12 Wiosenna Liga WSH - goleada Brzozy
12 Wiosenna Liga WSH
6.03, hala Krakowska (dzień 4)
GOLEADA BRZOZY
Hat-trick z Kieleckim Futbolem, hat-trick z Becherem – to była prawdziwa goleada Piotra Brzozy z Konkretu Plus. Piotrek nie zdołał już jednak pokonać bramkarza Hit-Corony, w której znakomicie obroną dyrygował Piotr Dębiński. „Poziomka” wkomponował się do nowej drużyny bardzo dobrze i obie strony będą czerpać z tego korzyści.
Nieobliczalny Marek
Marek Januszewski przed dwoma laty w Wiosennej był w życiowej formie. Teraz zaczął z wysokiego C i strzelił dla Bechera dwie piękne bramki Hit Coronie. W potyczce z Konkretem Plus zawiódł, a sam siebie zaszokował chyba kiksem, jaki rzadko zdarza się w futbolu, bo sam sobie wybił piłkę sprzed pustej bramki przeciwnika. Becher z coraz lepszą młodzieżą może sporo namieszać w rozgrywkach.
Kierownik „Blaszka”
Szefem Konkretu Plus niezmiennie pozostaje ekscentryczny Radosław Ozioro, ale obowiązki kierownika przejął Paweł Blacha. „Blaszka” z konieczności wystawił się na bramce i puścił w sobotę 5 goli. Konkret grał naprawdę ciekawą piłkę, ale nie wyszedł mu mecz z Hit Coroną i pomysł z Mateuszem Chabrosem w roli rozgrywającego bramkarza. To był konkretny niewypał.
6.03.2010, sobota
Hala przy ul. Krakowskiej
14. BECHER – HIT CORONA 3:0 (0:0)
Marek Januszewski 15, 16, Marcin Szydłowski 19.
15. KIELECKI FUTBOL – KONKRET PLUS 1:4 (0:2)
Damian Mielczarek 20 – Piotr Brzoza 2, 5, 15, Mateusz Chabros 20.
16. KONKRET PLUS – BECHER 4:2 (2:1)
Piotr Brzoza 5, 7, 11, Robert Zagdan 16 – Bartosz Kuzincow 5, Paweł Balcerzak 18.
17. HIT CORONA – KIELECKI FUTBOL 1:0 (1:0)
samobójcza Szymon Żaba-Żabiński 9.
18. HIT CORONA – KONKRET PLUS 2:0 (1:0)
Jacek Cieślik 4, Bartłomiej Myalski 20.
11.03, Słoneczne Wzgórze (dzień 5)
ŚNIEŻNY MIECZ
Zimowa sceneria nie przeszkodziła w rozegraniu na Słonecznym Wzgórzu spotkania TES – Kielecki Futbol. Emocje i dramaturgia tej potyczki były niesamowite, a decydującego gola zespół naszej strony zdobył sekundę przed końcowym gwizdkiem. Wcześniej TES seryjnie marnował podbramkowe okazje, co nie zdarzyło się tej ekipie po raz pierwszy.
Błąd Wojtka
TES zawalił wcześniej spotkanie z Careksem, bo najpierw przewaga nie dała mu efektów golowych, a w ostatniej minucie Tomasz Gursiel pokonał Kacpra Pawłowskiego. Z JFK znowu było multum sytuacji, ale fatalne „babole” w defensywie i przegrana 2:3... Przeciw WSH Szymek Podsiadło i jego koledzy byli równorzędnym partnerem mistrza z 2008 roku, ale znów zdarzyła się katastrofalna gafa co wykorzystał przeciwnik. Z Kieleckim Futbolem na Słonecznym TES składający się z zawodników nieźle wyszkolonych technicznie dominował od początku, lecz dopiero w 10 minucie po wpadce bramkarza Wojtka Śmiecha Szymek Podsiadło z bliska ulokował pomarańczową futbolówkę w siatce.
„Mieczyk” zemsty
Druga odsłona to od początku ataki TES, ale Kielecki Futbol bronił się z wielką determinacją. W kilku przypadkach błysnął w bramce Śmiech. TES nacierał, ale dawał się kontrować i popełniał sporo błędów w obronie. W 17 minucie dalekie wyjście Kacpra Pawłowskiego przyniosło fatalne konsekwencje. Golkipera TES naciskał Marcin Jędrychowski, a piłka trafiła pod nogi Damiana Mielczarka, który zdobył wyrównującego gola. Sekundę przed końcem „Mieczyk” wykazał się największym sprytem po wrzutce Jaromira Kruka z autu jeszcze z połowy Kieleckiego Futbolu. To była szokująca porażka TES, ale po raz kolejny przekonano się, że maksyma o niewykorzystanych sytuacjach w futbolu wciąż jest aktualna.
11.03.2010, czwartek
Boisko Gimnazjum 7 – Słoneczne Wzgórze
19. TES – KIELECKI FUTBOL 1:2 (1:0)
Szymon Podsiadło 10 – Damian Mielczarek 17, 20.