19-latek zainteresował Sasala
Dopiero zimą dołączył do składu Młodej Ekstraklasy Korony, ale potrzebował raptem czterech meczów, by zainteresować swoją osobą sztab szkoleniowy seniorskiej drużyny. Marcin Sasal zaprosił wczoraj na treningi swojego zespołu młodego napastnika, Marka Nowaka.
Po rozegraniu kilku kontrolnych sparingów, na początku lutego Nowak został wypożyczony z Prochu Pionki do Młodej Korony. Umowa wypożyczenia z opcją transferu definitywnego została podpisana do dnia 11 sierpnia 2010 roku.
Początkowo miał tylko zwiększyć konkurencję w ataku. Ale tak się nie stało – 19-letni zawodnik błyskawicznie wskoczył do pierwszego składu. Nowak wszystkie tegoroczne spotkania zaczynał od pierwszej minuty. I w każdym z nich był wyróżniającą się postacią Korony.
We wczorajszym starciu ze Śląskiem Wrocław również pokazał się z bardzo dobrej strony. To właśnie ten napastnik świetnie wyłożył piłkę w drugiej minucie meczu Dariuszowi Łatce, który zdobył pierwszego gola dla drużyny. Ponadto Nowak pokazał kilka całkiem ładnych akcji – to zawodnik uzdolniony techniczny, szybki, a jednocześnie dość silny i potrafiący grać tyłem do bramki.
Nic dziwnego, że po zakończeniu spotkania do młodego piłkarza podszedł trener Sasal i zaprosił go na treningi drużyny z ekstraklasy. Swojego podopiecznego chwalił również Cezary Ruszkowski. – Szybko wkomponował się w zespół, walczy i wykazuje spore umiejętności. Teraz dostanie szansę trenowania z pierwszym zespołem. Jak widać, warto ciężko pracować w drużynie Młodej Ekstraklasy – przyznaje szkoleniowiec kieleckiej młodzieży.
Zgodnie z naszymi zapowiedziami Nowak wziął udział w poniedziałkowych zajęciach Korony na stadionie przy ul. Szczepaniaka.
Włodarze klubu prawdopodobnie zrobią teraz wszystko, by definitywnie wykupić zdolnego napastnika z Prochu. I kto wie - może już wkrótce kibice żółto-czerwonych zobaczą go na murawie Areny Kielc?
fot. Maciej Urban
Nowak przypadł do gustu Sasalowi
Wasze komentarze