Odebrać Wiśle mistrzostwo
Korona nie ma łatwej końcówki sezonu. Podopieczni Marcina Sasala w poniedziałek gościli u siebie Legię, a już kilka dni później o ważne punkty zagrają na wyjeździe z Wisłą. Zwycięstwo nad „Białą Gwiazdą” byłoby wielkim krokiem ku utrzymaniu Kielc w ekstraklasie. Mecz w piątek o godz. 20.
W ostatnim spotkaniu ligowym „złocisto-krwiści” ulegli Legii Warszawa 0:1. Kielczanie jednak nie zawiedli swoich kibiców, ponieważ w poniedziałkowy wieczór na stadionie przy ulicy Ściegiennego to właśnie oni, a nie goście, byli stroną atakującą. Niestety, tak z Legią, jak i Śląskiem Wrocław, Piastem Gliwice czy GKS-em Bełchatów zabrakło tylko jednego… Skuteczności. A legioniści jedną z nielicznych okazji w tym meczu wykorzystali, przez co trzy punkty pojechały do stolicy.
Poniedziałkowe spotkanie żółto-czerwonych oglądał szkoleniowiec krakowian, Henryk Kasperczak, który bacząc na obecną formę kielczan, nie spodziewa się łatwego meczu. – Podobał mi się mecz Korony z Legią. Korona zagrała dobre spotkanie i nie zasłużyła na porażkę, ale w piłce liczy się bramka. Sposób grania tego zespołu i jego jakość może się podobać – ocenił. Trener Kasperczak odniósł się również do wyróżniającego się w Kielcach, Jacka Kiełba. – Kiełb jest w formie. To zawodnik - jak ja to mówię - do pilnowania. Tak jak Sławomir Peszko w Lechu. Jest wyróżniającym się piłkarzem w Koronie – skwitował na łamach www.wislaportal.pl.
W szeregach „złocisto-krwistych” do końca sezonu nie wystąpi Paweł Sobolewski, który podczas meczu z Legią doznał poważnej kontuzji. – Paweł naderwał mięśień dwugłowym na dwa i pół centymetra, to bardzo głęboki uraz – powiedział Marcin Sasal. Do składu powraca natomiast Aleksandar Vuković, który za żółte kartki nie mógł wystąpić w spotkaniu z legionistami. Wystąpi też Artur Jędrzejczyk, nieobecny w poniedziałek ze względu na zapis w umowie.
Pozostaje tylko pytanie, kto zamiast Sobolewskiego zagra na lewym skrzydle. Sasal na tę pozycję ma do dyspozycji Łukasza Maliszewskiego i Pawła Kaczmarka. W ostatnim meczu, po kontuzji „Sobolka”, na murawę wkroczył Maliszewski, jednak w poprzednich spotkaniach szansę gry dostawał popularny „Kaka”.
Statystyka tym razem okazuje się dla Korony bezlitosna. W jedenastu spotkaniach kielczanie zwyciężyli tylko raz, w trzech meczach padł remis i aż osiem razy górą była Wisła. Ostatni raz te dwa zespoły spotkały się w rundzie jesiennej. Wtedy po dramatycznej rywalizacji „złocisto-krwiści” ulegli krakowianom 2:3.
W najbliższym spotkaniu również będzie „iskrzyć” od emocji, ponieważ stawka dla obu zespołów jest wysoka. Korona dzięki trzem punktom zdobytym w Krakowie mogłaby spokojnie utrzymać się w ekstraklasie. Wisła natomiast, jeżeli marzy o mistrzostwie Polski, nie może sobie już pozwolić na stracenie choćby jednego oczka. Warto dodać, że najbliższe spotkanie odbędzie się na stadionie Hutnika Kraków, co również nie stawia podopiecznych Kasperczaka w komfortowej sytuacji. A nieobecność pauzującego za żółte kartki Tomasa Jirsaka oraz kontuzjowanego Mariusza Pawełka mogą skutecznie pokrzyżować wiślakom plany zwycięstwa nad Kielcami.
Mecz Wisła – Korona rozpocznie się w piątek o godz. 20. Bezpośrednia transmisja z tego spotkania w Canal+ Sport.
Kadra Korony Kielce na mecz z Wisłą Kraków:
Bramkarze: Zbigniew Małkowski, Radosław Cierzniak
Obrońcy: Nikola Mijailović, Pavol Stano, Artur Jędrzejczyk, Jacek Markiewicz, Hernani
Pomocnicy: Jacek Kiełb, Cezary Wilk, Grzegorz Lech, Dariusz Łatka, Paweł Kaczmarek, Łukasz Maliszewski, Aleksandar Vuković
Napastnicy: Edi Andradina, Krzysztof Gajtkowski, Maciej Tataj, Michał Zieliński
Wasze komentarze