Sasal: Zawodnicy są w dobrej formie
– Musimy się skoncentrować na najbliższym spotkaniu. Cel jest jeden – musimy wygrać! Ja już przestałem myśleć o tym, co wszyscy – o utrzymaniu. Wolę koncentrować się na najbliższym meczu z GKS-em. Sądzę, że takie myślenie jest receptą na utrzymanie zespołu w ekstraklasie – powiedział Marcin Sasal.
We wtorek Korona rozegra długo oczekiwaną potyczkę z GKS-em Bełchatów. – Mieliśmy długą przerwę po ostatnim meczu z Piastem. Już trochę zapomnieliśmy o tym spotkaniu, aczkolwiek w dalszym ciągu chcemy zmazać plamę po tym, co zaserwowaliśmy naszym kibicom. Jesteśmy dobrze przygotowani na GKS, żaden zawodnik nie jest obecnie kontuzjowany. W związku z przełożeniem meczu musieliśmy zmienić plany i obciążenia treningowe, ale nie chcę tutaj doszukiwać się żadnego dla nas usprawiedliwienia. Na pewno nas martwi, co będzie po spotkaniu z Bełchatowem. Potem gramy w Gdyni, po powrocie natomiast będziemy mieć mało czasu na przygotowanie się do rywalizacji z Legią – powiedział trener Sasal.
Mimo długiej przerwy, piłkarze kieleckiego zespołu są przygotowani na najbliższy mecz – Jeżeli chodzi o formę sportową, śmiem twierdzić, że zawodnicy są w niezłej dyspozycji. Myślę, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Reszta będzie zależeć od tego, co jest w naszych głowach – dodał szkoleniowiec żółto-czerwonych.
Nie obyło się bez podania dokładnego harmonogramu pracy „złocisto-krwistych”. – Dziś weźmiemy udział w treningu, który będzie zamknięty choćby ze względu na uroczystości jakie odbędą się w Kielcach… My jesteśmy w pracy i nie mamy innego wyjścia – musimy trenować przed meczem z GKS-em. Oczywiście dostosujemy się do poszanowania tragicznie zmarłych i na pewno drużyna odda cześć tym, którzy zginęli. Do rozgrywki z Bełchatowem nie będziemy robić zgrupowania również z tego powodu. Spotkamy się o godzinie 15:30 na pierwszej odprawie przedmeczowej, a później do samego meczu będziemy się starali przygotować na naszym obiekcie. Następnego dnia o 16 odbędą się zajęcia treningowe. Po nich zjemy kolację i wsiądziemy w pociąg relacji Kielce-Gdynia. Wybraliśmy taki środek lokomocji ze względu na to, by podróż miała jak najmniejszy wpływ na zawodników. Na miejscu przeprowadzimy jeden trening i w piątek czeka nas mecz z Arką. Następnie po spotkaniu do Kielc powrócimy również pociągiem. W niedzielę w godzinach popołudniowych odbędą się ćwiczenia przed poniedziałkową rywalizacją z Legią. Czeka nas praktycznie samo granie i odnowa. Nie mamy czasu na więcej treningów. Po tej dawce trzech spotkań będziemy mieć już trochę więcej czasu na przygotowanie do kolejnej rozgrywki – zapowiedział Sasal.
Czy mając przygotowany tak dokładny plan, kielczanie myślą już o odległej rywalizacji z Wisłą Kraków? – Musimy się skoncentrować na najbliższym spotkaniu. Cel jest jeden – musimy wygrać! Ja już przestałem myśleć o tym, co wszyscy – o utrzymaniu. Wolę koncentrować się na najbliższym meczu z GKS-em. Sądzę, że takie myślenie jest receptą na utrzymanie zespołu w ekstraklasie – zakończył trener.
Fot. Oskar Patek
|
|