Jurasik: Gdyby nie te przestoje…

06-03-2010 20:53,

– Był taki moment kiedy graliśmy w przewadze. Mogliśmy odskoczyć na 3-4 bramki, ale wtedy ja popełniłem 2 błędy techniczne… Veszprem to wykorzystało i zamiast być 21:18 dla nas, zrobiło się 20:20 – szczerze po meczu z MKB Veszprem wypowiedział się lider kieleckiego zespołu, Mariusz Jurasik.

W sobotni wieczór w Hali Legionów mierzyły się ze sobą trzecia drużyna i lider grupy B. Na parkiecie jednak nie było widać żadnej różnicy poziomów, bowiem obie ekipy walczyły ze sobą jak równy z równym. Jednym z najlepszych zawodników meczu był Mariusz Jurasik, który rzucił węgierskiemu Veszprem aż 6 goli. Niestety to nie wystarczyło do pokonania faworyzowanego rywala. - U nas w hali pokazujemy, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Gdyby jednak nie te przestoje w grze… W zasadzie w każdym spotkaniu mamy kilka minut kryzysu i to nas bardzo dużo kosztuje. Szkoda tych kilku minut w drugiej połowie. Najważniejsze jednak, że oddaliśmy serce na parkiecie i  udowodniliśmy całemu światu, że potrafimy walczyć nawet z najlepszymi – mówił Jurasik.

Niestety i tym razem kryzys przeszedł w najmniej spodziewanej chwili. Kielczanie w 40. minucie spotkania prowadzili 20:18. Niestety kibice na kolejną bramkę swoich ulubieńców musieli poczekać prawie 10 minut…  „Józek” jako lider zespołu bierze większość win na siebie. – Był taki moment kiedy graliśmy w przewadze. Mogliśmy odskoczyć na 3-4 bramki, ale wtedy ja popełniłem 2 błędy techniczne… Veszprem to wykorzystało i zamiast być 21:18 dla nas, zrobiło się 20:20. Chwilę potem Węgrzy wyszli na prowadzenie i już tego meczu nie chcieli nam oddać – przyznał Jurasik.

Kielczanie nie zaliczą do udanych końcówki fazy grupowej rozgrywek Ligi Mistrzów. Podopieczni Bogdana Wenty przegrali 4 ostatnie spotkania. - Wszystko zaczęło się od Rhein-Neckar Loewen. Gdybyśmy zwyciężyli z nimi w Hali Legionów, a potem wywieźli punkty z Gorenje i Bośni, to dzisiaj walczylibyśmy nawet o lidera tej grupy. Mecz z „Lwami” był jednak kulminacyjnym momentem. Przegraliśmy i potem już wiedzieliśmy, że nie wywalczymy już wyższego miejsca w grupie. Z drugiej strony mieliśmy pewność, że nie spadniemy na niższą pozycję. Każdy oczywiście mobilizował się przed kolejnymi spotkaniami, ale w głowach już siedziało to, że mamy pewny awans – wyznał „Józek”.

Teraz mistrzowie Polski czekają na kolejnego przeciwnika w Lidze Mistrzów. W 1/8 finału kielczanie mogą się zmierzyć z tak renomowanymi zespołami jak THW Kiel, HSV Hamburg, czy Czechowskie Niedźwiedzie. - Dla nas to nie ma wielkiego znaczenia z kim będziemy grali w dalszej fazie. Wszystkie drużyny na tym etapie rozgrywek są bardzo mocnym przeciwnikami, dlatego na kogo byśmy nie trafili, to i tak musimy dać z siebie wszystko – zakończył Jurasik.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2010-03-06 21:03:28
Józek dzięki za walkę. Było dobrze, zagraliście generalnie bardzo dobry mecz. Za rok jak trochę się wzmocnimy być może uda się wygrać z taką ekipą jak Veszprem. Potrzeba nam jeszcze dwóch zawodników klasy Józka na rozegraniach, do tego "Kasa" do bramki i możemy grać rewanż z drużyną z Węgier.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group