Nie ma Józka, nie ma Vive

27-02-2010 19:03,

Nie udał się piłkarzom ręcznym Vive Targów wyjazd do Sarajewa. W meczu z zamykającą tabelę gr. B Ligi Mistrzów Bosnią kielczanie w fatalnym stylu ulegli gospodarzom, przegrywając 25:21.

Trener Bogdan Wenta zdecydował się rozpocząć dzisiejsze spotkanie dość eksperymentalnym składem, pozostawiając na ławce m.in. Marcusa Cleverly, Mariusza Jurasika, Patryka Kuchczyńskiego, czy Witalija Nata. Zamiast nich na parkiecie mieli okazję pokazać się choćby Konitz, Tubic oraz „świeżo upieczony” obywatel naszego kraju, Kazimierz Kotliński.

Mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy, którzy po trzech minutach wyszli na prowadzenie 2:0. Trzeba tu zaznaczyć, że Bośniacy mimo ostatniej lokaty w gr. B mieli jeszcze o co walczyć. Zwycięstwo nad Vive Targi przedłużało bowiem ich szanse na zajęcie czwartego miejsca w grupie, premiowanego awansem do kolejnej rundy. Na szczęście kielczanie w porę opanowali sytuację na parkiecie i dwie minuty później wyszli na pierwsze prowadzenie (3:2). Duża w tym zasługa Tubica, który w tym okresie gry rzucił dla gości dwie bramki.

Niestety, z każdą minutą podopieczni Wenty grali coraz gorzej. Straty, pudła i przegrane pojedynki sam na sam z golkiperem gospodarzy wciąż pogarszały statystyki gości. Szczególnie słabe zawody rozgrywał Mateusz Jachlewski, który co rusz nie trafiał na bramkę Grahovaca lub – co gorsza - oddawał piłkę rywalom. Jedynie dzięki Kazimierzowi Kotlińskiemu, który kilkukrotnie udanie interweniował, wynik wciąż oscylował w granicy remisu. Na przerwę oba zespoły schodziły przy prowadzeniu Vive, 10:9.

Niestety, początek drugiej połowy okazał się wierną kopią pierwszej i już po kilku minutach gospodarze wyszli na prowadzenie 12:10. Potrzeba było kolejnych dwóch zmarnowanych okazji Jachlewskiego, by przy stanie 14:11 trener Wenta wziął czas i posadził na ławce fatalnie grającego dziś lewoskrzydłowego. Niestety, wejście Witalija Nata nie wniosło wiele w grę Vive Targów. Kielczanie nie mieli pomysłu na rozmontowanie linii obronnej rywali, o czym najlepiej świadczy fakt, że nie potrafili nawet wygrać okresu gry, w którym gospodarze grali w podwójnym osłabieniu…

Kiedy w 52 minucie na tablicy zabłysnął wynik 23:17 dla gospodarzy stało się jasne, że przy fatalnej postawie kielczan z dzisiejszej potyczki nie uda się „urwać” chociażby remisu. Mimo, iż przez kilka ostatnich minut gracze Bosni wciąż grali w osłabieniu, bez najmniejszego problemu zdobywali kolejne bramki, odpierając jednocześnie niemrawe ataki kielczan. Goście sprawiali wrażenie kompletnie przybitych a chimeryczne rzuty Rosińskiego, Konitza czy Stojkovica lądowały obok bramki gospodarzy lub w rękach bardzo dobrze dysponowanego Grahovaca. Moment błysku miał jedynie Paweł Podsiadło, jednak i ten po zdobyciu trzech bramek dostosował się do poziomu swoich kolegów.

Po (nie oszukujmy się) beznadziejnym meczu piłkarze ręczni Vive Targów ulegli outsiderowi gr. B 21:25. Ciężko pokusić się nawet o obiektywną ocenę postawy kielczan. Brakowało polotu, brakowało pomysłu na grę, brakowało też zawodnika, który w krytycznym momencie wziąłby na siebie odpowiedzialność za postawę zespołu. Jedno po dzisiejszym meczu jest jednak pewne – bez „Józka” Vive nie jest już tą samą drużyną…

Bosnia BH Gas Sarajewo - Vive Targi Kielce 25:21 (9:10)

Vive: Kotliński - Knudsen 6, Rosiński 4, Tubic 3, Podsiadło 3, Stojkovic 2, Nat 2, Jachlewski 1, Konitz, Grabarczyk, Żółtak, Krieger, Gliński

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

....2010-02-27 19:33:35
To że nie ma Józka nic nie oznacza... nie grał nic w Płocku i nic nie zaprezentował i co ... daliśmy rade , to że jest gwazdorem to nie znaczy że musi być siwtnym graczem, nawet było widac to dzisiaj że Wenta dał mu nauczke i troche do przemyślenia czemu nic nie zdołała ugraćw Płocku ... :/ i juz nie chrzańcie że potrzebny jest Józek żeby wygrywać mecze bo jak go wczesniej nie było też było zajebiscie ....
ekspert2010-02-27 19:42:07
SIWY OUT!
ekspert2010-02-27 19:47:45
SIWY OUT!
ekspert2010-02-27 20:11:14
Do pierwszego komentarza. Na Płock średnia gra naszych wystarczyła, ale na LM już nie wystarcza.

A forma już od meczu z Rhin Neckar w Kielcach idzie CAŁY CZAS ostro w dół.
kibic tv2010-02-27 20:24:53
Nie zawsze da się wygrywać Bośnia to nie Wisła.To był jednak dziwny mecz ,ustawienie z Glińskim na środku to może być na ligę a nie na LM.Ciekawe co powie Wenta.W sumie to tak wyglądało jakby odrobili pańszczyznę ale raczej brakowało motywacji.
wiem2010-02-27 20:36:48
Oszczędzali się na dalszą fazę. Nie ma się czym podniecać...
kibic2010-02-27 20:38:07
"To że nie ma Józka nic nie oznacza... nie grał nic w Płocku i nic nie zaprezentował i co ... " - nie grał w Płocku? To że nie rzucał bramek nie znaczy, że nic nie zaprezentował! Każda akcja przechodziła przez niego. Zliczyłeś jego asysty w tym meczu? To jest mózg zespołu. Czy rzuca czy nie gdy jest na boisku wszystkim gra się łatwiej.
wiem2010-02-27 20:39:59
Ten człowiek, który wypowiedział się jako pierwszy pod tym newsem nie ma ZIELONEGO pojęcia o piłce ręcznej. Szkoda słów. Gdyby nie było Józka w tym sezonie to moglibyśmy tylko pomarzyć o awansie do TOP 16 Ligi Mistrzów.
MKS2010-02-27 20:42:31
Nie walczyli! Brakło po prostu walki i mobilizacji. Gdyby ten mecz o czymś decydował to byśmy go wygrali. Graliśmy na stojąco po prostu przez cały mecz. W sumie to był mecz o pietruszkę. Czekają nas w tym sezonie już całkiem niedługo mecze w Play Off, w 1/8 ligi mistrzów no i półfinał Pucharu Polski już za niecałe dwa tygodnie! To są ważne mecze a mecze o pietruszkę mogą sobie darować.
molo2010-02-27 21:16:49
Józek nie musi rzucać 15 bramek w meczu, wystarczy że w każdym meczu zabiera za sobą dwóch zawodników którzy go trzymają, dzięki temu inni mają więcej miejsca
molo2010-02-27 21:16:55
Józek nie musi rzucać 15 bramek w meczu, wystarczy że w każdym meczu zabiera za sobą dwóch zawodników którzy go trzymają, dzięki temu inni mają więcej miejsca
Iskierka2010-02-27 21:58:10
....przed nami dopiero będą najważniejsze mecze:) ISKRA !!
ziom2010-02-27 23:54:40
Bedzie OK
Iskra.<32010-02-28 11:04:07
Jeszcze wygraja.Zobaczycie.
CK2010-02-28 12:27:08
eskpert - hahaha, ale z Ciebie ekspert. Siwy - jeden z najlepszych lewoskrzydłowych w Polsce. Wczoraj mecz w Jego wykonaniu średni, ale popatrz może na wcześniejsze? Nat go zastąpił i było ok. Trzeba się już martwić o 1/8. ISKRA KIELCE ISKRA!!
kibic2010-02-28 14:12:30
1/8 to jest taki bonus i nagroda za ciężką pracę w LM. Nikt tego przed sezonem się nie spodziewał tak na prawdę, bo równie dobrze mogliśmy odpaść w tym turnieju eliminacyjnym do LM z Porto i Tatranem Presov gdyby ten turniej był jednak rozgrywany w Presov. Mogło nas w ogóle nie być w LM a jednak jesteśmy tam i nawet bardzo dobrze nam poszło. Pierwszy raz Polska drużyna znalazła się w elicie 16 najlepszych drużyn. W tych meczach 1/8 nikt nie będzie wymagał, żebyśmy zlali Barcelonę czy Hamburg. Nasi niech zagrają dla siebie o jak najlepszy wynik. Natomiast w lidze trzeba wygrać ósme Mistrzostwo Polski i powalczyć o Puchar Polski 2010. To jest najważniejsze bo bez tego za rok nie będzie LM w Kielcach i nie będzie już tych meczy na najwyższym poziomie. Mistrz Polski 2010 to podstawa jak dla mnie.
o za bzdury wypisuje2010-03-01 10:54:38
Jak zawodnicy mogli sie wykazac,jak kazdy z nich gral na innej pozycji niz normalnie.To trener robi cyrk z tej druzyny,ze trzy lata temu to tutaj czytalibysmy komentarze o zwolnieniu trenera
Wentyl2010-03-01 21:03:46
"o za bzdury wypisuje" - to panie "lepszy trenerze" powiedz, kto miał np. za takiego Józka grać na prawym rozegraniu skoro ten z Bośnią nie zagrał? Kto?! Kontuzjowany Zaremba? Przypominam, że innych prawych rozgrywających w zespole nie mamy więc oczywistym jest, że trener musiał tutaj wstawić zawodnika grającego na innej pozycji. Trener musiał kombinować ze składem a jak się nie znasz to się nie wypowiadaj. PS: Trzy lata temu nie graliśmy w LM i nie wyszliśmy z grupy LM do 1/8 finału, nie byliśmy Mistrzem Polskim, nie mieliśmy Pucharu Polski i nie prowadziliśmy w tabeli ligowej z miażdżącą przewagą 13 punktów nad drugą wisłą płock. "Dziękuję,dobranoc".
Wentyl2010-03-02 08:56:22
Odpowiem ci na to pytanie bo jest bardzo proste!!!!
Najlepszym praworozgrywajacym pod nieobecnosc Jurasika jest Rosa !!!!Wiec nie moze on stac na lewym rozegraniu,Glinski nie jest srodkowym mamy Konitza jak Heniek nie gra,Teraz widzisz czy chcesz wiecej przykladow !!!!!!!!!Moze i jestem lepszym trenerem kto wie ???
Do Wentyla2010-03-02 09:05:00
Trzy lata temu nie mielismy takich zawodnikow jak teraz,gdyby wtedy Wenta prowadzil zespol tez nie mielibysmy nic !!!!!!!
Wentyl KING2010-03-02 15:47:18
To tylko twoje przypuszczenia czy nie mielibyśmy nic czy mielibyśmy tego nikt nie wie. Zresztą sami zawodnicy to nie wszystko!! W Płocku FOJ miał Samdahla, Madsena, Kuzeleva, Miszke, Wicharego, Seiera, Twardo, Backstroma, Wusztera itd. a co zrobił? Zlał go Piotrków, Puławy itp. Jak widać zawodnicy sami nie będą grać. Do tego potrzeba dobrego trenera, a takim Wenta nie wątpliwie jest.
Wentyl KING2010-03-02 15:56:13
Do Wentyl (02-03-2010 08:56) - tylko, że jak taki Rosa będzie grał za Józka na prawym rozegraniu to musi też się z kimś zmieniać z kimś a przypominam, że innych zawodników na tą pozycję nie mamy oprócz Jurasika i Zaremby!! To samo Heniek , Konitz. Do tego potrzebny był więc taki Gliński, który łatał dziury. Tak, jesteś lepszym trenerem chyba w bierki podwodne albo pici polo na małe bramki. Zrób sobie licencje trenera i poprowadź kadrę do medali na MŚ, weź klub i zdobądź Puchar EHF (jak Wenta z Magdeburgiem w 2007 roku), weź Vive i wyjdź z grupy LM to wtedy pogadamy. A o Konitzu na środku mi nawet nie wspominaj bo on tam sobie kompletnie nie radzi. Rosa i Heniek są 100 razy lepsi na środku rozegrania. Konitz najlepiej gra na lewym rozegraniu dlatego gdy wszyscy są zdrowi tam jest ustawiany.
Marcus2010-03-02 15:58:29
"Do Wentyla (02-03-2010 09:05)" = przecież to jakiś troll z płocka. Nie odpowiadać dziadowi.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group