Kiełb: Kto by nie chciał wygrać z Wisłą?

29-04-2010 12:07,

- Nic nie słyszałem na temat tego, że Lech jest mną zainteresowany. Przywykłem już do tego, że po dobrych występach dziennikarze zaczynają łączyć mnie z jakimiś klubami. Nie myślę o transferze, skupiam się na grze dla Korony – mówi pomocnik Korony Kielce, Jacek Kiełb.

Wspominacie jeszcze spotkanie z Legią, czy też staracie się już wymazać ten mecz z pamięci?

- Jeszcze żyjemy trochę tym pojedynkiem. Wytykamy sobie błędy, jakie popełniliśmy po to, aby nie powtórzyć ich w meczu z Wisłą. Oglądaliśmy mecz krakowian z Piastem, trener był zresztą na meczu w Gliwicach, tak więc analizujemy już grę naszych najbliższych przeciwników i przygotowujemy się teraz pod kątem piątkowego spotkania. Chcemy wygrać z Wisłą. Zresztą kto by nie chciał ich pokonać?

Z Legią punktów nie zdobyliście, ale ze swojej gry chyba możecie być zadowoleni. Pochwały za dobry występ spłynęły zwłaszcza na ciebie. Zdaniem wielu byłeś najlepszym piłkarzem poniedziałkowego meczu.

- Cieszę się z tego, że niektórzy tak mówią, ale jeszcze raz powtarzam: dla mnie najważniejszy jest wynik zespołu. Gdybyśmy wygrali, wówczas zainkasowalibyśmy ważne trzy punkty i można powiedzieć, że mielibyśmy wtedy już prawie pewne utrzymanie. Na razie jednak nadal musimy walczyć o nasz cel. Nawet gdybym zagrał słabiej z Legią, ale Korona by wygrała, wtedy byłoby więcej powodów do zadowolenia.

Pojedynkiem z warszawianami zburzyliście mit, że polskie drużyny nie potrafią grać co trzy dni. Błyszczeliście dynamiką, szybkością, zaangażowaniem. Można powiedzieć, że póki co z tym natłokiem spotkań radzicie sobie całkiem nieźle.

- Myślę, że tak. Mamy dobre treningi, w czym duża zasługa naszych trenerów. Nie jesteśmy wcale przemęczeni i to było widać na boisku. Wiem po sobie, że w spotkaniu z Legią czułem się bardzo dobrze i to pomimo tego, że to nagromadzenie spotkań jest duże i gra się teraz w zasadzie cały czas co trzy dni.

Pracowaliście albo może zamierzacie pracować jakoś szczególnie w tym tygodniu nad skutecznością? Gdyby nie indolencja strzelecka pewnie tych punktów w ostatnim czasie udałoby się wam uzbierać nieco więcej.

- Raczej nie będzie już czasu na pracę nad tym elementem. Teraz zresztą ważniejsze jest to, abyśmy sobie pewne sprawy poukładali w głowach. Brakuje nam nie tyle koncentracji, czy zimnej krwi przy wykańczaniu tych sytuacji, ale odrobiny szczęścia. W spotkaniu z Legią można było w kilku przypadkach uderzyć kilka centymetrów niżej, dogodne okazje miałem ja, także Krzysiek Gajtkowski, i wtedy ta rywalizacja pewnie zakończyłoby się na naszą korzyść. To jest jednak Legia. Warszawianie potrafią wykorzystywać swoje sytuacje, my z kolei nie popisaliśmy się w tym meczu skutecznością.

Twoim zdaniem Wisła jest mocniejszym zespołem niż Legia?

- Przekonamy się o tym w piątek. Wiemy, że Wisła jest bardzo dobrym zespołem. Będzie ciężko, ale my lubimy takie drużyny, które grają otwartą piłkę i nie zamykają się na własnej połowie. Postaramy się sprostać Wiśle. Nie będziemy grać w tym meczu o remis, a o zwycięstwo.

Pavol Stano mówił mi po meczu z Legią, że na spotkanie z Wisłą za nic w świecie nie możecie wyjść ze strachem w oczach. Inaczej mówiąc, musicie być pewni własnej wartości i nie możecie przestraszyć się Wisły. To jest ten klucz do sukcesu?

- Na pewno po ostatnim meczu czujemy w sobie taką siłę. Ja na pewno się Wisły nie boję. Gramy z Mistrzem Polski, ale my tak naprawdę wolimy rywalizować z drużynami z góry, niż z dołu tabeli. Chciałbym żebyśmy nawet zagrali słabo, ale wygrali ten mecz. To na pewno bardziej ucieszyłoby naszych kibiców niż dobra gra i po raz kolejny strata punktów.

Ma dla was jakieś znaczenie to, że z „Białą Gwiazdą” spotkacie się na Suchych Stawach? Stadionu Hutnika raczej nie wspominacie za dobrze, bo już raz w tej rundzie tam przegraliście.

- Zupełnie nieistotne jest dla nas to, że znów będziemy tam grać. Do ostatniego spotkania z Cracovią podeszliśmy źle, przede wszystkim od strony mentalnej, ale nie ma co już grzebać w trupach. Teraz gramy z Wisłą, a nie z Cracovią i zrobimy wszystko, aby w piątek uradować naszych kibiców i wygrać ten mecz.

Wracając na koniec do twojej osoby. We wtorek dziennik „Polska” poinformował, że zainteresowany pozyskaniem ciebie jest Lech Poznań. Miałbyś w „Kolejorzu” zastąpić Sławomira Peszkę. Jest coś na rzeczy, czy to tylko plotka?

- Nic o tym nie słyszałem. W każdym razie dobrze wiedzieć, że się mną Lech interesuje (śmiech). Wcześniej można było usłyszeć, że chce mnie Legia, czy Jagiellonia. Po każdym moim dobrym występie, ktoś musi napisać coś o tym, że jakiś klub jest mną zainteresowany. Na razie nic mi nie wiadomo na temat tego, że Lech chce mnie ściągnąć do siebie.

Gdyby jednak pojawiła się taka oferta z Poznania?

- Nie wiem, póki co nie myślę o tym. Na razie chcę utrzymać Koronę w ekstraklasie i to jest dla mnie najważniejsze. Później się będę nad tym zastanawiał.

Rozmawiał Grzegorz Walczak.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

CK892010-04-29 12:14:44
Obstawiam ze Korona wygra z Wisłą 1-0 a jedyną bramkę strzeli Maciej Tataj po asyście Ryby
papamuerte2010-04-29 12:32:52
Dobrze by było :)
xxxx2010-04-29 16:06:50
troche wiray w siebie i bedzie ok :)
KORONA!2010-04-29 18:57:41
Skopiemy dupy tym gwiazdom...
kris2010-04-29 23:29:04
sedziuje Siejewicz. Nie wygramy chocby nie wiem co. Ze dwie czerwone beda, jakas bramka ze spalonego, moze karny - generalnie jaja z fubolu.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group