Sobolewski: Lewy obrońca „Jagi” do najlepszych nie należy

28-02-2010 12:00,

- Przy rozprowadzaniu kontr nie grałem samolubnie. Miałem dogodne sytuacje, więc próbowałem strzelać, ale niestety bez większego powodzenia - mówi jeden z bohaterów sobotniego spotkania pomiędzy drużynami Korony i Jagiellonii, Paweł Sobolewski.

Najlepszy piłkarz meczu – w ten sposób wielu kibiców opuszczając kielecką Arenę mówiło o Pawle Sobolewskim i jego wczorajszym występie. Popularny „Sobolek” grał jak za swoich najlepszych lat, szarpiąc w pierwszej połowie prawą, a w drugiej - lewą stroną boiska i walnie przyczynił się do zwycięstwa nad swoją byłą drużyną. Występ zawodnika Korony docenił także selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda, który w pomeczowej rozmowie z dziennikarzem stacji Orange Sport stwierdził, iż to właśnie blondwłosy pomocnik wywarł na nim zdecydowanie najlepsze wrażenie.

Opinia Smudy nie dziwi, bowiem Sobolewski w trakcie całego meczu był najaktywniejszym piłkarzem na boisku. Wychowanek Mazura Ełk zachwycał świetnymi dryblingami i dokładnymi dośrodkowaniami, a do tego okazał się niezwykle pomocny przy wyprowadzaniu szybkich i niebezpiecznych kontr. Zawodnik kieleckiej Korony żałował tylko, że dobrego występu nie udało mu się zwieńczyć bramką, bo okazji do umieszczenia piłki w siatce rywali miał całkiem sporo. - Wiele razy próbowałem strzelać we wczorajszym meczu. Nie można jednak powiedzieć, że grałem samolubnie i w kilku dogodnych sytuacjach nie podawałem kolegom z drużyny. Wiadomo, że każdy z nas wychodzi z takim założeniem, że liczy na zdobycie jakiejś bramki, więc i ja miałem nadzieję na to, że uda mi się zaliczyć jakieś trafienie. Zwłaszcza w pierwszej połowie miałem dogodną okazję do zdobycia gola, ale niestety piłka nie wpadła do bramki. Może następnym razem się uda – powiedział Sobolewski.

W pierwszej połowie były zawodnik Jagiellonii występował na dosyć nietypowej dla siebie pozycji, czyli prawej pomocy. Lewonożny piłkarz nie miał jednak najmniejszych problemów z przystosowaniem się do gry na tej części boiska, o czym raz po raz przekonywał się lewy obrońca „Pszczółek”, Alexis Norambuena. - Jak mi się grało przeciwko Alexisowi? Ciężko powiedzieć. Myślę, że są zdecydowanie lepsi obrońcy od niego, co w trakcie meczu było chyba widać. O wiele trudniej gra się przeciwko Nikoli Mijajlovicowi, o czym zawodnicy „Jagi” pewnie się przekonali – odpowiedział z uśmiechem zawodnik Korony.

31-letni pomocnik podkreślał po meczu, że bardziej niż jego dobra dyspozycja cieszy go jednak sukces całego zespołu.  - Jestem bardzo zadowolony po tym meczu, bo udało nam się wygrać niezwykle ważne spotkanie. Jagiellonia oczywiście także zdawała sobie sprawę z wagi tego pojedynku, ale cóż – zwycięzca może być tylko jeden i całe szczęście jesteśmy nim my. Zdobyliśmy naprawdę bardzo cenne punkty. Wygraliśmy 1:0, mogliśmy wprawdzie powiększyć to prowadzenie, bo wyprowadziliśmy kilka bardzo groźnych kontr, ale niestety nie udało się ich wykorzystać. Trzeba się jednak cieszyć z tego, co jest. Taki wynik przecież także daje nam trzy punkty – zakończył.

fot. Tomasz Fąfara

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group