Tataj: Będziemy zakładnikami szóstego miejsca
– Chyba nikt nie spodziewał się tej lokaty na zakończenie sezonu. To była niesamowita końcówka. Teraz będziemy zakładnikami szóstego miejsca – wszyscy będą pewnie chcieli byśmy w przyszłym sezonie walczyli o puchary, albo i jeszcze lepiej – zastanawia się Maciej Tataj.
– W ostatnich dwóch meczach pokazałem, że warto na mnie postawić – podkreśla Maciej Tataj. – Przypadek sprawił, że zagrałem w Lubinie – Jacek Kiełb i Edi złapali kontuzje i nie mogli zagrać. Trener Marcin Sasal miał do wyboru mnie i Michała Zielińskiego. Postawił na mnie i chyba spłaciłem kredyt zaufania. Czy dałem drużynie szóste miejsce? Na te bramki pracował cały zespół. Cieszę się, że strzeliłem te gole – dodaje.
Kielczanie mają się z czego cieszyć. Ich zespół na zakończenie rozgrywek wywalczył wysoką szóstą lokatę. – Chyba nikt nie spodziewał się takiej nagrody na zakończenie sezonu. To była niesamowita końcówka! Teraz jednak będziemy zakładnikami szóstego miejsca – wszyscy będą chcieli byśmy w przyszłym sezonie walczyli o puchary… albo jeszcze lepiej – kwituje popularny „Tata”.
Maciej Tataj dla Korony łącznie strzelił aż sześć bramek! Mimo to snajper kieleckiego klubu nie miał łatwo. O miejsce w podstawowej „jedenastce” musiał walczyć z Edim, Jackiem Kiełbem, Michałem Zielińskim i Krzysztofem Gajtkowskim. – Krzysiek wykonał naprawdę super robotę w tej drużynie. Sporo się nabiegał w tej rundzie, cały czas trącał tych obrońców. Nasza dobra lokata to również jego zasługa. W moim przypadku tak się ułożyło, że ostatnio piłki spadały obok mnie i wykorzystałem to. Oczywiście z Ruchem jak i z Zagłębiem miałem jeszcze okazje na więcej bramek, ale byłoby zbyt dobrze (śmiech). Byłbym nienormalny gdybym się nie cieszył z tego, co trafiłem – twierdzi.
Warto dodać, że nie tylko Korona ma za sobą „szaloną” końcówkę. – Niesamowite były te dwie ostatnie kolejki. Oglądałem powtórki spotkań i muszę przyznać, że Lech zasłużył na tytuł Mistrza Polski. Mają najlepszego strzelca i zawodnika w Polsce – Roberta Lewandowskiego, który niestety odejdzie do Borussi Dortmund. Szkoda, bo poznaniacy mogliby z nim powalczyć w Lidze Mistrzów – zaznacza kielecki napastnik.
W ostatnim czasie powstało dużo plotek na temat przejścia Jacka Kiełba do Poznania. Czy były snajper Dolcanu jest w stanie potwierdzić spekulacje na temat kolegi z zespołu? – Nie wiem nic na ten temat – ucina. Czy oby na pewno nic? – Szczerze? Pytałem „Rybę” o to, ale powiedział, że nie ma żadnego tematu… Nie wiem, czy powiedział prawdę (śmiech) – mówi Tataj.
fot. Oskar Patek
Wasze komentarze