Daszkiewicz: Wytrzymaliśmy końcówki. Radość jest ogromna
- Do tej pory z Treflem wygraliśmy tylko raz, ale tamto zwycięstwo, odniesione zresztą w Kielcach po 12-godzinnej podróży gdańszczan, nie smakowało tak dobrze jak to dzisiejsze. Bardzo się cieszymy – mówił po niedzielnej wygranej trener Farta, Dariusz Daszkiewicz.
Szkoleniowiec Farciarzy podsumował oba spotkania. W sobotnim meczu Fart przegrał aż 0:3, ale w drugim i trzecim secie dzielnie walczył. – W pierwszej części byliśmy chyba nieco wystraszeni, stawka spotkania lekko nas sparaliżowała. Przez to Trefl szybko nam odskoczył i do końca seta utrzymał bardzo wysoką przewagę. Ale kolejne sety były już bardzo wyrównane, tak jak całe niedzielne spotkanie. W sobotę przegraliśmy do 23 i 24 punktów, różnice były więc nieznaczne – przekonywał.
W drugim spotkaniu Fart prowadził już w 2:0. Trzeci set wygrali gdańszczanie, ale tylko na tyle było stać tego dnia podopiecznych Jerzego Strumiłło. – Dużo lepiej atakowaliśmy, a przede wszystkim poprawiliśmy grę zagrywką. Wygraliśmy pierwszy i drugi set, choć oczywiście nie bez problemów. Potrafiliśmy jednak świetnie zagrać w końcówkach każdej z tych partii, co mnie bardzo cieszy. Jesteśmy zespołem dużo młodszym i mniej doświadczonym niż Trefl, a wykazaliśmy się większym spokojem – stwierdził trener Farta.
- W trzecim secie mieliśmy lekki przestój, a Trefl zaczął dużo lepiej grać. Dlatego zacząłem dokonywać zmian. Za Maćka Krzywieckiego wszedł Tomek Drzyzga, który pokazał się z świetnej strony. Znakomicie zaprezentował się także Adrian Staszewski, który imponował szczególnie zagrywką i wykończeniem ataków. Oczywiście, miałem pewne obawy, że ten mecz może skończyć się dopiero w tie-breaku, ale zapomnieliśmy o tym w czwartym secie. Po prostu graliśmy swoje, głównie zmiennikami i wygraliśmy ten mecz. Moi siatkarze stanęli na wysokości zadania – skomentował.
Farciarzy w Gdańsku dopingowała grupa kibiców. – Przyjechało około dwudziestu osób, które zrobiły świetny huk w hali. To bardzo nam pomogło, jesteśmy bardzo wdzięczni tym kibicom. Mam nadzieję, że teraz w kolejnych spotkaniach Hala Legionów się zapełni – zakończył Daszkiewicz.
Fart w Kielcach zagra z Treflem w sobotę i niedzielę – 8 i 9 maja, godzina 17.
Wasze komentarze
Prośba do Wszystkich, którzy się tam wybierają - kibicujmy wspólnie :)