Jurasik: Kryć szczelnie i rzucać celnie

26-03-2010 15:43,

- Nie możemy podejść do meczu z Hamburgiem w ten sposób, że jak wygramy, to wygramy, a jak przegramy, to trudno. Chcemy ich pokonać! Swoje już zrobiliśmy, ale w sobotę na pewno tanio skóry nie sprzedamy – mówi zawodnik Vive Targów Kielce, Mariusz Jurasik.

Jak wyglądają przygotowania do arcytrudnego spotkania z HSV Hamburg?

Mariusz Jurasik: - W środę obejrzeliśmy wideo z meczu Hamburg – Flensburg, mieliśmy też trening, ale nieco lżejszy, bo przecież we wtorek graliśmy z Piotrkowianinem. Tylko ci, którzy w Piotrkowie zaliczyli nieco mniej minut, troszkę porzucali, natomiast reszta drużyny grała w piłkę nożną. Już od czwartku zaczęliśmy pełną mobilizację przed spotkaniem z HSV. Od tego dnia przygotowujemy się wyłącznie pod kątem Hamburga. Skupiamy się teraz na ćwiczeniu różnych wariantów i zagrywek taktycznych, które mają nam pomóc w zwycięstwie nad Hamburgiem.

Należysz do grona tych szczęśliwców, którzy wiedzą jak smakuje zwycięstwo nad HSV. Ostatni raz, wspólnie z kolegami z Rhein-Neckar Loewen, z pokonania Hamburga cieszyłeś się w kwietniu minionego roku. Rzuciłeś wtedy osiem bramek i byłeś najskuteczniejszym zawodnikiem całego meczu...

- Zawsze mi się dobrze grało przeciwko Hamburgowi (śmiech). O ile dobrze pamiętam, to przez 5 lat mojej gry w „Lwach”, HSV nie wygrał ani razu w naszej hali. Za to nam się nawet u nich, w Hamburgu, udawało wygrywać. Teraz jestem jednak w innym zespole i nie ma co patrzeć na statystyki. Muszę jednak przyznać, że bez względu na to, czy grałem w Rhein-Neckar Loewen, czy w Kronau Ostringen, to ten rywal zawsze nam pasował, bez względu na to, czy był liderem, czy też wiceliderem tabeli. Dobrze wspominam te pojedynki i mam nadzieję, że tak też będzie po sobocie.

Powiedziałeś nie tak dawno, że Hamburg to zespół chimeryczny, w którym obecność wielu gwiazd czasami bardziej przeszkadza, niż pomaga. Czy w tym należy rościć nadzieje na słabszą dyspozycję drużyny z Niemiec w sobotnim meczu?

- Moim zdaniem słabszą stroną Hamburga jest to, że w momencie, gdy zespół ten zaczyna się gubić i gdy wybije się go z rytmu, to jego gwiazdy zaczynają grać zbyt indywidualnie, a to jak wiemy – raczej szkodzi drużynie, niż jej pomaga. W tym też powinniśmy się doszukiwać szansy na pokonanie HSV.

A jak wy powinniście zagrać z Hamburgiem, aby wykorzystać ewentualne błędy Niemców?

- To już zadanie dla naszych trenerów, bowiem to oni nakreślą nam taktykę na ten mecz. Najbezpieczniejsza odpowiedź na pytanie, jak powinniśmy zagrać brzmi: kryć szczelnie i rzucać celnie (śmiech). Jeśli tak właśnie zagramy, to wtedy na pewno wygramy.

Zwyciężyć z Hamburgiem nie udało wam się na ubiegłorocznym Kielce Cup. Wyciągnęliście wnioski z tamtego spotkania?

- Mamy nadzieję, że tak, ale to dopiero okaże się w sobotę. Szczerze mówiąc, nie ma jednak sensu wracać do tego meczu. Byliśmy wówczas, w porównaniu z Hamburgiem, na zupełnie innym etapie przygotowań. Oni grali inną, niż teraz piłkę ręczną, my również, tak więc nawet nie ma co silić się na analizowanie tamtego spotkania.

Wspomniałeś, że oglądaliście ostatnie spotkanie HSV z Flensburgiem. Jak oceniasz aktualną dyspozycję podopiecznych Martina Schwalba?

- Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem ich gry w ostatnich meczach. Może w ataku aż tak bardzo nie brylują, za to w obronie grają po prostu świetnie. Najlepszym dowodem na to, że HSV znajduje się w dobrej formie jest ich ostatni mecz we Flensburgu. Wygrali tam chyba po raz pierwszy w historii klubu i to na dodatek czterema bramkami.

Dla was, bez względu na wynik konfrontacji z HSV, i tak ten sezon Ligi Mistrzów jest wyjątkowo udany. Kto by się przed sezonem spodziewał, że w walce o ćwierćfinał tych rozgrywek będziecie się mierzyć z wielkim Hamburgiem...

- Tak, ale my nie podchodzimy do meczu z Hamburgiem na zasadzie, że swoje osiągnęliśmy, i co by się nie działo, to będziemy zadowoleni. Nie możemy myśleć w ten sposób, że jak wygramy, to wygramy, a jak przegramy, to przegramy i nic wielkiego się wtedy i tak nie stanie. Chcemy z Hamburgiem wygrać! Zdajemy sobie sprawę z tego, że swoje już zrobiliśmy, osiągnęliśmy w Lidze Mistrzów dobry rezultat, ale to nie znaczy, że Hamburg potraktujemy ulgowo. Na pewno podejdziemy do tego meczu w pełni zmobilizowani i tanio skóry nie sprzedamy.

Rozmawiał Grzegorz Walczak

fot. Paula Duda

- Zawsze z Hamburgiem grało mi się dobrze - przyznaje Mariusz Jurasik

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2010-03-26 20:40:58
Józek powodzenia :) Wierzę, że stoczymy z nimi wyrównany bój i postawimy im bardzo ciężkie warunki.
lazsfgmb2011-06-09 11:26:35
RyjSVq <a href="http://dwpahqrybjxl.com/">dwpahqrybjxl</a>, [url=http://kvqddygwlomn.com/]kvqddygwlomn[/url], [link=http://dvqpyjogoxks.com/]dvqpyjogoxks[/link], http://jycsjkxqsqar.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group