Tylko remis. Sytuacja robi się coraz trudniejsza

20-04-2010 20:37,

Edi Andradina wpadł w pole karne, wywalczył jedenastkę i zdobył gola. Niestety, to nie wystarczyło do zwycięstwa, bo w jednej sytuacji kielczanie zaspali w obronie, co wykorzystał Mateusz Cetnarski. We wtorkowy wieczór Korona Kielce zremisowała z GKS-em Bełchatów 1:1.

Długo, z wiadomych przyczyn, pauzowała piłkarska ekstraklasa. W końcu jednak piłkarze Korony Kielce wrócili na zieloną murawę. Trener Marcin Sasal we wtorkowym spotkaniu nie zaskoczył składem – w pierwszej jedenastce znalazł się Jacek Markiewicz, ale tylko dlatego, że za żółte kartki nie mógł grać Artur Jędrzejczyk. Drobną niespodzianką było jedynie to, że Sasal posadził na ławce rezerwowych Macieja Tataja.

Kielczanie wyszli na ten mecz bardzo zdeterminowani. Już po kilku minutach na boisku doszło do ostrej wymiany zdań między Aleksandarem Vukoviciem a Pawłem Sobolewskim, bo piłkarze starali się dopingować wzajemnie do walki. Do ataku swoich kolegów popędzał też były kapitan, Edi Andradina, ale to „Vuko” dowodził zespołem w tym meczu przede wszystkim.

W pierwszej połowie zdecydowanie bliżsi uzyskania prowadzenia byli „złocisto-krwiści”. Piłkarze Korony mieli kilka dogodnych sytuacji, ale albo razili nieskutecznością, albo między słupkami bełchatowskiej bramki świetnie spisywał się Łukasz Sapela. A raz na drodze do szczęścia gospodarzy stanęła też poprzeczka – właśnie w nią po kwadransie gry uderzył Krzysztof Gajtkowski.

„Gajtek” był bardzo aktywny przed przerwą. Napastnik Korony grał odważnie, czasami ryzykownie, ale niestety bardzo nieskutecznie. Gdyby zachował więcej zimnej krwi i popisał się większą precyzją, już po kilkudziesięciu minutach mógłby zapisać na swoje konto co najmniej dwie bramki. Mimo to Gajtkowski otrzymał duże brawa od kibiców, gdy na dziesięć minut przed końcem spotkania opuszczał boisko.

Gracze GKS-u nastawili się na kontrataki i kilka razy zrobiło się z tego powodu całkiem groźnie w polu karnym kielczan. Na szczęście dla ekipy Sasala bardzo pewnie bronił – gdy istniała taka potrzeba - Zbigniew Małkowski. Ale zbyt często doświadczony golkiper też nie musiał pokazywać swoich bramkarskich umiejętności, bo bełchatowianom brakowało spokoju.

W drugiej połowie kibice zgromadzeni na Arenie Kielc nie zobaczyli tak dużo sytuacji podbramkowych. Ale ujrzeli, wreszcie, gola! W 62. minucie w pole karne z impetem wpadł Edi i był faulowany przez Marcina Drzymonta, byłego zawodnika Korony. Sędzia nie miał najmniejszych wątpliwości i wskazał na „wapno”.

Ale to była dopiero połowa sukcesu, trzeba było jeszcze trafić. Sapela podszedł do Ediego, wykonawcy rzutu karnego, i głęboko spojrzał mu w oczy, chcąc go zdekoncentrować. I był to prawie skuteczny zabieg, bo Brazylijczyk wykonał jedenastkę niepewnie. Wszyscy byli przekonani, że bramkarz GKS-u złapię piłkę uderzoną przez Ediego, ale Sapela fatalnie wypuścił ją z rąk i futbolówka wturlała się do bramki tuż przy lewym słupku.

Kielczanie mieli też inne okazje do zdobycia gola, ale niezbyt klarowne – a przynajmniej nie tak bardzo jak te z pierwszej połowy. Po utracie bramki mocniej zaczął atakować także zespół Rafała Ulatowskiego, ale bełchatowianie grali dość chaotycznie, a gospodarze całkiem pewnie w defensywie. Do czasu.

W 85. minucie kielczanie pokazali prawdziwą indolencję gry obronnej. Fatalną statyczność gospodarzy wykorzystał Mateusz Cetnarski, który popisał się największą przytomnością umysłu i strzelił tuż obok wybiegającego z bramki Małkowskiego.

Ale Korona mogła odpowiedzieć – praktycznie natychmiast i to bardzo boleśnie. Świetnego podania Ediego nie wykorzystał jednak Maciej Tataj, który z trzech metrów uderzył prosto w Sapelę. Bramkarz GKS-u był niewątpliwym bohaterem tego spotkania. Gdyby nie on, zespół gości do Bełchatowa wracałby bez punktów.

W piątek Korona zagra na wyjeździe z Arką Gdynia (godz. 17.45).

vs.

Korona Kielce - GKS Bełchatów 1:1 (0:0)

Korona: Małkowski - Markiewicz, Hernani, Stano, Mijailović - Kiełb (58' Kaczmarek), Vuković, Wilk, Sobolewski (70' Maliszewski) - Edi, Gajtkowski (81' Tataj).

GKS: Sapela - Tosik, Pietrasiak, Drzymont, Popek (72' Małkowski) - Wróbel, Rachwał, Gol (74' Zakrzewski), Cetnarski - Nowak, Kuświk (89' Poźniak).

Żólte kartki: Mijailović, Wilk, Sobolewski (Korona)

II połowa:

90. min - Kolejna piłka w pole karne, ale świetnie wybija Sapela.

90. min - Kaczmarek zamiast uderzać, niepotrzebnie podawał do Tataja. Napastnik Korony został zablokowany.

88. min - Strzela Kaczmarek, ale na wiwat.

86. min - Edi do Tataja, ale jego strzał z 3 metrów broni Sapela!

85. min - I jest wyrównanie. Dużo chaosu w szeregach defensywnych Korony, jest w polu karnym Cetnarski i pakuje piłkę do siatki obok Małkowskiego.

75. min - Dośrodkowanie z rożnego, uderza głową Stano, ale niezbyt czysto.

70. min - Pierwszy kontakt z piłką Maliszewskiego i od razu agresywny rajd zakończony strzałem, ale niecelnym.

69. min - Wpada Wilk, zagrywa do środka, Gajtek odgrywa do Kaczmarka, który strzela obok bramki.

63. min - Niesamowite! Uderza z karnego Edi, wydaje się, że złapie piłkę Sapela, ale wypuszcza ją z rąk i ta wpada do bramki! Korona prowadzi 1:0!

62. min - Wpada w pole karne Edi i jest ewidentnie podcinany! Sędzia nie ma wątpliwości, dyktuje rzut karny.

58. min - Edi wycofuje do Kiełba, ten strzela z dystansu, ale bardzo wysoko ponad bramką.

56. min - Piękna akcja Korony, Edi zagrywa do Sobolewskiego, ten uderza, ale świetnie broni Sapela.

47. min - Fatalnie traci piłkę Sobolewski, przejmuje ją Nowak, uderza z dystansu, ale bardzo niecelnie.

46. min - Początek drugiej połowy.

I połowa:

45. min - Koniec pierwszej połowy.

45. min - Mocne dośrodkowanie Markiewicza, przy asyście obrońcy z woleja uderza Mijailović, ale broni Sapela.

42. min - Z lewej strony podaje Nowak, ale świetnie przecina piłkę Małkowski.

37. min - Szybka kontra Korony, choć niepozbawiona chaosu - Edi podaje do Gajtkowskiego, ten uderza z pierwszej piłki, ale obok bramki.

36. min - Dramatyczny błąd kielczan, uderza Kuświk, ale bardzo pewnie broni Małkowski.

34. min - Wystawia Sobolewski piłkę Ediemu, ale Brazylijczyk fatalnie pudłuje.

31. min - Szybko wykonany rzut wolny, wpada z impetem z piłką w pole karne Kiełb, strzela, ale Sapela pewnie broni dostępu do bramki.

30. min - Rzut rożny, Gajtkowski uderza z obrotu, ale wysoko ponad bramką.

29. min - Uderza z prawej strony pola karnego Gajtkowski, ale świetną paradą popisuje się Sapela i wybija piłkę na róg.

27. min - Znakomite podanie Vukovicia, próbuje przelobować bramkarza Gajtkowski, ale uderza za słabo i Sapela wybija.

25. min - W fantastycznej okazji znalazł się Kiełb, który na 14. metrze był zupełnie niepilnowany, ale fatalnie przestrzelił. To powinna być bramka.

22. min - Wrzutka Kiełba z prawej strony, ale pewnie broni Sapela.

18. min - Na lewej stronie Wilk, dośrodkowuje, piłkę przecina Drzymont i niewiele brakowało, a byłby gol samobójczy. Dużym refleksem popisał się jednak Sapela.

15. min - Gajtkowski mocno uderza w poprzeczkę, zaraz kolejna wrzutka, znów strzela "Gajtek", ale obok bramki.

11. min - Edi z rożnego, głową przedłuża Stano, uderza z trudnej pozycji Gajtkowski, ale ponad bramką.

7. min - Z rzutu wolnego uderza Rachwał, ale bardzo pewnie broni Małkowski.

3. min - Dośrodkowuje z lewej strony Sobolewski, uderza Edi, ale ponad bramką.

1. min - Początek spotkania.

Przed meczem:

20.40 - Spotkanie ze względu na opóźnienia w transmisji telewizyjnej zacznie się nieco później. Według zapewnień spikera, pierwszy gwizdek sędziego ma zabrzmieć o godz. 20.55.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

cygan2010-04-20 22:57:55
korna dała dupy powinni wygrac z 5-0
kibic2010-04-20 23:04:25
Gra była dobra, walka była do końca, ale cóż z tego? Z Polonią Bytom 1:1, z Odrą 1:1, z GKS 1:1 ... i to u siebie. Oddaliśmy w tych meczach 6 punktów za darmo i tak jesteśmy o punkt od strefy spadkowej. Dobrze nie jest na pewno. Teraz mecz z Arką i trzeba tam jechać po zwycięstwo. Kolejny arcy ważny mecz o "6 punktów".
korona2010-04-20 23:26:44
to my!!! piłkarzyki wreszcie poczuły że nie są gwiazdkami
sylar2010-04-21 07:24:08
Z Polonią Bytom było 1-0. Zgadza się gra była wczoraj dobra, chyba najlepszy mecz w tej rundzie. Co z tego skoro skuteczność dramatyczna. Kolejny raz rywal stwarza pół sytuacji i wywozi punkt.
niestety2010-04-21 11:38:25
spadniemy
bestia2010-04-21 15:26:52
Nie mamy nawet pół napastnika.Z kim wygramy z Legią,Wisłą?Marny zarząd,marny trener,marne grajki.Miasto nie będzie w nich pchało kasy bez końca,kasa z Canal+ nie popłynie.Dwa lata pracy obecnego zarządu to czas zmarnowany.Serce krwawi.Panie Sasal więcej pokory,obudż się Pan,toniemy!!!
ehh2010-04-21 16:08:53
Nie pamiętam kiedy ostatnio wygraliśmy ligowy mecz. Za dużo tych remisów, za dużo frajersko zgubionych punktów. Jak można mieć tyle sytuacji i znowu pozwolić sobie na zabranie punktów i to po raz 10 w tym sezonie. Bo to nie zdarza się po raz pierwszy czy drugi. To się zdarza notorycznie. Jesteśmy lepsi, dominujemy a rywal robi dwie akcje i po punktach.
katastrofa2010-04-21 17:42:02
Powiatowy zarząd klubu,powiatowy trener,powiatowe media co wmawiają ludowi,że w Kielcach jest eksrtaklasa.Niestety na tym stadionie prowincjonalnym za dwa lata Korona zagra z Pińczowem,Kajetanowem itd.Korona zatopiona.
koronaville2010-04-21 20:13:21
"stadionie prowincjonalnym" o czym ty bredzisz? moze u ciebie na wiosce jest lepszy? pochwal sie ?
JurekKiler2010-04-22 00:09:27
problemem Korony jest brak zespołu,prawdziwego teamu.To zlepek podstarzałych,wypalonych,sfochowanych pseudogwiazdek(z wyjątkami),którzy nad treningi przekładają wizyty u fryzjera,w galerii a szczególnie knajpach.
Trzeba nam młodej krwi,chłopaków którzy "trawę gryzą"
Ale niestety pan "trener" Sasal nie widzi młodych,zdolnych np.Malarczyk,Kal w skladzie
co doprowadziło do sytuacji gdzie w 5 meczach wiosny strzelamy 5 bramek(z czego 3 strzela obrońca a jedna pada z karnego)
Do tego tracimy 7 bramek,a pan "trener" Sasal uważa że jest niezle ?!!!!
JurekKiler2010-04-22 00:10:29
wieszaliśmy psy na Motyce,ale patrząc wstecz gdzie ta Korona która wygrała z Polonią W. 4:0,która przegrywając z Piastem 0:2 podniosła się z kolan i wygrała 3:2,która strzeliła Zaglębiu 3 a rzece 2 bramki????
Różowo w tabeli nie było(tak jak i teraz) ale graliśmy przynajmniej z polotem i widowiskowo.A teraz?dno!!
i 3 metry mułu........
Statystyki za Sasala są porażające(10 kolejek):
bilans bramkowy 6-10
srednia zdobytych bramek to 0,6 na mecz!!!!
szok
JurekKiler2010-04-22 00:10:48
wieszaliśmy psy na Motyce,ale patrząc wstecz gdzie ta Korona która wygrała z Polonią W. 4:0,która przegrywając z Piastem 0:2 podniosła się z kolan i wygrała 3:2,która strzeliła Zaglębiu 3 a rzece 2 bramki????
Różowo w tabeli nie było(tak jak i teraz) ale graliśmy przynajmniej z polotem i widowiskowo.A teraz?dno!!
i 3 metry mułu........
Statystyki za Sasala są porażające(10 kolejek):
bilans bramkowy 6-10
srednia zdobytych bramek to 0,6 na mecz!!!!
szok
duży2010-04-23 16:20:21
Połowa z was to kibice sukcesu. Ja też się wkurzam, że tak słabo grają, ale co zrobić ? Od nas to nie zależy... Pewnie jak spadną to kibiców już z nimi nie będzie, prawda? To najlepiej przerzućcie się już teraz na Vive. Oni ciągle wygrywają i będziecie się mieli z czego cieszyć.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group