Korona słabsza od Legii w Warszawie. Gol Cvijanovicia na osłodę

27-04-2018 22:14,
Marcin Długosz

Gdy obie drużyny schodziły w piątkowy wieczór na przerwę, można było mieć pewne, uzasadnione nadzieje, że to będzie szczęśliwy dzień dla Korony Kielce. Niestety, druga część meczu rozwiała wszelkie wątpliwości. Legia Warszawa, drużyna walcząca o obronę tytułu mistrza Polski, zdobyła trzy gole, przez co na swoim koncie zapisała kolejne cenne, trzy punkty. W samej końcówce goście zdobyli bramkę honorową, której autorem był Goran Cvijanović.

Powtórka z rozrywki – tak najlepiej można scharakteryzować dzisiejsze spotkanie. Bo pojedynek przy Łazienkowskiej w dużej mierze przypominał to, co w ostatnią sobotę wydarzyło się na Kolporter Arenie. W Warszawie, podobnie jak w Kielcach przed tygodniem, pierwsza połowa też była w wykonaniu żółto-czerwonych całkiem udana. Może goście nie przeważali, ale zostawili po sobie dobre wrażenie.

REKLAMA

I mieli swoje okazje. Już w 6. minucie po świetnej akcji Niki Kaczarawy, precyzyjnie z dystansu uderzał Zlatko Janjić, ale jakimś cudem piłkę zdołał sparować Arkadiusz Malarz. Legia próbowała odpowiedzieć ładną, składną akcją, ale najbliższa zdobycia gola była po... dość przypadkowej sytuacji. W 16. minucie, po rzucie rożnym i zamieszaniu, nogę zza ciała Bartosza Rymaniaka wystawił Inaki Astiz, zdołał uderzyć, ale trafił tylko w poprzeczkę.

Dalej mecz był żywy, dosyć interesujący, ale cechował się małą ilością okazji podbramkowych. W 34. minucie Legia miała rzut wolny. Dobrym uderzeniem popisał się Sebastian Szymański, ale jeszcze lepszą paradą zachwycił Zlatan Alomerović. Sześć minut później kielecki bramkarz nie miał jednak nic do powiedzenia. Po dobrej akcji, Szymański świetnym podaniem obsłużył Jarosława Niezgodę, a ten wpakował piłkę do siatki. Na szczęście, asystent był na pozycji spalonej, co wykazał wóz VAR, dlatego gol nie został uznany.

Do przerwy przy Łazienkowskiej był zatem bezbramkowy remis. Jednak w drugiej połowie taka sytuacja długo się nie utrzymywała.

Już w 47. minucie warszawscy kibice mogli świętować prowadzenie swojej drużyny. Szymański zwiódł kielecką defensywę i bardzo dobrym strzałem z dystansu zaskoczył obrońców, a przede wszystkim Alomerović. Młody pomocnik zapewnił Legii gola, a „Wojskowi” postanowili pójść za ciosem. Skutecznie, bo po ośmiu minutach było już 2:0. Wskutek sporego błędu obrony, po zagraniu Marko Vesovicia z prawej flanki, piłkę do siatki – mimo ofiarnej interwencji trzech rywali - wpakował Niezgoda.

Gino Lettieri dokonał zmian w składzie (na boisku pojawili się Goran Cvijanović i Jacek Kiełb), a Korona już w 60. minucie mogła zdobyć kontaktową bramkę. Niestety, szarżę Michala Gardawskiego i jego świetne podanie, fatalnie zmarnował Kaczarawa, który będąc sam na sam z Malarzem, trafił prosto w niego. Później Gruzin mógł się zrehabilitować, ale w wybornej okazji za daleko wypuścił sobie piłkę i nie zdołał oddać nawet strzału.

W 79. minucie padła trzecia bramka dla Legii. Przed doskonałą okazją znalazł się Cafu, który minął najpierw Rymaniak, potem Alomerovicia, a gdy przymierzał się już do strzału na pustą bramkę, był faulowany przez Kena Kallaste. Arbiter wpierw podyktował „jedenastkę” dla gospodarzy i Estończyka ukarał żółtą kartką. Przez wóz VAR został jednak zaproszony do obejrzenia powtórki i po weryfikacji, zdecydował się pokazać Kallaste kartkę koloru czerwonego.

Korona grała zatem w osłabieniu, a rzut karny na gola pewnie zamienił Miroslav Radović. Alomerović nie wyczuł intencji strzelca, rzucił się w drugi róg bramki.

W 89. minucie w końcu dobrym akcentem zakończył się kolejny rajd Kaczarawy. Gruzin wprawdzie nie zdołał ograć Michała Pazdana, ale świetnie zagrał do Cvijanovicia, a ten popisał się kapitalnym uderzeniem z linii pola karnego. Malarz nie miał nic do powiedzenia. Niestety jednak, była to tylko bramka honorowa żółto-czerwonej ekipy.

Zapis relacji NA ŻYWO

W następnej kolejce Korona zmierzy się u siebie z Wisłą Kraków - w niedzielę, 6 maja o godz. 15:30.

Legia Warszawa – Korona Kielce 3:0 (0:0)

Bramki: Szymański (47’), Niezgoda (55’), Radović (79’ k) - Cvijanović (89')

Legia: Malarz - Vesović, Astiz, Pazdan, Hlousek - Szymański, Phillips, Remy, Pasquato (61’ Cafu), Hamalainen (68’ Radović) – Niezgoda (80’ Kucharczyk)

Korona: Alomerović - Kosakiewicz, Rymaniak, Kovacević, Kallaste - Gardawski, Petrak (59’ Cvijanović), Możdżeń (63’ Możdżeń), Janjić – Soriano (59’ Kiełb), Kaczarawa

Żółte kartki: Astiz – Petrak, Rymaniak

Czerwona kartka: Kallaste

Widzów: 20807

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bora2018-04-27 22:29:50
Jesli trener nie widzi ze Janica nie ma na boisku na sile robiab z niego Alonso to nic nie ugramy, Grac w 10 sie poprostu nie da caly mecz. Reszta walczyla ale jak pisalem nie w 10
Kris2018-04-27 22:31:18
Mimo wszystko niezły mecz w wykonaniu Korony.A że napastnika wciąż brak ? No cóż....
Młodzi Polacy z Legii pokazali co to jakość
zając kompromitujesz sie2018-04-27 22:34:40
nie wyobrazam sobie Korony bez Cvijanovicia.
Robert2018-04-27 22:37:34
Kiełbik najsłabszy na boisku
ktoś2018-04-27 22:38:23
krótko w temacie
....DNO....
znów oszukany2018-04-27 22:38:41
Wymowny obrazek tuż po meczu. Mioduski ściska się z Zającem. Cóż to mogło znaczyć? Czyżby Korona Kielce była wasalem Legii Warszawa i ten mecz musiał się tak zakończyć? Czy kompromitujące niewykorzystanie 300% sytuacji Korony były przypadkowe? Przecież Legia zagrała jeden z najsłabszych meczów w sezonie i mimo to wygrała go. Przypadek?
A może trzeba zadać pytanie: ile za mecz i czemu tak drogo?
I druga sprawa.
W jesiennej rundzie do końca listopada Korona grala piłkę, która była niespotykana na polskich boiskach w wykonaniu najlepszych polskich zespołów. Cóż takiego się stało zimą, że nagle Koronie jakby odcięto prąd? A może stało się coś latem ubiegłego roku? Może piłkarze Korony dostali "coś niecoś" żeby chodzili jak "pershingi po murawie", coś w rodzaju zastrzyków, które dostawało młode wojsko na początku służby i po roku jej trwania? I działało to określony okres? Czy w tej lidze ktoś może takie rzeczy sprawdzać? Czy to nie była by jakaś forma dopingu? Nikt mi nie wmówi, że jest zespól który przez pół roku gra dobrą piłkę a po 2-miesięcznej przerwie poruszają się jak muchy w smole i nie potrafią grać tego, co grali jeszcze niedawno.
Uważam, że w następnym meczu w Kielcach, kibice, o ile się zjawią na stadionie przy Ściegiennego (ja im odradzam wizytę), powinni we właściwy sposób wyrazić niezadowolenie z postawy kieleckich partaczy.
A ja osobiście liczę, że w następnym sezonie Korona Kielce wreszcie spadnie do niższej ligi i już z niej się nie wygrzebie, chyba, ze spadnie jeszcze niżej. Dziadostwo należy piętnować i dusić w zarodku.
szrot z Niemiec2018-04-27 22:39:04
Co ten Janijic robi na boisku porazka ten.koles. za wszelka cene trzeba zostawic Cvijanovicia
Adi3252018-04-27 22:39:43
Kacharawa w tym meczu pokazał że nie potrafi grać wgl przodem do bramki. Zresztą efekty jego gry było widać. Z Soriano myślę że będzie dobry grajek. Szkoda bardzo tego meczu
ktoś2018-04-27 22:42:23
na pocieszenie Arka przegrała z Piastem 1:5 tylko , że Korona przegrała z Arką i to Arka zagra w PP
......DNO.....
do Kris2018-04-27 22:43:52
Ty chyba nie widziałeś meczów Korony jesienią. Legia w Kielcach grała lepiej i mimo to Korona potrafiła z nią wygrać prezentując bardzo dobrą grę.
Dziś Legia zagrała przeciętnie (żeby nie powiedzieć słabo) i mimo to Korona nie potrafiła wykorzystać jej słabości. Było kilka momentów w meczu (konkretne minuty), w których kopacze Korony pokazali, że nawet polska ekstraklasa, to za wysokie dla nich progi.
Może i dobrze, że nie grają o mistrzostwo, bo wstyd Europie pokazać to kalectwo.
Porażka 3:1 i niezły mecz ze słabą Legią, walnij się czymś w swój pusty sagan, może otrzeźwiejesz.
amen2018-04-27 22:47:09
Korona Kielce kompromituje Kielce i Kielecczyznę.
arc2018-04-27 22:53:48
Bardzo dobry mecz Legii i dosc dobry Korony, szkoda ze nic nie wpadlo Kaczarawie bo moglo byc ciekawie do konca ale i tak dobrze sie to ogladalo. Teraz wazny mecz z Wisla , trzeba sie odbudowac powodzenia.
do oszukany2018-04-27 22:54:15
poszukaj lepiej rozumu zanim zaczniesz pisać takie farmazony , komisja antydopingowa działa już kilkanaście lat , a całkiem niedawno zaostrzyli przepisy . Korona wcale nie musiała sprzedawać meczu bo tak jak zauważył jeden z komentatorów nie grają już o nic , a od ległej są słabsi o dwie klasy zarówno sportowo jak i finansowo . Przy takim poziomie jaki prezentują to nie wierze , że będą w stanie zremisować którykolwiek z meczów jakie im zostały
@do Kris2018-04-27 22:55:41
Kris dobrze pisze,to samo powiedzieli w studiu po meczu "znafco"
Jarek2018-04-27 22:59:32
Ten mecz pokazal ze dalej nie mamy napastnika zespol walczyl i widac ze chcial ale jak sie nie strzela goli i pilka placze sie pod nogami to efekt jest kiepski.
Trener koordynator2018-04-27 22:59:50
Cvijanović powinien grać od początku za Janjiča, wychodzimy dwoma napastnikami i potrzebny był techniczny zawodnik żeby im dokładnie dograć, zwłaszcza że Cvija miał dziś ochotę do gry.
Co Dżino widzi w tym Janjiću gość nie walczy, nie wchodzi w kontakt fizyczny, nie naciska przeciwnika, statystuje , drepcze, zamiast jeździć na dupie, ani raz nie fałlował przeciwnika, a tu w extrklasie gra się fizycznie.
Boczni obrońcy słabi, trzeba szukać kogoś za Kallaste, błędy w obronie i te rajdy do przodu bezproduktywne.
Kallaste zawalił 2 i 3 bramkę i nie o karny chodzi, tylko jego stroną uciekli skrzydłowi i wjechali na czysto w pole karne.
Tylu stoperów i Ryman musi grać stopera i zastępstwo na boku, a Kosakiewicz to tylko walka i fałl, technicznie nic.
Można było zestawić mocniejszy skład od początku, wydaje się że Dżino znów nie trafił z optymalnym składem, a zmiany za późno i powinien zejść Janjić a nie Możdżeń, no kto lepiej walczył?
Dżino skup się przy układaniu składu !!!!!
I tyle.2018-04-27 22:59:57
Koroniarze w rzeczywistośći biegali po boisku za piłką jak pieski nic nie czyniąc. Patrząc na ten mecz należało zadać sobie pytanie, o co w tym spotkaniu chodzi.Bo nie o chęć grania i wygrania.
Janusz Jurek2018-04-27 23:02:51
NIE DLA NAS EKSTRAKLASA
Do amen2018-04-27 23:02:53
Łostrowiecki gżdylu twoje 4 ligowe kszoki przynoszą splendor regionowi.
cieniastwo2018-04-27 23:05:32
Pan Kiełb z formą na bakier. Wszedł na boisko na krótko, ale cieniutko zagrał. W dodatku nerwy mu puszczały przy każdym kontakcie z piłką i przeciwnikiem.
kibic2018-04-27 23:06:14
Spodziewaliście się innego wyniku?
Lew2018-04-27 23:06:54
Znowu dno. Czarna rozpacz mnie ogarnia jak się na to
wszystko patrzy. Trzeci mecz i baty. Co na to zarzad ???Trzeba wywalic to towarzystwo i zatrudnic nowych lepszych pilkarzy bo inaczej nic z tego nie bedzie.
Kornelia2018-04-27 23:07:21
Świetny mecz Koronki.
Brawa trenerze, brawo piłkarze Korony.
Wynik mógł być odwrotny, ale to jest sport.
Ci krytykanci, to osły spoza Kielc, lub mają bielmo na oczach.
KSS2018-04-27 23:10:58
Niezły mecz Korony z prawdopodobnym mistrzem i zdobywcą Pucharu Polski.
Cvija musi zostać!!
Dno2018-04-27 23:11:18
Połowa pajacow do bezrobocia a nie ciepłe posadki samochody i mieszkania za nic nie robienie chamstwo
R2018-04-27 23:15:12
Pisałem że będzie 3:0 jak zobaczyłem składy. Janjic, Petrak, Gardawski, w polskiej 1 lidze takich można znaleźć. Gardawski jak w 5 min z kontra i podaje pod nogi Legionisty to jeszcze macha rapami, że chyba mieli się teleportowac w to miejsce. Takich zagrań miał pełno i macha łapami na innych bo ma pewne miejsce w składzie. W sytuacji gdy była 100 też spartolil bo powinien zrobić jeszcze 3 kroki żeby napastnik miał tylko odstawić nogę z 7m a nie strzelać z daleka gdzie bramkarz nie poszedł do atakujacego. Polacy z Legii pokazali to w 1 połowie. Janjic drewno a jakim szkoda mówić. Petrak dał się ograć przy 2 pierwszych bramkach jak junior. Za te szkopskie "wzmocnienia" można by było dać pograć tym co są lepsi, Cvijanovic na ławce, ściąga Mozdzenia co potrafi podać do przodu. Zawodnicy nie są głupi widzą że Lettieri nie jest uczciwy w ustalaniu składu i zepsuł atmosferę. Teraz będą becki już do zwolnienia jak to było w Niemczech.
l2018-04-27 23:15:14
Pospiewajcie sobie Korono nic sie nie stało............................ Farsa.
Wiz2018-04-27 23:19:08
Lettieri chce być Lepszy od Wilmana, pojęcie o trenerce to samo
Do kilku obrońców tej kompromitacji2018-04-27 23:22:55
Można było przecież oddać mecz walkowerem, było by taniej i uczciwiej. Po co dalej grać, jeśli nie ma o co?
Korona daje...2018-04-27 23:25:05
Po niektórych komentarzach widać wyraźnie, ze Korona jest wycieraczką dla Legii, żeby nie powiedzieć dosadniej.
hę?2018-04-27 23:48:16
Kiedy film z szatni Korony? Kamera się zepsuła?
do Zajaca2018-04-27 23:51:19
czy Ty nie widzisz ile jakosci daje Cvijanovic? po co sciagasz taki szrot jak Petrak czy Janijic? ogarnij sie chlopie i zacznij budowac.wielka Korone od takich zawodników jak Zubrowski Mozdzen Rymaniak i Cvijanovic bo bez takich wynzalazkow jak Petrak Janijic czy Hamrol Korona da sobie swietnie rade
gnom2018-04-28 00:47:48
Dobry mecz Korony, niestety Kaczarawa nie miał swojego dnia. I chyba wolę Malara na środku a Ryman na boku. Janijc się rozkręca, widać że brakowało mu gry, więc dobrze, że dostaje teraz minuty, jak już o nic nie gramy. Przyda się w nowym sezonie. Trochę późno zmiany przy 2:0, może lepiej było Petraka zostawić już w przerwie a Cviję wprowadzić. A skrzydła zmienić po 60 minucie. No ale teraz to każdy mądry. Fajnie się oglądało ten mecz, tylko Kaczarawa musi się wziąć w garść, a jak nie to adios i niech gra Kapidzic.
@gnom2018-04-28 01:24:31
Ty chyba w klubie pracujesz że tak bredzisz o Janjiciu
Juriusz2018-04-28 01:45:20
Lettieriego, Zająca, Kallaste, Petraka, Janjicia i Soriano poszczuć psami aż po granice Kielc.
Nardek2018-04-28 07:09:24
To że chłopakom czasem piłka przeszkadza to efekt wcześniejszych ciągłych rotacji naszego super Napoleona. Jak zawodnik ma złapać formę skoro gra co drugi a nawet co trzeci mecz? Nigdy nie sądziłem że szersza ławka w stosunku do jesieni stanie się naszym przekleństwem!!! Poza wynikami martwi mnie jeszcze atmosfera w drużynie i na teraz i na przyszłość.
Szatnia Koronki zawsze z niej słynęła i często było to jednym z największych atutów dawniej w walce o utrzymanie. Boję się że jeśli tego na przyszłość zabraknie a Korona piłkarsko się nie wzmocni to w dalszej perspektywie możemy skończyć jak Widzew, Zawisza Czy GKS K-wice. A tego już bym nie zdzierżył.... AVE Korona i Koroniarze!!!
Gino Lottieri2018-04-28 08:32:11
Przed sezonem wylosowałem 8 miejsce, także jestem zadowolony
prezes2018-04-28 09:10:35
Plan wykonany, oddanie punktów naszym panom, wykonane.
LK2018-04-28 10:13:05
Szanowni Państwo, zrozumcie iż Korona jest małym, prowincjonalnym klubem. załapanie się do 8 to jest szczyt możliwości koroniarzy.
Natomiast Arka jak najbardziej była do pokonania w półfinale PP.
Legia gra o wyższe cele, zobaczcie budżety obu klubów, to jest przepaść. Nie ma co się silić, narzekać, wczoraj Legia po prostu była lepsza piłkarsko od Korony! Byłem na meczu i to widziałem z bliska. Koronie zabrakło jakości. Pozdrawiam wszystkich kibiców piłki nożnej w Polsce, i do zobaczenia w Warszawie na finale PP SN 2 05 2018 r. godz. 16.00.
ck fan2018-04-28 13:00:21
Nie można podchodzić do sezonu kiedy ok 10 piłkarzy nie wie co będzie dalej. Przecież to jest normalne, że piłkarzowi któremu kończy się kontrakt z końcem sezonu i nie wie co będzie automatyzm w głowie nie pozwala na swobodne granie obawa przed kontuzjami itp.
KSS2018-04-28 13:11:04
Do LK, małym prowincjonalnym klubem to może być Proszowianka nic im nie ujmując. Korona to jedna z 16 drużyn ekstraklasowych w tym kraju. I gra już na najwyższym poziomie od kilku lat, a sukcesy te największe może dopiero przed Nami. Nie mieliśmy tyle szczęścia jak wasze CSKA zarządzane przez czerwonych pułkowników za komuny lub oligarchów teraz. Macie historię powojenną, która chluby wam nie przynosi. Prawdziwie warszawskim klubem jest Polonia i was to zawsze będzie bolało mimo sukcesów. A te 16 tyś ludzi w 1.5 milionowym mieście i w sytuacji, gdy walczycie o mistrzostwo to żenada. Nie zapominaj o wojskowej historii związanej z LWP, pamiętaj jak wtedy wyciągaliście piłkarzy pod pozorem służby wojskowej. Jesteście takim Dynamem, CSKA, Steua czy innym tego typu klubem zakorzenionym przede wszystkim w poprzednim systemie.
Ironią losu jest takie ostentacyjne deklarowanie prawicowych poglądów, w klubie z taką przeszłością. Ale to nie tylko u was tak jest. Wystarczy popatrzeć na kibiców Dynamo Berlin, Drezno, Steua, CSKA moskiewskie czy sofijskie. Tam im większe związki z komuną tym bardziej "prawicowi" kibice.
Daruj więc sobie prowincjonalność, bo czasami lepiej mieć mniej sukcesów w swojej historii, ale się jej nie wstydzić.
kibic2018-04-28 14:04:12
do KSS
Masz coś śmieciu do Ludowego Wojska Polskiego? Pewnie nie służyłeś w armii i przez to jesteś takim wymoczkiem w spodniach z wąskimi nogawkami w dodatku bez skarpet.
ekstraklapa2018-04-28 14:46:13
ta liga i system rozgrywek to jakaś patologia, kluby jedne mecze grają inne oddają bez gry, mistrzem zostanie ten któremu akurat ktoś coś da w gratisie bo klubikowi się już nie chce a spadnie ten który trafi na taki klubik któremu akurat w tym momencie się chce bo mu brakuje 1 pkt do 9 miejsca a wcześniej mu się nie chciało, Koronie nie chce się grać w pucharach to oddaje te mecze które grożą pucharami... i tak się kręci ta patologiczna ekstraklapa... nie chce się tego guano już oglądać... może pytanie Muchy było głupie kto losował drużyny grające w finale... ale jakże prawdziwe... mam już dość tego bagna... zostaję kibicem Barcelony jak Stanowski i mam to wszystko w wielkiej D.....E
Cicho2018-04-28 19:52:59
Większość zakompleksionych malkontentów tu piszących to wyborcy genialnej Platformy
krym2018-04-28 20:36:03
Wielka szkoda że Korona nie gra do końca o lepszą pozycję w tabeli a nawet o puchary. Niewybaczalne jest, by tak rozdawać ciężko wypracowane wcześniej punkty i teraz osiąść na laurach. Co to za polityka , która kpi sobie z podstawowych zasad walki sportowej i z kibiców zwlaszcza z tych którzy są całym sercem z klubem Korona.
@krym2018-04-29 04:40:06
wracaj tam

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group