Wenta: Kolejny krok do przodu
Kiedy w drugiej części gry osiągnęliśmy dużą przewagę, niektórzy zaczęli grać indywidualnie, chcąc widowiskowo kończyć akcje. A tak być nie może, musimy być skoncentrowani i robić swoje do ostatniej minuty meczu - ocenił spotkanie na pomeczowej koferencji trener Bogdan Wenta.
Bogdan Kowalczyk, trener KS Azotów Puławy: Na początek chciałbym serdecznie pogratulować Bogdanowi Wencie i całej drużynie Vive Targów. Oceniając ten dwumecz, muszę z ubolewaniem stwierdzić, że jesteśmy zespołem gorszym o przynajmniej jedną klasę. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że nasz najlepszy gracz w tym sezonie (Wojciech Zydroń) nie mieścił się w dwudziestce z Kielc. A to przecież o czymś świadczy… W dzisiejszym spotkaniu staraliśmy się podjąć walkę i przez jakiś czas nam się udawało. Popełnialiśmy jednak błędy, ale tych nie da się uniknąć w starciu z mistrzem Polski.
Bogdan Wenta, trener Vive Targów Kielce: W dniu dzisiejszym wykonaliśmy kolejny, planowy krok do przodu. Mecz był też sporo ciekawszy niż wczoraj, zwłaszcza w pierwszej połowie. Mam jednak kilka zastrzeżeń do niektórych moich graczy. Kiedy w drugiej części gry osiągnęliśmy dużą przewagę, niektórzy zaczęli grać indywidualnie, chcąc widowiskowo kończyć akcje. A tak być nie może, musimy być skoncentrowani i robić swoje do ostatniej minuty meczu. Dziś niektórzy mieli szansę się pokazać, niektórzy zaś odpoczywali dłużej, niż zwykle. Już jutro rozpoczynamy przygotowania do bardzo ważnego, decydującego spotkania w Puławach.
Wasze komentarze