Daszkiewicz: Za bardzo chcieliśmy

09-05-2010 20:37,

- Mieliśmy ogromną szansę zakończyć dzisiaj tę rywalizację i to nas chyba trochę przeraziło. Popełniliśmy sporo błędów, bo graliśmy zbyt nerwowo. Nie ma jednak co zwieszać głów. Raz udało nam się w Gdańsku wygrać i dlaczego ma nam się nie udać we wtorek? – mówił Dariusz Daszkiewicz po przegranej z 1:3 z Treflem Gdańsk.

Jerzy Strumiło (trener Trefla): - Muszę pogratulować chłopakom, którzy po sobotniej przegranej 0:3 i po całym rozgardiaszu mentalnym zdołali wyrównać stan rywalizacji. Trzeba przyznać, że po tych porażkach w Gdańsku i Kielcach podnosiliśmy się parę razy. Dzisiaj nasza gra od początku wyglądała całkiem nieźle. Niestety kontuzja najlepszego na boisku Michała Żuka wybiła nas z rytmu i zaczęło to wszystko wyglądać źle. W kolejnych setach jednak zagraliśmy na swoim poziomie i w konsekwencji wygraliśmy spotkanie. My zrobiliśmy dzisiaj krok w przód, a Fart zrobił trzy do tyłu. Jestem pozytywnie zaskoczony frekwencją w hali w Kielcach. Grało tu się bardzo przyjemnie. Muszę też pochwalić sędziowanie, które było na bardzo wysokim poziomie. Tyczy się to zwłaszcza sędziów liniowych. Pewnie każdy zadaje sobie pytanie co we wtorek wydarzy się w Gdański. Uważam, że jak postawimy Żuka na nogi to mamy 60 procent szans na zwycięstwo. Choć jakby się nam nie udało, to i tak jesteśmy faworytem tej potyczki. W naszej hali bardzo liczymy na pomoc gdańskich kibiców. Jestem trenerem już od wielu wielu lat. Osiągnąłem już parę sukcesów, ale ta dzisiejsza wygrana przyćmiewa chyba wszystkie pozostałe.

Dariusz Daszkiewicz (trener Farta): - Na wstępie oczywiście muszę pogratulować trenerowi  i zawodnikom gości bardzo ważnego zwycięstwa. Trzeba przyznać, że pokazali klasę podnosząc się po sobotniej porażce 0:3. Widać, że nie wzięło się z kapelusza stwierdzenie, że Trefl jest faworytem finałów play-off. Wczoraj gdańszczanie za bardzo chcieli wygrać i przez to nie zdołali wytrzymać ciśnienia. W niedzielę jednak my popełniliśmy ten sam błąd. Mieliśmy ogromną szansę zakończyć dzisiaj tę rywalizację i to nas chyba trochę przeraziło. Popełniliśmy sporo błędów, bo graliśmy zbyt nerwowo. Nie ma jednak co zwieszać głów. Raz udało nam się w Gdańsku wygrać i dlaczego ma nam się nie udać we wtorek?

Michał Chaberek (kapitan Trefla): - Po wczorajszym meczu przeprowadziliśmy ze sobą wiele ostrych rozmów. Wczorajsza porażka kosztowała nas sporo nerwów. Mieliśmy do siebie ogromny żal, bo w czasie całego sezonu wiele razy pokazywaliśmy, że potrafimy walczyć do samego końca. Ileż było takich rywalizacji, w których odwracaliśmy przebieg spotkania w tie-breaku. Tej walki jednak wczoraj zabrakło. Naszą ambicją było to, żeby się po tym pozbierać. W naszych głowach pojawiało się mnóstwo różnych scenariuszy, ale na szczęście udało się wygrać. Po tym sukcesie w kieleckiej hali nie wierze w to, że przegramy w Gdańsku.

Tomasz Drzyzga (przyjmujący Farta): - Bardzo dziękuje kibicom, którzy tak licznie przybyli do Hali Legionów. Jeszcze takiej atmosfery nie było na naszych meczach, dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni za wsparcie. Zgadzam się z tym co powiedział trener Daszkiewicz. Dzisiaj za bardzo chcieliśmy wygrać. Siatkówka to gra błędów, a my dzisiaj popełniliśmy ich więcej. To jednak jeszcze nie koniec rywalizacji. Do Gdańska na pewno pojedziemy po zwycięstwo.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

judyta2010-05-09 20:54:48
a usmiechniesz się w Gdańsku jak wygracie?
witi932010-05-09 21:01:34
Sędziowie liniowi to był śmiech na sali... minimum 3 punktów ewidentnych nas pozbawili :/ Nie rozumiem wypowiedzi trenera Gdańska
judyta2010-05-09 21:44:14
a usmiechniesz się w Gdańsku jak wygracie?
kibic2010-05-09 21:58:06
dla mnie sedziowanie bylo ok
minaiaa2010-05-09 21:59:20
Kubanczyk przez pewnien czas caly czas przekraczal linie przy zagrywce , pozniej ktos zauwazyl i mu zwrocil uwage to zagrywal z miejsca.

Liniowi raz na 3-4 to wychwycili chociaz gapi sie na linie z 1 metra
miks2010-05-09 22:06:50
siedząc na trybunach wydaje sie, ze przekraczaja linie a oni stawiała noge w katki skos ze z daleka widac jakby przekraczali...a to ze serwował stojac - moze trener mu kazał zagrywke zmienić...
kibic2010-05-09 23:25:48
Jechać do Gdańska i walczyć na spokojnie. Nic nie jest stracone, ale NIE MYŚLCIE O PLUS LIDZE tylko o dobrym meczu! To jest podstawa.
Rafał2010-05-09 23:28:16
Spokojnie jest 2-2 i nic nie jest rozstrzygnięte. Drużyny są podobnej klasy i teraz trzeba zawalczyć i zagrać spokojniej i mądrzej. Jesteśmy z wami
ktoś2010-05-10 06:47:53
Trefl, Trefl! :D To był mecz, to był wyjazd :D
magda2010-05-10 11:18:41
Powodzenia dla Farciarzy w Gdańsku. Trzymamy kciuuuukiiiii!!!!!!!!
;-)2010-05-10 11:55:36
Jakby sędziowie lepiej widzieli z trybun to pewnie by siedzieli na trybnach, ale może FIVB posłucha kibicow z Kielc?
PS. Kubanczyk przez pierwsze dwa set tylko raz poprawnie zagrywal z góry, wiec norlalne że trener mu kazal zmienic zagrywke na stacjonarną... ale, to oczywiste, że znawcy siatkówki to wyłapali ;-)
;-)2010-05-10 11:56:12
Jakby sędziowie lepiej widzieli z trybun to pewnie by siedzieli na trybnach, ale może FIVB posłucha kibicow z Kielc?
PS. Kubanczyk przez pierwsze dwa set tylko raz poprawnie zagrywal z góry, wiec norlalne że trener mu kazal zmienic zagrywke na stacjonarną... ale, to oczywiste, że znawcy siatkówki to wyłapali ;-)
;-)2010-05-10 11:57:11
Jakby sędziowie lepiej widzieli z trybun to pewnie by siedzieli na trybnach, ale może FIVB posłucha kibicow z Kielc?
PS. Kubanczyk przez pierwsze dwa set tylko raz poprawnie zagrywal z góry, wiec norlalne że trener mu kazal zmienic zagrywke na stacjonarną... ale, to oczywiste, że znawcy siatkówki to wyłapali ;-)
;-)2010-05-10 12:07:20
Jakby sędziowie lepiej widzieli z trybun to pewnie by siedzieli na trybnach, ale może FIVB posłucha kibicow z Kielc?
PS. Kubanczyk przez pierwsze dwa set tylko raz poprawnie zagrywal z góry, wiec norlalne że trener mu kazal zmienic zagrywke na stacjonarną... ale, to oczywiste, że znawcy siatkówki to wyłapali ;-)
witi932010-05-10 19:54:11
;-) - w tym meczu sędziowie liniowi byli na takim poziomie że spokojnie mogli tego nie zauważać lub puszczali bo wasz kubańczyk psuł zagrywke, oczywiście swoją wypowiedzią nie miałem zamiaru podważyć zwycięstwa Trefla bo to im się należało, ale sędziowie wielokrotnie mogli się lepiej zachować :)

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group