Cierzniak: Cieszę się, bo znów będę miał dużo pracy

18-03-2010 01:00,

- Zawsze jestem szczęśliwy wtedy, gdy mogę grać. Jeśli nie gram i siedzę na ławce, to jestem nieszczęśliwy. Taka jest moja natura i nic tego już nie zmieni – mówił po pucharowym spotkaniu z Jagiellonią bramkarz Korony Kielce, Radosław Cierzniak.

Udany powrót do bramki kieleckiej Korony zaliczył w środę golkiper „żółto-czerwonych”, Radosław Cierzniak. Piłkarz, który ostatni mecz o stawkę rozegrał 20 listopada 2009 roku, w spotkaniu z drużyną „Jagiellonii” wpuścił wprawdzie jedną bramkę, jednak o jej utratę nie można mieć do niego żadnych pretensji. W przeciągu całego spotkania Cierzniak zaprezentował za to wiele świetnych interwencji i wydatnie pokazał, że wcale nie składa broni w walce o pozycję bramkarza numer jeden w klubie znad Silnicy.

Piłkarz Korony po spotkaniu z Jagiellonią przyznał, że wynik pierwszego pojedynku pomiędzy drużynami z Kielc i Białegostoku wcale nie przesądza sprawy awansu do kolejnej rundy Pucharu Polski. - Nie możemy myśleć w ten sposób, że jesteśmy już jedną nogą w Pucharze Polski. Wiem doskonale, że w Białymstoku czekać nas będzie bardzo ciężkie spotkanie. Ja się jednak z tego powodu cieszę, bo myślę, że znów będą miał całkiem dużo pracy. Musimy jednak już powoli zapomnieć o tym meczu i coraz bardziej skupić naszą uwagę na pojedynku z Odrą Wodzisław – powiedział.

Cierzniak zwrócił także uwagę na bardzo dobrą grę ofensywną prezentowaną przez jego kolegów z przednich formacji. - Warte podkreślenia jest to, że zdobyliśmy trzy bramki z akcji, a nie po stałych fragmentach gry. Dawno nie udało nam się strzelić tylu bramek po bezpośrednich akcjach, stąd też należy się z tego powodu cieszyć. Martwi mnie tylko troszkę to, że jednak tę jedną bramkę straciliśmy, bo jednak zwycięstwo 3:0 byłoby dla nas zdecydowanie lepszą zaliczką przed meczem rewanżowym. 3:1 to nie jest jednak zły wynik, szanujemy ten rezultat i na pewno z dużą mobilizacją i koncentracją podejdziemy do spotkania w Białymstoku – stwierdził.

- Pierwsza połowa była dosyć trudna dla mnie. Mało się działo, a obraz spotkania zmienił się dopiero po pierwszej bramce. Zaczęliśmy grać wtedy nieco inaczej, swoje sytuacje zaczęła wypracowywać sobie także Jagiellonia. W drugiej połowie musiałem już być bardziej skupiony, bo zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Jagiellonia nas zaatakuje i będzie chciała odrobić straty. Weszliśmy w odpowiedni rytm, fajnie graliśmy w obronie, dobrze w środku pola, przez co „Jaga” nie zagroziła nam zbyt mocno. Myślę, że cały zespół należy pochwalić za bardzo ciężką pracę wykonaną w trakcie tego spotkania – ocenił.

Cierzniak nie chciał pokusić się o ocenę tego, czy dobry występ w spotkaniu z „Jagą”, może w jakimś stopniu przybliżyć go do pierwszego składu Korony. - Najważniejsze dla nas jest to, żebyśmy wygrali najbliższy mecz z Odrą. Nie ma co się zastanawiać nad tym, kto wyjdzie w pierwszej jedenastce". Decyzja o tym, czy w wyjściowym składzie wyjdę ja, czy Zbyszek Małkowski, należy do trenera. Ja mogę powiedzieć tyle, że jestem gotowy do gry. Zawsze będę szczęśliwym człowiekiem, jeśli będę grał w piłkę. Jak nie gram i siedzę na ławce, to jestem nieszczęśliwy. Taką mam naturę i zawsze w ten właśnie sposób będę do tego podchodził – zakończył.

fot. Paula Duda, Tomasz Fąfara

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group