„Nie chcemy zawieść kibiców”
Już jutro Korona Kielce rozpocznie walkę o utrzymanie w ekstraklasie. Czy zespół Marcina Sasala poradzi sobie w żółto-czerwonych derbach? Na to i inne pytania odpowiadają Aleksandar Vuković oraz Jacek Kiełb.
Całe Kielce z niecierpliwością czekają na rywalizację, która odbędzie się sobotniego popołudnia na arenie przy ulicy Ściegiennego. Spotkanie z „Jagą” zweryfikuje stan przygotowania fizycznego zespołu do rundy wiosennej oraz powie nam jak wiele potu będą musieli wylać zawodnicy, aby klub utrzymał się w ekstraklasie. – Nie wypada zbyt dużo mówić przed meczem, wszystko już jutro zweryfikuje boisko. Jednak jestem optymistą! Dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy i pokażemy wszystkim, że jesteśmy w dobrej dyspozycji – podkreśla Vuković.
Również pełen optymizmu jest reprezentant Polski, Jacek Kiełb. – Jutrzejsza inauguracja zapowiada się naprawdę ciekawie – Koronie początki zawsze fajnie wychodziły. Pamiętam jak dokładnie rok temu rozgrywki rozpoczynaliśmy od spotkania z Widzewem Łódź. Był to bardzo dobry mecz, który rozegraliśmy przy pełnym stadionie. Liczę na to, że jutro będzie podobnie i oczywiście pogoda nam dopisze – mówi popularny „Ryba”.
Oczywiście na jutrzejszej żółto-czerwonej bitwie nie może zabraknąć dwunastego zawodnika Korony, czyli wiernych kibiców, którzy niezależnie od pogody i wyniku będą wspierać swój klub do samego końca. Piłkarze Marcina Sasala zapowiadają, że swoich fanów nie zawiodą. – W żadnym wypadku nie chcemy zawieść naszych kibiców. Nikt tego nie chce! Pierwszy mecz w pewien sposób jest dla wszystkich niewiadomą. Ale wychodzimy na boisko z myślą o zwycięstwie. Trzeba myśleć pozytywnie – twierdzi Serb.
- Jutro będziemy chcieli spełnić oczekiwania naszych kibiców. Mam nadzieję, że wynik rywalizacji będzie równie dobry jak atmosfera wytworzona przez naszych kibiców. Wiemy jakie są nasze cele – jeżeli chcemy utrzymać się w ekstraklasie, będziemy musieli zdobywać punkty – dodaje Kiełb.
Ile bramek strzelą jutro nasi pomocnicy? – Ja tu nie jestem od strzelania, a raczej od podawania. Dla mnie nie liczy się kto strzeli bramki. Ważne byśmy wygrali – przekonuje „Vuko”. „Ryba” również to pytanie potraktował z dużym dystansem. – To trudne pytanie… Najpierw muszę wyjść na boisko, żeby coś strzelić. Jeżeli dostanę taką szansę, to będę się starał strzelić jak najwięcej – zapowiada pomocnik „złocisto-krwistych”.
Najmniej problemów sprawiło piłkarzom pytanie na temat typowania wyniku jutrzejszej bitwy. Zawodnicy zgodnie stwierdzili, że „obstawianie” potencjalnych rezultatów nie jest ich najlepszą stroną. – Kiedyś typowałem, ale teraz już tego nie robię – mówi Kiełb. – Nie typuję wyników… Ja chcę zwycięstwa, nieważne jak wysokiego – kończy Vuković.
Piłkarze nie chcą „obstawiać” wyników, ty natomiast możesz zrobić to już teraz! Wystarczy wziąć udział w zabawie organizowanej przez kielecki klub, w której twoim zadaniem jest wytypować wynik jutrzejszego spotkania. Jak to zrobić? Zasady są bardzo proste! Wyślij SMS pod numer 72898 wpisując w treści:
Korona.A - jeśli myślisz, że wygra Korona
Korona.B - jeśli twierdzisz, że zwycięży Jagiellonia
Korona.C - jeśli sądzisz, że będzie remis
koszt jednego smsa: 2,44 z VAT
Pamiętaj! Biorąc udział w zabawie wspierasz Koronę Kielce.
Jeżeli prawidłowo wytypujesz rezultat żółto-czerwonych możesz stać się właścicielem oryginalnej koszulki Korony Kielce, z autografami zawodników lub otrzymać podwójne zaproszenia na następny mecz swojej ulubionej drużyny!
Wasze komentarze