Remis Młodej Korony w Wodzisławiu
Zdobyciem jednego punktu zakończyła się wyprawa młodych piłkarzy Korony Kielce do Wodzisławia Śląskiego na mecz z tamtejszą Odrą. Tym samym, podopieczni Cezarego Ruszkowskiego poszli śladem swoich starszych kolegów, którzy wczoraj w meczu z Odrą również podzielili się punktami.
Kielczanie do pojedynku z Odrą przystąpili w składzie wzmocnionym kilkoma zawodnikami z kadry pierwszego zespołu. Od początku niedzielnego spotkania wystąpili Kamil Kuzera, Łukasz Maliszewski, Dariusz Łatka, a także Piotr Gawęcki, dla których zabrakło miejsca w wytypowanej przez Marcina Sasala „osiemnastce” na wczorajszy mecz pierwszej drużyny.
„Żółto-czerwoni” już w 1. minucie spotkania mogli się pokusić o to, aby wyjść na prowadzenie. Świetne podanie od Maliszewskiego otrzymał Łukasz Jamróz, jednak młody napastnik Korony nie potrafił wykorzystać dogodnej okazji do zdobycia bramki. O tym, że marnowanie dobrych sytuacji nie popłaca, kielczanie przekonali się już w 7. minucie, kiedy to bramkę na 1:0 zdobyli wodzisławianie. Dawid Hanzel przepchnął stopera kieleckiej drużyny, Krzysztofa Kiercza i bez większych problemów pokonał broniącego w tym spotkaniu Pawła Sochę. Kielczanie mieli pretensje o to, że Hanzel w walce o piłkę faulował obrońcę „żółto-czerwonych”, jednak arbiter zawodów swojej decyzji oczywiście już nie zmienił. Do końca pierwszej części gry wodzisławianie kontrolowali przebieg meczu, nie pozwalając podopiecznym Cezarego Ruszkowskiego na zbyt wiele.
Druga odsłona pojedynku, to już jednak zdecydowana dominacja młodych „Koroniarzy”. Dobrą okazję do zdobycia gola miał Gawęcki, ale jego strzał z 14 metrów przeleciał tuż obok bramki Odry. Co się jednak odwlecze... W 78. minucie „żółto-czerwoni” wykonywali rzut wolny pośredni z odległości 12 metrów od bramki gospodarzy. Piłkę musnął Łatka, a następnie potężnym strzałem popisał się Maliszewski i po chwili kielczanie mogli się cieszyć z wyrównania.
Wiele emocji dostarczyła także końcówka meczu, w której swoje sytuacje mieli jedni i drudzy. Najlepszą okazję do zdobycia gola zmarnował napastnik Odry, Koba Szalamberidze, który znalazł się oko w oko z bramkarzem kieleckiej drużyny. Socha wyszedł z tego pojedynku zwycięsko, dzięki czemu uratował swojemu zespołowi cenny punkt.
Odra Wodzisław ME – Korona Kielce ME 1:1 (1:0)
Bramki: Hanzel 7’ – Maliszewski 78’
Korona: Socha – Kuzera (75’ Duda), Kiercz, Malarczyk, Chrzanowski – Łatka, Czernecki, Maliszewski, Jamróz (46’ Bąk) – Gawęcki (60’ Rabenda), Nowak (60’ Malinowski)
Źródło: własne/korona-kielce.pl
fot. Paula Duda
Wasze komentarze