzie w stanie kiedykolwiek powtórzyć nasz rekordowy wynik.
zpzzvewxall2011-04-14 08:43:41
NLIeCe <a href="http://xflmirziccdl.com/">xflmirziccdl</a>, [url=http://jgwqvyoqicso.com/]jgwqvyoqicso[/url], [link=http://zurwurrtyvag.com/]zurwurrtyvag[/link], http://oxfulshzflod.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group